wyjęty, umyty i porozbierany na części. Wymienię uszczelniacze, pompę wody od razu, zrobię rozrząd. Zamówiłem pierścienie, głowicę jutro wiozę na sprawdzenie i wymianę uszczelniaczy zaworowych. Zdziwił mnie fakt małych tłoków, do tej pory głównie naprawiałem diesle, a tu tłok mały jak w motorynce a na dodatek tylko trzy pierścienie. Nie widać nic strasznego, zgarniające lekko podtarte, ale porównam z nowymi.
Wkładanie 2.0 to koszt zakupu motora, którego też będę musiał remontować znając moje szczęście. Więc już skończę tego i dojeżdżę do złomowania. Oby moje wysiłki pomogły.
---------- Post dodany o 21:29 ---------- Poprzedni post był z 20:18 ----------
pod warunkiem, że ustalę jak ustawić rozrząd
|