TDDI czyszczenie baku
 

Witam wszystkich
Korzystając z chwili wolnego czasu chciałem wyczyścić dzisiaj bak, pojechałem na garaż, zdemontowałem fotelik z tylnej kanapy i otwierając ją byłem pewny że dojście do baku znajduje się właśnie pod nią jak w niektórych samochodach a tu nic nie ma. Domyślam się, że bez kanału nic nie zdziałam więc proszę o jakieś info na temat tej operacji
Niedawno odebrałem auto od mechanika, wymieniał mi rozrząd oddałem pompę wtryskową do regeneracji (w firmie regenerującej powiedzieli że pompa nie miała w ogóle ciśnienia, stąd błąd "moduł kontroli pompy wtryskowej, nie wiem ile w tym prawdy) sprawdzano wtryski i wyszło, że wszystko ok oraz wymieniłem filtr paliwa. Przez pewien czas auto szło jak burza nic nie mogłem zarzucić, aż nagle przy dochodzeniu do pewnej prędkości (od 130 do 145km/h) auto zaczyna momentalnie zwalniać, nie kopci ani nic. Byłem u mechanika który mi naprawiał auto sprawdzał wszystko, podpinał komputer i zero błędów, dowiedziałem się, że poprzedni właściciel często wlewał ropę z baniek które ktoś mu przywoził, powiedziałem mu o tym i powiedział, żebym zaczął od wyczyszczenia baku bo być może jest tam dużo syfu, byłem pewny gdzie jest do niego dojście wiec nie pytałem więc proszę Was o pomoc :) Dodam, że filtr paliwa wymieniałem 3 tyg temu

Napiszę tak , wcześniej przed regeneracja pompy auto normalnie jechało ?
Bo jak tak to coś Ci spaprali z pompą , bo wątpię żeby niby jakiś syf z zbiornika robił takie rzeczy ;)
Auto by się dusiło na innych prędkościach ;)

Mam gwarancje na usługę, więc jak coś dalej będzie nie tak to pojadę z pompą do reklamacji, a przed regeneracja auto dusiło się już przy 50km/h a o redukcji biegów to już nie wspomnę

Dusiło się bo pompa paliwa nie dawała ;)