Jeśli mogę się przyłączyć to podziele się swoimi spostrzeżeniami. Jeśli masz 180 najechane to na Twoim miejscu nie bawiłbym się w dolewanie eolysu i robienie czegokolwiek z DPFem tylko dołożył kilka stówek i raz na zawsze się go pozbył tak jak podpowiada GCSheko. Ja u siebie uzupełniałem przy 155 tyś ale poza tym, że zapaliła mi się kontrolka i komputer wywalił usterkę układu silnika nic się nie działo, samochód pracował normalnie, nie stracił mocy, przejechałem tak jeszcze chyba ok 150 km bo była to sobota i nie mogłem znaleźć zakładu, który był otwarty. Eolys zakupiłem przez allegro w sklepie chyba Citroena z Gdyni, 450zł za 3l, wlałem chyba ok 1,8 l i niestety musiałem jeszcze podjechać na ustawienie limitera przebiegu na kolejne 60tysi. Całość kosztów tej operacji to ok 600zł, oczywiście dolewałem sam płyn gdyż w zestawie są odpowiednie rurki. W serwisie jak się dowiadywałem to koszt był coś koło 1000zł. Mój znajomy elektronik samochodowy wywala DPF-y ale akurat wtedy nie miał jeszcze programu do Focusa i się nie zdecydowałem ale teraz tylko czekam na okazję by go wywalić i zmienić oprogramowanie poprawiające osiągi. Co do przybywającego oleju, na jakich trasach jeździsz? Chodzi mi czy czasami nie robisz krótkich odcinków, wtedy silnik jest cały nierozgrzany i pracuje na zwiększonej dawce paliwa, do tego wolne obroty i być może dlatego część paliwa dostaje się do oleju? Ale oczywiście może być też zapchany DPF i też wtedy zwiększa dawkę paliwa i efekt może być podobny, ale to tylko moje spostrzeżenia. Ja też ostatnio myślałem że mi przybyło oleju, 5 dni temu wszedłem do kanału, spuściłem olej i równiutko 5,5 l, tyle ile wlałem czyli wszystko wygląda ok, przejechałem od wymiany ok 7 tyś km, oczywiście pod warunkiem, że nic nie bierze ale raczej nie
A jakie spalanie pokazuje Ci komputer?