[MK2] 1.8B Czasem szarpie na zimnym silniku

[qbaton]

Witam,

Mam taki problem, że przy zimnym silniku czasem (jak by cos nie łączyło) silnik zachowuje się tak jak by chciał zgasnąć (ma chwilowe spadki obrotów aż zaświeci się na ułame sekundy kontrolna akumualtora). Generalnie nie słychac jak by nie pracował na jadnym garze (przeroabialem takie cos w megane). Poza tym zauwazylem tez ze nawet jak to sie unormuje to samochod i tak ma jakos mniej mocy i ciężej chodzi kierownica (podkreślam ciężej a nie jak by w ogóle nie bylo wspomagania). Czasem jest tak że delikatnie naciskam pedał gazu i samochód sam ladnie wyrywa do przodu i kierownica bardzo lekko chodzi - przyjmuję to za normalny stan. Z tego co wiem to u mnie jest wspomaganie elektryczne.

Dodam że wymieniałem już świece (wlożyłem Motocrafty) i to nic nie dalo. Wymieniłem też olej na Formula F 5w30, filtr oleju i uszczelkę dekla zaworów bo zauwazyłem że stare świece (3 z 4) były zalane olejem (ale czystym, nie przepracowanym, czarnym, tylko czyściutkim). Stara uszczelka była już tak twarda jak by był plastikowa, w porównaniu do nowej. Minął tydzień od wymiany i jeszcze do nich nie zaglądałem ale postaram się dziś sprawdzić czy nie są znowu zalane. Nie chcę na "pałę" wymieniać cewek bo to koszt 4x141pln. Jezeli ktoś wie jak sprawdzić czy cewka nie jest uszkodzona to będę wdzięczny za pomoc.

Samochód kupiłem jakies 2 miesiące temu i wszystko byo wporządku, ale coraz bardziej zaczynam myśleć ze gościu mnie nabił w butelkę. Jak by tego było mało to jescze dwa dni ttemu dopadła mnie usterka centralnego i czeka mnie wydłubywanie "czerwnoych gumek"

Tak mi właśnie przyszło do głowy, że to może pasek klinowy jest za lużny? W końcu samochod ma juz 185kkm.