jeszcze nieszczęsny łącznik stabilizatora?

[Adi Grabczyk]

...wiem, że o durnym łaczniku stabilizatora powiedziano tu już chyba wszystko, ale nie umiem doszukać się odpowiedzi na nurtujący mnie dylemat. Byłem dziś na wymiane łozyska w przednim lewym kole. Po odebraniu auta, przez kilkanaście kilometrów było OK ale potem, przy mniejszej prędkości, na większej dziurze lub koleinie (np. na "leżącym policjancie")zaczęło stukać od tej strony, która była robiona. Mam nadzieję, że to tylko łącznik stabilizatora, uszkodzony w czasie np. demontażu zwrotnicy, czy nabijaniu sworznia zwrotnicy.
Powiedzcie mi tylko, czy stukot uszkodzonego łącznika może być podobny do ...hm,.. puknięcia palcem w blachę? Bo tak to własnie brzmi.
Sorki jeśli się powtarzam niemniej będe wdzięczny za odpowiedź.