Poczytalem, pomyslalem i mysle, ze kolego masz wielka racje, tak jak i inni przedmowcy.
Jezdze klekotem a sadze, ze podjezdzajacy belkot o 6 lat mlodszy jezdzi glosniej, jezdzilem tez benzyna i tu sprawa wyglada gorzej - tu to trzeba sie namachac lewarkiem - diesle sa bardziej elastyczne ;)
Dojezdzam do pracy klekotka na zmiane z kolesiem w benzynie.
Ja tankuje co 3 tygodnie a on co tydzien. Nie wzruszy mnie sytuacja, ze ja mam to co mam a on Accorda 2.0 w vtecu - tu liczy sie portfel a dojezdzamy w takim samym czasie ;)

Odnoszę wrażenie, że mam się czuć gorszy bo jeżdżę dieslem...bo przecież diesel to zło!
Ale zaraz zaraz...cofam to, że diesel to zło!! Zdaje się, że ostatnie sześć wyścigów Le Mans 24 wygrywały silniki, które niby są złem...

Przeczytaj przepisy, które faworyzują diesele w Le Mans

Przepisy nie jeżdżą lecz samochody...wszystko się może wydarzyć na trasie...po prostu myślę, że diesel wygrywa dlatego, że spala mniej paliwa, a co za tym idzie rzadziej tankuje. W końcu diesle to długodystansowcy więc beny odpadają z gry.:-)

daj spokoj Falcon oni wiedza lepiej, może pora na jakiś wniosek końcowy?

moja propozycja - każdy jezdzi tym czym chce i uj

Dlaczego? Lubię się z nimi poprzekomarzać.:-)

no ja tez, ale w tym wątku mnie to ewidentnie demotywuje;p

Panowie ale ten temat to chyba jest o + i - dla tddi i tdci, a teraz to o roznicy o benie i klekocie juz debatujecie...czas chyba posprzatac

skad zes taka interpretacje wytrzasna?! [panna]
zenujacy jest argument: tddi jest super bo pojedzie na byle gownie

jezeli zerkniesz do podpisu, to jako jeden z niewielu jezdze na co dzien tddi i 2.0 (i teraz od niedawna fiesta), zupelnie przemiennie...
argument oszczednosci jest oczywisty, ale jak sie przesiadasz co chwila z takiego 2.0 do tddi, to wiesz, ze ta oszczednosc ma ogromna cene w przyjemnosci jaka dostarcza jezdzenie autem - a Wy cudujecie jakby najwazniejsza byla kasa i skreslacie znacznie przyjazniejsze, komfortowe i kulturalne tdci tylko dlatego ze ryzyko awarii jest wyzsze

Misiek, ale tu właśnie kasa jest najważniejsza i nikt nie będzie ryzykował tylko dlatego, że TDCi jest...
;-)

No tak zrozumialem ta wypowiedz.
A co rozumiesz przez byle gowno?

A B100 to tez gowno?

---------- Post dodany o 20:33 ---------- Poprzedni post był z 20:27 ----------

Moi koledzy Ci powiedza, ze przyjemnosc z jazdy to tylko w V6 lub V8, a R4 to szajs. Dla nich jest to warte placenia za benzyne, za naprawy, za wiekszy podatek i wieksze ubezpieczenie. Smiali sie jak zamienialem auto na mniejsze, smiali sie jak sprzedalem V6, ale ja na przyklad mam w zyciu wazniejsze cele niz utrzymywanie auta ktore za rok, dwa trzy bedzie kupa szmelcu.

Jezeli chodzi natomiast o TDCI to jakbym mieszkal w Polsce i byl laikiem to jakbym mial doplacic przy zakupie tdci wzgledem benzyniaka i trzasc sie, ze pewnego dnia "specjalista od diesli" wyciagnie mi z kieszeni 2000-3000 PLN a moze potem kolejne 2000 na dwumase to bym wolal kupic 2.0 benzyne + LPG, albo tluc sie TDDI. Ja tam mam to w nosie, bo sam robie wtryski, ale juz do pompy walka nie kupisz poza Delphi, a ten kosztuje tyle co regenerowana pompa. Do pomp VP natomiast jest sporo zamiennikow.
Wiem, ze sa szczesliwcy jezdzacy TDCI (sam mam w domu Mondeo z przebiegiem prawie 200kkm bez niczego robionego), ale naprawialem ich zbyt duzo, zeby nie wiedziec jaka jest usterkowosc.

akurat nawiazywalem do wspomnianego przej mjprzem'a:

No bo np u nas biodiesel jest legalny (nie wiem co on akurat leje), a w Polsce to zlodziejstwo ktorego trzeba sie wstydzic.

do biodesela nic nie mam, chociaz polskiego biodesela balbym sie i do tddi lac... ale do opalu, oleju spozywczego itp. juz tak...

hola hola.. ja niemowilem ze kradne...ale tak samo jak wy ciezko;) pracuje i kupuje w zarejestrowanych duzych firmach..wszystko legalnie ;)
Tak ja to rozumiem..ale pamietaj ze np. ty mieszksz w warszawie a ja na jakiejs prowincji...troszke umnie sa inne zarobki jak u ciebie...i robiac tu a wavie mozesz byc pewien ze za ta sama robote otrzymasz to co w wavie /2. Takie tez sa polskie realia. gdybymnie bylo stac to bym mial tez z boku 2.0 jeszcze do tddi w opisie ;)

niestety z tego samego powodu sprzedałem alfe. Po przesiadce do tddi byłem troszke załamany. Alfa ożywała od 3000rpm, a foczka przeciwnie... za to portfel nie jest taki lekki :)

mjprzem miło zobaczyć kolege z mielca :)

Rozsądne to znaczy jakie? Jeszcze do niedawna jeździłem do pracy z Nowego Dworu na Mokotów. Na 7 równo 110-120 km/h później stanie w Łomiankach i raz większe raz mniejsze korki w Wawie. Spalanie zawsze <6l. Nie jeżdżę jak kapelusz.
Mam jakąś inną wersję TDDI? Eco?

prosze Cie... slaby argument do wyjezdzania...

Fabinho - dokladnie opisales spokojna jazde - niska predkosc i dlugie odcinki... takim sie diesel ma szanse kalkulowac i nie pasc po 2 latach...

...spalanie jak najbardziej normalne, to spokojna trasa...ja dzisiaj zatankowałem i wyszło 8,1l...ale jeżdżę na miejscu, tylko but w podłogę...rozpędzanie i hamowanie, 5-tki nie mam kiedy wrzucić, więc uważam że to i tak mało
...a do padania jeszcze mu daleko 8)
....aaa i jeszcze Was zaskoczę...typowy problem w tddi to pompa, a właściwie przycinający się nastawnik...i w końcu z tego powodu przegrzewający sterownik, ale po chipsie i przy ciężkiej nodze, te problemy to rzadkość, a dlaczego, to wytłumaczę w innym temacie[dance]

Ja głównie kupiłem TDDI dla tego że jest to silnik starszej generacji, trochę bardziej klekocze i osiągi niższe ale za to chyba nieco pewniejszy :) Tak czy tak wszystko zależy od szczęścia jeśli kupi się samochód w dobrym stanie to czy jeden silnik czy drugi będzie śmigał.

A i do fanów benzyniaków i podtlenkowców Diesla trzeba czuć i kochać ;)

A benzyna czuje i kocha Ciebie ;) Nie no ja na przykład byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, kiedy Seboludek wpuścił mnie za kółko swojego TDDi-ka :) Całkiem przyjemnie :)

Heko..pisz jak cos w tym temacie...
http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=46778
tddi pompa wtryskowa..tam se juz pogadalismy..mkaminski100 wniosl troche do tematu a moze wniesiesz cos nowego.

Ale przypuszczam iz wiem co chcesz napisac..a odpowidz moja bedzie po czesci troche tak ale tez i po czesci nie..bo sterowniki potrafily padac na zimnym silniku po przejechaniu kilku dziesieciu metrow. Kazdy mial inny przypadek, albo nawet odpali...nie ruszyl i zgasl..a takze i na goracym na dlugiej trasie.

---------- Post dodany o 23:11 ---------- Poprzedni post był z 23:04 ----------

Jak bedziesz tak klekotal to przeniesie ci sie na zaworki w twojej benzynce i nawet hydrauliczne nic nie pomogą ;)
Pozdrowienia bo jednak pojde spac.

I mamy porównanie:
Mondeo 2.0 benz 145 km i Mondeo 1.8 tdci 125 km. Czyli 5,5/100 vs 10/100.
Wygrywa mondeo benzyna - pali niemal połowę mniej niż diesel !!
Czyli wszyscy do tej pory żyliśmy w świece urojeń, gdzie kalkulatory i nasze portfele nas oszukiwały, a okazuje się że benzyna pali POŁOWĘ mniej niż diesel.
Po czymś takim zastanawiam się co ja robię na tym forum??

Do mkaminski100: przyczyny moich problemów z paleniem chętnie podam na pw jeśli chcesz. Pisałem o nich na innym forum ale nie mogłem uaktywnić swego starego tematu. Co do błędu to przyznaję że mimo porad zarówno w ASO jak i serwisie Diesla nikt nie może tego ogarnąć.

cezar - jak juz cytujesz czyjes wypowiedzi to chociaz bez manipulacji
a skrajny przyklad ecodrivingu rzucony przez Adama pokazuje tyle, ze benzyna tez moze spalic "dieselowe" wartosci

powiem krótko...i ostatni raz...dla "leśnych dziadków" jeżdżących przepisowo i eco-sreko bena może być oszczędna, można w ogóle z dychy nie wychodzić, a 6..7l. może być częstym przypadkiem
...klekotem jeżdżę delikatnie, palę 6, pałuję palę 8,5 (mówię o codziennej jeździe) więc różnica znikoma, bo beną zaliczę natychmiast 12..14l.
te porównania są bez sensu, szybko jeżdżony diesel jest znacznie oszczędniejszy i to jest jasne jak słońce, jadę, gniotę, i nie patrzę na wskaźnik paliwa 8)

...a tddi jest odporniejsze od tdci, na nasze warunki "drogowe"...to tak bardziej w temacie [paolos]

Widze ze niezla walka sie zrobila miedzy tddi a tdci. Wedlug mnie napewno bardziej awaryjny jest motor tdci od tddi choc tdci mi sie bardzo dobrze smigalo. Popatrzcie na posty kto ma jakie problemy tdci a tddi (nie mowie tu o benzynce bo to nie o jej jest temat) Moze zrobmy ankiete? Otwarta dla wszytkich jak z awaryjnoscia no i kto jest zadowolony ze swojego motoru pod maska.


Pozdrawia arur

jeszcze wieksza bena a diesel;)

Wg mnie jest krotka pilka - jade do pracy. Na pasie obok laska w malym g...e, albo jeszcze lepiej super oszczedny Prius. Ja ruszam spokojnie, ona noga w podloge i odchodzi. Super, jestem lesny dziad. Potem ja puszczam gaz 100m od swiatel, a jej stopy ostro zapalaja sie 30-40m od skrzyzowania. Ja znow jestem dziad lesny, tylko, ze jej auto spali tyle co ja...a i tak najczesciej spotykamy sie na kazdym skrzyzowaniu.

I zgadzam sie, ze benzyna tez tak mozna spalic malo, bo tak palila mi Vectra V6 10.5l w miescie.

Jak ktos lubi jezdzic ostro i nie szkoda mu kasy to absolutnie jego wola i nic mi do tego. Nie wiem jednak dlaczego to nie dziala w druga strone. (akurat nie pisze tego do CIebie tylko ogolnie)