focus II - plastikowa porażka

[acmeadow]

zbulwersowany tym ,co ujrzałem, opisałem tu, by się z wami podzielić wrażeniami. tekstu dużo, bo mi się dobrze pisało, i jak już wpisywałem pozdrowienia, synek mój zdecydował że naciśnie sobie klawisz esc.

brak mi słów po prostu, ale wciąż chcę się wam wyżalić na ten nowy project, więc w skrócie przynajmniej napiszę

wczoraj zajrzałem z qmplem do salonu i pologowaliśmy się do nowych foczek.

panie i panowie ! co to ma być !!! kpiny sobie z nas (użytkowników) robią. fokę II chyba chcieli zrobić best of the best of the best w tej klasie, ale to się nie robi kopiowaniem poszczególnych elementów innych aut !!! a jak już, to przynajmniej kopiować te najlepsze ! czemu tak mówię ? :
oczy - opel (bo nie wierzę, że to miało wyglądać jak suburban )
deska - vw i audi (to samo) - aaa hehe - nawet miejsce pod nawigację zostawili - nie wiem, chyba "na zaś" ??
schowek - laguna (i te uchwyty na kubki głębokości 1 cm, zamiast tych spod deski - komu to przeszkadzało ?? )


radio dali ok, nowa stylistyka jest nice, ale - jest takich wymiarów, że spróbuj wsadzić w to miejsce cokolwiek innego, poza telewizorem 14", to od razu dokup z 3 kilo waty do upchnięcia dookoła.

w ogóle nie piszę o wersji podstawowej, bo to szkoda klawiszy - panel z zaślepką zamiast radia wygląda jak pionowa deska do krojenia warzyw, a deska rozdzielcza jest pokryta czyms twardym, co ma chyba imitować plastik...

a'propo deski - w foce 2004 jest ona pokryta miękkim plastikiem, chyba gumowanym, i fucktycznie wygląda ok - znów - komu to przeszkadzało ??

w wersji top foki II kierownica jest obszyta skórą - mamo, ratuj. wrażenia organoleptycze są gorsze niż ze zwykłej kierownicy foczki I (btw - ta uważam że jest serio super).

no i na koniec szczegóły - a raczej brak dbałości o nie.

pilot do radia - stylistyka łyżki do butów i mniej więcej taka sama funkcjonalność.
w autku wyposażonym w el 4 szyby i panel sterujący nimi i tak pozostawiono miejsce na klawisz sterowania szybą przy klamce kierowcy - szkoda było kasy na dodatkowy odlew czy jak ?

no i powodzenia przy próbie wyjęcia ręki spod deski z zapalniczką. mhm. jak się komuś ta sztuka uda, niech da znać.

ogólnie mocno się nowym designem rozczarowałem.
zaznaczam, że silnika ani zawieszenia się nie czepiam. te uważam za faktycznie jedne z lepszych.

czy ktoś ma inne opinie ? może ja jakoś zbyt tendencyjnie podszedem do sprawy, więc niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu może

prosze o wasze opinie

pozdrawiam - peter