Witam wszystkich Forumowiczów
Wymiana filtra kabinowego w autach osobowych z reguły wymaga pewnej gimnastyki, ale to co wymyślili „inżynierowie Forda” woła o pomstę do nieba. Kto, w swej nieskończonej mądrości lub głupocie każe ludziom odkręcać pedał gazu, powinien dostać kopa w … tylny zderzak.
WYMIANA FILTRA BEZ DEMONTAŻU PEDAŁU GAZU !!!
Proponowane rozwiązanie można śmiało i bez litości krytykować, jednak sposób jest skuteczny. Wymiana filtra zajmuje 10 minut, dla wyćwiczonych zapewne jeszcze krócej.
Sporych rozmiarów filtr wystarczy ponacinać w odpowiednich miejscach (pas górny i dolny, do którego są przyklejone żeberka filtra), aby można go było zgiąć dosłownie do 90˚, i „na wyczucie”, ostrożnie wcisnąć kawałek po kawałku na swoje miejsce. Nic się nie gniecie, nie rozrywa, wszystko z wyczuciem, i powoli. Sam filtr po włożeniu do komory „składa się” do właściwej formy. WCISKAĆ NA MIEJSCE POWOLI !
UWAGA
- Nacinać z rozsądkiem, pomiędzy żeberkami,
- Nacięcia w odległości 3-4 żeberek,
- Odpowiednio po obu stronach paska góra-dół (w sumie 4 linie nacięć)
Należy przy tym uważać, aby nie naciąć samych żeberek, zawarty w nich aktywny węgiel mógłby się „wysypać”.
W załączeniu schematy: zdjęć nie robiłem, ponieważ wpadłem na to w trakcie gimnastyki pod deską rozdzielczą ( .. ODKRĘCIĆ PEDAŁ GAZU?? A MOŻE JESZCZE KOŁA ZDJĄĆ?!)
Pozdrawiam
gibaldo
Schematy