zawiecha tył - regeneracja
Podczas ostatniego przeglądu, mechanik zasygnalizował mi fakt "rozwulkanizowania się" tulei wahaczy wzdłużnych. Luz miał charakter poosiowy (delikatne stuknięcia przy ostrych łukach pokonywanych z dużą prędkością + dźwięk od stabilizatora); o dziwo - nie było luzu promieniowego - brak stuków na nierównościach.
Po dokładnym rekonesansie, podjąłem decyzję o kompletnym remoncie (do demontażu wahaczy wzdłużnych, potrzeba demontować resztę, zatem nie było większego sensu robić czegoś za 20 - 30 tyś. km), choć inne tulejki wahaczy były co najwyżej "conieco zmęczone".
Zatem wymieniono wszystkie tulejki i śruby w wahaczach, oraz łączniki stabilizatora - tylnego (tulejki i łączniki produkcji "febi - bilstein" - mam nadzieję, że dadzą radę). Śruby do zbieżności kupiono w fordzie i to one były najdroższe (120 pln / 2 szt.); pozostałe - krajowe.
Łącznie - części + usługa + geometria przód/tył - 824,30 PLN, więc całkiem przyzwoicie.
Realizacja - 2 dni.
Subiektywne wrażenia - auto jest raczej stabilniejsze i mniej się "giba" na zakrętach, no i nic już nie stuka.
|