[FFI] remont silnika - nie chce odpalić

[marsellus]

Właśnie zakończono remont silnika w mojej foce, który obejmował wymiane pierścieni, panewek korbowodowych oraz regenerację głowicy (wcześniej strzelił napinacz, przeskoczył pasek rozrządu i przygięły się 2 zawory). Po złożeniu wszystkiego w całość autko nie chce odpalić, przy czym dodam, że tuż przed remontem już miało problemy z odpalaniem. W trybie serwisowym widoczny jest błąd 9359. Czy ktoś z was miał może podobną sytuację lub potrafi mi pomóc? Czy jedyną drogą ratunku jest odholowanie foki do ASO Ford?

Będę wdzięczy za jakiekolwiek pomocne informacje.

[gregK]

Miałem kiedyś taki błąd ale u mnie to był elektrozawór pompy wtryskowej(ale Ty masz TDDi). Coś mi się wydaje,że może to być coś z elektryką,może czujnik wałka rozrządu. Sprawdziłbym kabelki!

[Carmax]

Napisał marsellus

Właśnie zakończono remont silnika w mojej foce, który obejmował wymiane pierścieni, panewek korbowodowych oraz regenerację głowicy (wcześniej strzelił napinacz, przeskoczył pasek rozrządu i przygięły się 2 zawory). Po złożeniu wszystkiego w całość autko nie chce odpalić, przy czym dodam, że tuż przed remontem już miało problemy z odpalaniem. W trybie serwisowym widoczny jest błąd 9359. Czy ktoś z was miał może podobną sytuację lub potrafi mi pomóc? Czy jedyną drogą ratunku jest odholowanie foki do ASO Ford?

Będę wdzięczy za jakiekolwiek pomocne informacje.

Posprawdzajcie dokładnie wszystki czujniki czy są podpięte - bo jeśli auto odpalało przed remontem to i po remoncie musi zagdakać...

[radzique]

u mnie po wsadzeniu pompy wtryskowej nie odpalał, bo coś sobie chłopaki nie radzili z odpowietrzeniem. Dopiero po jakimś czasie doszli, że to o to chodziło.

[marsellus]

Napisał radzique

u mnie po wsadzeniu pompy wtryskowej nie odpalał, bo coś sobie chłopaki nie radzili z odpowietrzeniem. Dopiero po jakimś czasie doszli, że to o to chodziło.

No właśnie, coś mi mechanik mówił, że się zapowietrza i nie wiedzą dlaczego. Tuż przed remontem też były problemy z odpalaniem.Dziwna sprawa, bo na zimnym silniku palił od razu, na ciepłym (rozgrzany) też gadał pięknie. Problem był, gdy odpaliłem go (zimny) przejechałem 2-3 km, zgasiłem i już ciężko było i kupa dymu białego. Dziś zajadę do tych magików i zobaczę co uradzili, podobno mają jakiegoś specjalistę od pomp wtryskowych Bosha ściągać, no zobaczymy...

Sprawa z moją foką ciągle nie rozwiązana, po wielu nieudanych próbach odpalenia silnika, dziś w końcu powędrowała na lawecie do Lublina do serwisu Podkowa na ul. Zemborzyckiej. W poniedziałek mają się za nią zabierać, wtedy może coś się wyjaśni. Koledzy z Lublina, czy ktoś z was miał już jakieś doświadczenia z tym warsztatem??