Oklejenie dachu w MKII
 

panowie mam bialego focusa, teraz potrzebuje rady, mianowice chce pomalowac dach na czarno lub okleic folia. Czy lepiej bedzie nadawala sie folia carbon czy taka szachownica

http://moto.allegro.pl/nowosc-szacho...816770867.html

czy lepiej pomalowac u lakiernika?

Lepiej dać folie. Kolega miał w Lupo i b ładnie mu to wyszło. I zawsze możesz zdjąć jak się znudzi.
A co do wzoru - nie widzialem jeszcze focusa który miałby szachowice. Raczej chłopaki z VW takie mają. Ale do Ciebie należy wybór.

Carbon będzie lepszy. Jakoś szachownica kojarzy mi się w Mini. Zapytaj tutaj ile kosztuje oklejenie dachu: http://www.anmar4x4.pl/

kurcze tylko przydababy sie jakas firma w poblizu bo do warszawy musialbym jechac. samemu da sie to zrobic (okleic) w miare dobrze?

Ja po doświadczeniu z oblepiania lusterek i konsoli zostawiłbym to jednak zawodowcom.

szachownice sobie daruj, a z carbonem tez bym nie szalal - IMO czarny blysk albo mat wedle uznania i po temacie... a oklejanie daj zawodowcom - to nie majatek

Akurat dach w MK2 jest dość łatwy do oklejenia - trzeba tylko 2 osoby, żeby równo folię położyć. Zmywasz porządnie dach, żeby żadnego syfu nie było, pryskasz go wodą z dodatkiem szamponu bambino to samo z folią. Nakładasz folię, wyciskasz raklą wodę. Po bokach naddatki foli wciskasz pod plastikowe listwy, z przodu pod uszczelkę szyby. Z tyłu tylko trzeba ładnie dociąć żeby nic nie wystawało. Koszt foli karbonowej z Oracala to jakieś 200pln.

Aaa - tylko antenę trzeba wcześniej odkręcić - dostęp do nakrętki po wydłubaniu lampki kabinowej

panowie, wedle was to ta szachownica to straszna wiocha ?

Nie pasuje do Focusa i tyle.

Jedna utalentowana wystarczy. ale woda pod folie? no nie spotkałem sie. Jaka to folia na mokro?

tak teraz się robi, bardzo dobrze się trzyma, ja kleję takie rzeczy na spryskiwacz od szyb :D

ja robiem z 3m. na sucha odtłuszczona powierzchnie. ja pierdziele...:smt017

Mozna bez problemu na sucho okleic.

Oczywiście że można - nawet producent wylewanej wskazuje ten sposób jako właściwy.
W spór akademicki nie dam się wciągnąć - są różne szkoły, nawet na forach "oklejaszczych" temat wałkowany. Przy dachu uważam szkoda się męczyć na sucho, no chyba że ktoś klei od lat, ma na koncie n-ty samochód i lubi. Na początek szkoda nerwów i moim zdaniem jest to przerost formy nad treścią.
Ja swój dach kleiłem na mokro i jestem z niego zadowolony - tyle, że z Orafolem a nie wodą. Mniej zadowolony jestem z drzwi - może kiedyś okleję jeszcze raz.
aha - z karbonem trzeba uważać, przy dociskaniu raklą bardzo łatwo go porysować.

Poza tym koledzy profesjonaliści napewno udzielicie rad koledze adam1985 co i jak, żeby nie spaprał. Ja póki co okleiłem tylko swoje auto, kilka błędów popełniłem, ale może dlatego, że nie miałem okazji do podejrzenia warsztatu mistrzów.

Ja do oklejania używam kostki filcowej mactac'a, rakla za twarda.

kurde gdybym mial blizej to kogos z Was bym zatrudnil :-) W sumie jest to do zrobienia

Też używałem i chyba najlepsza

Koledzy na mokro tego typu foli się nie klei. Folie wylewane tylko i wyłącznie na sucho się montuje bo problemów sobie przysporzycie klejąc ją na mokro. Skąd to wiem ? Pracowałem w firmie reklamowej a teraz prowadzę własna i co nieco o oklejaniu wiem bo to robię na co dzień. Na mokro oczywiście można kleić ale folie ekonomiczne bądź ploterowe a nie wylewane :). Jak pomoczysz folię wylewaną i zacznie się ją podgrzewać aby się ułożyła to wtedy uświadomić sobie można jak fatalny się błąd popełniło. Jak ktoś chce kleić folię wylewana na mokro to mu powodzenia życzę bo to się nie uda. Bywają folie na kleju kanalikowym jak np. carbon 3D firmy 3M, które są łatwiejsze w aplikacji aby nie narobić pęcherzyków powietrza. Jak pod to da się wodę to można już pomarzyć o przyklejeniu tej foli bo wody się nie pozbędziemy spod niej. Jeśli ktoś będzie zainteresowany szczegółami montażu foli itd to z miłą chęcią pomogę aby ograniczyć do minimum zmarnowanie pieniędzy i materiału przez osoby, które maja ochotę same montować folie na samochodzie :).

Jezeli ktos sie uprze to i tak zrobi po swojemu. A specjalistów nie brakuje:)

Oczywiście i tu nie przeczę :) tylko czasem upór, brak wiedzy i doświadczenia kosztuje :) Śmieszny przykład podam. Kupił u mnie jeden chłopak carbon na maskę i lusterka. Szkoda mu było płacić za montaż bo to takie banalnie proste stwierdził :D Sam chciał to zrobić więc spoko, a przyjechał samochodem za parędziesiąt tysięcy złoty. Narzucać się nie wypada bo klient zawsze ma rację ;). Za kilka dni dzwoni czy da się uratować materiał jak ktoś spierdzielił sprawę. Poprosiłem aby przyjechał to coś może uda się jeszcze uratować. Finał był taki, że grzecznie zapłacił drugi raz za materiał i tym razem też montaż. Gość na brak kasy nie cierpiał widzą czym śmiga to mi go szkoda nie było. Kolegów natomiast z forum uprzedzam uczciwie, że to wydaje się proste itd. a jak ktoś pojęcia o tym bladego nie ma i nie robił tego wcześniej to lepiej niech się za to nie bierze bo szkoda jego czasu nerwów i pieniędzy. Jak by to było takie proste to wszyscy sami by sobie zmieniali kolory samochodów itp. Jak słyszę, że ktoś chce folię wylewaną lub wylewaną na kanaliku na mokro kleić to z całym szacunkiem do jego osoby ale bladego pojęcia nie ma co chce najlepszego zrobić i niech kogoś w błąd nie wprowadza swoim brakiem wiedzy i doświadczenia na ten temat. Szkoda aby ucierpiał ten co posłucha takich głupot.

Dkrystian uzywasz primera od 3M?

Na osobowych gdzie nie ma mocnych wklęsłych przetoczeń to nie. Klej można stosować jak okleja się dostawcze w grafikę w miejscach gdzie są miejsca na okna. Tam występują na bardzo małych odstępach ostre załamania i o ile przetłoczyć folię można bez problemu to ma tendencję do później do wstawania. Różne czynniki maja na to wpływ, a to przez lakier odchodzący bądź chropowata powierzchnie od baranka w tych miejscach to w takich przypadkach oczywiście dobrze jest zwiększyć siłę wiążącą materiał z karoserią. Na osobowych podczas zmiany koloru bądź oklejania w carbon takiej potrzeby nie ma.

Ten weekend odpada bo mam własne wesele ale do przyszłego jak mi się uda zdecydować czy wymieniać plastiki na imitację drewna lub czy lepiej je okleić w carbon, jeśli będzie to carbon to pokaże fotki jak to wyszło wizualnie.

A u mnie na masce był Di-NOC z 3M i wstawał. zmieniłem na Car wrap tez z 3M i juz mam spokój

Może za słabo oczyszczona ( odtłuszczona ) była maska lub niewygrzana folia. Przyczyn może być kilka nie wliczając w to jakiejś kiepskiej parit foli mimo, że to 3M. Ale bardziej bym stawiał na przygotowanie bądź wykończenie bo maska w Focusie jest naprawdę delikatnie przetłoczona.