Nie pali
Wieczorem zostawiłem foke na parkingu, rano już musiałem do pracy jechać trajtkiem, eeh.
Po kilku konsultacjach, prawodopodobnie padła pompa paliwa. Po przekreceniu kluczyka, nie ma tego buczenia 2-sek. co słychac było zawsze.
Ma ktos pomysł co to może być jeszcze innego zanim w ciemno kupie nową pompe?
W serwisie pompa stoi 1000, na allegro sa jakies za 200, Boscha, orientuje sie ktos moze czy to będzie pasowało? Cos za duza roznica w cenie, a oryginalny Bosch to nie to samo co podrobka z dalekiego wschodu. Silnik mam 1.6i Zetec SE z 2002.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie i podpowiedzi.
|