CarPC czyli PeCet w Focusie II

[Kuras77]

Inspiracja dla wszystkich, którym nie wystarcza zwykły system audio/video w samochodzie

Mój system składa się z:

- netbooka Samsung NC10
- monitora 7" NEWAY EBY701
- radia Sony CDX-GT420U
- odbiornika GPS BT-359
- interfejsu OBDII ELM327
- tunera TV X3M HU2200
- anteny samochodowej ze wzmacniaczem
- dwóch kamer TV (przedniej i tylnej)
- pilota Pioneer CD-SR100
- zasilacza do laptopa z Allegro
- dwóch HUB'ow USB Logilink
- przetwornicy 5V dodatkowo zasilającej HUB'y USB
- zmodyfikowanej przetwornicy laptopowej utrzymującej stabilne 13V nawet przy zapalaniu silnika
- kamerki internetowej Logitech
- mikrofonu za 9zł
- ...i całej masy kabli, złączek, przełączników, diodek, rurek termokurczliwych, kleju Poxipol a nawet sklejki 6mm...

Całość prezentuje się tak:






Mikrofon oraz kamerkę zamontowałem przy lusterku:






Ale zacznijmy od początku...

Budowę CarPC rozpocząłem oczywiście od obmyślenia koncepcji i kupna podzespołów. Można było pójść dwoma drogami - złożyć dedykowany do CarPC komputer na płycie miniATX lub wykorzystać do tego celu laptopa. Oba rozwiązania mają oczywiście swoje plusy i minusy. Można też nabyć już gotowy, mały komputerek np. TAKI.
Ja jednak zdecydowałem się na wariant "laptopowy" ponieważ można go w razie potrzeby szybko wyjąć z samochodu i zabrać np. na wyjeździe do pokoju czy na plażę. Co za tym idzie może się zdarzyć, że chwilowo nie będę miał go w samochodzie dlatego też zdecydowałem się nie wyrzucać całkowicie radia, jak robi to wiele osób budujących CarPC. Poza tym są problemy z radiem do komputera, czy to w postaci USB czy PCI - słaby odbiór, często brak RDS'u oraz zabójcza cena skutecznie zniechęciła mnie do jego zakupu...
Również decyzję o włączeniu całego systemu pozostawiłem sobie nie montując żadnych automatów uruchamiających go po przekręceniu kluczyka w stacyjce - nie potrzebuję mieć włączonego komputera w czasie odprowadzania samochodu na parking czy szybkiego wypadu do sklepu

Od strony software'owej całością zawiaduje znakomity frontend Centrafuse 2.. Polecam go wszystkim tym bardziej, że niedawno obniżyli jego cenę o połowę przed wejściem wersji 3. TUTAJ możecie zobaczyć jak to działa.

Po fazie "koncepcyjnej" przeszedłem do urzeczywistniania projektu i zająłem się zabudową monitora w miejscu radia 2DIN - tego typu robotę wykonywałem pierwszy raz (babranie się w szpachli) tak więc zbierałem cenne doświadczenie już trakcie pracy i uczyłem się już na "żywym organizmie"... Poszczególne etapy zabudowy wyglądały tak:

Oryginalna ramka z pousuwanymi zaczepami:



Po usunięciu z niej niepotrzebnych i zawadzających części wkleiłem zmodyfikowaną ramkę 2DIN jako wypełniacza przestrzeni:



Następnie wycentrowałem i wkleiłem zdjęta wcześniej przednią obudowę monitorka:



Po tej czynności zabrałem się za najgorsze - babranie się w szpachlówce do plastiku firmy APP:



Po kilku poprawkach i dłuuuugim procesie szlifowania otrzymałem całkiem zgrabną ramkę:



Teraz przyszedł czas na wiercenie dwóch dużych otworów na przyciski (ON OFF do włączania monitora a START do włączania komputera) oraz sześciu małych na mikroprzełączniki do obsługi monitora. Niestety w czasie wiercenia prawego otworu na przycisk START pojawiło się pionowe pękniecie na całą szerokość ramki tak więc musiałem doszlifować się do dna i po porządnym sklejeniu elementów ponownie położyłem szpachlę na prawą stronę ramki, którą i tak planowałem poprawić bo było po tej stronie dość nierówno. Teraz jest prawie idealnie



Przyciski ON OFF oraz START pełnią jeszcze jedną funkcje - zaślepek śrub mocujących ramkę (mocowania widać na 1 zdjęciu). Siedzą one "na wcisk" i po lekkim podważeniu można je wyjąć uzyskując tym samym dostęp do śrub. Pomalowana farbą w sprayu marki Dupli-Color o kolorze Platinum oraz lakierem bezbarwnym ramka prezentuje się tak:



Teraz przyszedł czas na zamontowanie ekranu i mikrostyków - nie obeszło się bez cięcia obudowy i wręcz zegarmistrzowskiej pracy przy lutowaniu i klejeniu mikrostyków:



Przycisk POWER podłączyłem do widocznego po lewej stronie przełącznika ON/OFF a pozostałe sześć przeniosłem pod ekran ze zmienioną pod siebie kolejnością Na kabelku zakończonym złączką wylądowała dioda IR do pilota oraz niebieska dioda informująca o włączonym ekranie. Czarny kabelek to przycisk START, służący do odpalania laptopa.

Mając już gotowy ekran "zabgrejdowałem" netbooka dodając mu jeszcze jedno gniazdo w obudowie - wyprowadzenie włącznika (przycisk START po prawej stronie ekranu). Niestety nie udało mi się dezaktywować czujnika, który nie pozwala odpalić komputera z całkowicie zamkniętym ekranem. Dlatego też do obudowy przykleiłem gumowe, 10cio milimetrowe "nóżki" uniemożliwiające całkowite zamknięcie pokrywy - pomogło Może uda mi się wyciągnąć informację o umiejscowieniu tego przełącznika od serwisu Samsunga to wywalę go definitywnie.

Kolejnym krokiem było zrobienie "platformy" dla elementów zewnętrznych takich jak zasilacz, stabilizatory, HUB'y czy złącza. Do tego celu użyłem sklejki 6mm, którą wyciąłem na kształt wnęki po oryginalnym radiu 2DIN. Elementy zamontowałem po dwóch stronach:







Ta "wyrwa" na górze w kształcie litery V to miejsce na wiązkę kabli do radia. Moja platformę jak i inne podzespoły wykonałem tak, by nic nie było podłączane "na stałe" - wszystko jest na złączkach by montaż był plug'n'play

Kolejną czynnością było "zmodowanie" panelu wykręconego z samochodu - w wolne miejsca zamontowałem dwa przełączniki (zasilanie monitora z dwoma diodami informującymi o jego włączeniu oraz włączeniu samego ekranu przyciskiem ON/OFF, oraz zasilanie laptopa również z diodą informacyjną), odbiornik podczerwieni od monitora oraz wejście USB:





Poglądowo całość w samochodzie wygląda tak:



Następnie zabrałem się za "modowanie" radia, czyli wlutowanie się prosto w płytę w piny odpowiedzialne za złączę AUX IN by nie wpinać się w panel radia jack'iem oraz wykonanie zaczepów:





Dobrałem się również do interfejsu OBDII bo przeszkadzał mi kabel wystający z jego tylnej ścianki - teraz wychodzi z dolnej:



Kolejnym krokiem było wbudowanie w dość nietypowe miejsce jak na Focusa II radia Sony. W tym celu musiałem ze łzami w oczach wyciąć wielką dziurę w miejscu gniazdka zapalniczki, które to z kolei przeniosłem do schowka:



W sobotę w końcu przyszedł ten wielki dzień :smt041 i zabrałem się za montaż gotowych i przetestowanych już elementów:



Jak widać moja "platforma" ze sklejki wchodzi na wcisk i trzyma się jak szuflada na prowadnicach
Ze względów bezpieczeństwa nie zdradzę gdzie zamontowałem netbooka :P

Ciekawie rozwiązałem "problem" czasami długiego łapania FIX'a przez odbiornik GPS (np. w czasie zachmurzonego nieba). Jeszcze gdy za nawigację służył mi palmtop FS LOOX C550, który nie ma wbudowanego odbiornika GPS kupiłem BT-359 i zamontowałem go na stałe w bagażniku - jest on non-stop włączony i zasilany z ładowarki samochodowej o niedużym prądzie. Zabudowa GPS'a na stałe ma ten plus, że zawsze mam już złapanego FIX'a i nie muszę czekać na ustalenie pozycji

W czasie konstruowania natknąłem się na kilka problemów, z których część już wyeliminowałem np. problem ze stabilnym zasilaniem np. w czasie zapalania silnika czy uzyskanie natywnej rozdzielczości monitora 800x480 w Windowsie i co ciekawe samym ekranie.
Jednak ciągle nie mam działającego czujnika podczerwieni do sterowania komputerem poprzez pilota Pioneer i sprytny program Girder - problem polega na tym, że nie można dostać takowego na USB, za to pełno jest na złączu RS232, którego to mój mały netbook nie posiada.
Zostaje mi wykonanie własnoręcznie dosyć skomplikowanego układu zawierającego mikroprocesor, do którego trzeba wgrać jeszcze specjalny program...
Nie zamontowałem też jeszcze tunera TV oraz anteny ponieważ program do jego obsługi nie działa w rozdzielczości 800x480...
Również kamerki czekają jeszcze na zamontowanie w przednim i tylnym zderzaku. Zamierzam też jeszcze zautomatyzować przełączanie wejść w ekranie tak, by w czasie parkowania obraz przełączał się raz na przednią a raz na tylną kamerkę w zależności od kierunku jazdy.
Możliwe też że pokuszę się o wbudowanie systemu (czy jego namiastki):

NightVision znanego z Mercedesa.

W skrócie polega on na doświetlaniu drogi niewidzialnym dla ludzkiego oka światłem podczerwonym, które to z kolei jest "widoczne" dla kamery podłączonej do monitora wewnątrz auta - mam już pierwsze testy tego systemu za sobą
Czeka mnie też przystosowanie oryginalnego pilota wbudowanego w kierownicę Focusa do obsługi nowego radia Sony - polega to na wymianie rezystorów.
Po tym wszystkim zajmę się jeszcze wbudowaniem małego ekranu w wolnym miejscu miedzy zegarami samochodu do prezentacji różnych informacji bo denerwuje mnie ta wolna przestrzeń - coś ala:

TO.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z efektu i całkiem szybkiego (jak na mnie ) doprowadzenia mojego projektu CarPC do obecnego etapu - zajęło mi to jakieś 3 miesiące spokojnej pracy przerywanej wyjazdami na narty

W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim z forum www.mp3car.pl oraz www.mp3car.com ponieważ znalazłem tam wiele użytecznych i pomocnych informacji :smt041 Polecam te kopalnie wiedzy odnośnie CarPC jeśli zainspirowałem co poniektórych...

A pomyśleć, że wszystko zaczęło się na początku stycznia na Słowackim parkingu, gdzie mocno zarysowałem sobie nakładkę zderzaka o kupkę gruzu - wtedy podjąłem decyzje o zamontowaniu ekranu wewnątrz samochodu i wbudowaniu kamer w zderzaki...

!!! W związku z powyższym ogłaszam wielką wyprzedaż już zbędnych mi elementów - informacji szukajcie w dziale Giełda !!!

EDIT
Kilka dni temu zamontowałem kamerkę cofania - zamontowałem ją centralnie w czarnej listwie, w której dwa lata temu umieściłem czujniki cofania:






A tak wygląda obraz z kamerki na monitorze:

[Pabloos]

Do dyskusji i ewentualnych pytań zapraszam do wątku
http://forum.focusklubpolska.pl/viewtopic.php?t=33826

[Kuras77]

System zyskał nowe możliwości - wczoraj przerobiłem oryginalnego pilota tak, by działał ze standardowym radiem Sony według tego schematu:



W listy funkcji wybrałem Vol+, Vol-, Seek AMS+, Seek AMS- i Source.

Oto fotki po przeróbce:





Układzik zmontowałem "na pająka" ale jak poniżej widać działa doskonale



Na filmiku widać też drugiego pilota zamontowanego na kierownicy którym można sterować pecetem - przełączać pomiędzy programami (Alt Tab), przerzucać kawałki, sterować Automapą, odbierać telefon sparowany z komputerem itp. Jest to zaadaptowany, bezprzewodowy pilot do radyjek marki Pioneer

Pozbyłem się też laptopa i zbudowałem komputerek od podstaw ale o tym innym razem...

[Kuras77]

Po udanym projekcie CarPC zbudowanym na bazie netbooka, którego opis zamieściłem w pierwszym poście postanowiłem zmienić bazę na komputer oparty na płycie mini-ITX (powody na końcu postu). Notebook przejeździł ze mną zaledwie pół roku - spełniał swoją funkcję ale takie rozwiązanie miało swoje wady (zajęty schowek, brak automatycznego uruchamiania i wyłączania itp). Tak więc to co widać poniżej jeździ już ze mną bezawaryjnie już ponad 3 lata

Trochę konkretów:

- płyta Intel model D945GCLF2 z dwurdzeniowym procesorem Atom 330 (wym. 17x17cm) oraz zintegrowaną kartą graficzną, muzyczną i LAN
- pamięć 2GB Kingston
- dysk 2,5" 160GB Seagate z systemem G-Force Protection
- dedykowany do CarPC zasilacz M2-ATX
- trochę kabelków, złączek i...drewna

BUDOWA:

Cały komputerek postanowiłem umieścić w miejscu oryginalnego radia 2 din za monitorem dotykowym. Budowę jednostki centralnej zacząłem od zrobienia konstrukcji drewnianej. Jej gabaryty wymusił kształt wnęki po radiu 2DIN, którą musiałem pozbawić kilku drobnych plastikowych elementów tak, by wszedł tam komputerek. Konstrukcja wchodzi na wcisk i trzyma się jak szuflada na prowadnicach. Następnie zamontowałem do niej zasilacz:



Potem odpowiednio przygotowałem dysk twardy (system anti-shake DIY )...



...i zamontowałem go do konstrukcji:



Później zająłem się montażem płyty głównej, wentylatorków, wyprowadzeniem złącz USB z płyty (mam w sumie 8xUSB), przyklejaniem gniazd do konstrukcji, układaniem kabli i złączek itp.
Wszystko starałem się robić z zachowaniem porządku i ze starannością - nic nie lata, nie styka się a wszystkie połączenia zrobiłem na złączkach dla łatwości montażu/demontażu oraz estetyki.

W trosce o wentylację zamontowałem dwa wiatraczki połączone równolegle, wymuszające obieg powietrza miedzy elementami - są one podłączone do płyty więc mam nad nimi pełną kontrolę. Wiatraczki zbierają powietrze akurat z miejsca gdzie biegną kanały powietrzne samochodu a więc w lato czerpią zimne powietrze (klimatyzacja) a zimą ciepłe ogrzewając zmarznięty system. Dla jasności - nie wpiąłem się bezpośrednio w te kanały a czerpię powietrze z ich okolicy.

EFEKT KOŃCOWY:










I z trochę innej perspektywy wraz z opisami złącz:





Wykonałem też własny "na miarę" kabel VGA łączący monitor z komputerem bo oryginalny był duży i się nie mieścił:




Kolejną czynnością było "zmodowanie" panelu wykręconego z samochodu:



W wolne miejsca zamontowałem dwa przełączniki: lewy działa jako zworka startu systemu automat/manual z dwoma diodami informującymi o pracy HDD oraz zasilania płyty a prawy to odcięcie zasilania od całego systemu z diodą informacyjną zasilacza. Wbudowałem też czujnik IR dla oryginalnego pilota monitora oraz złącze USB.

By moja jednostka centralna zmieściła się w wnęce 2DIN musiałem z niej usunąć trochę plastiku - było to głównie zamocowanie oryginalnego radia fordowskiego. Na zdjęciu zaznaczyłem owe "prowadnice" na których się trzyma platforma z elementami. Pod i nad nią znajduje się kłębowisko kabli wbrew pozorom nie aż tak chaotyczne jak mogło by się wydawać



(zamalowane miejsca to nakrętki do specjalnych, antykradzieżowych śrub, którymi przykręcony jest ekran)

A tak prezentuje się komputerek już na swoim miejscu:



Wszystko udało mi się tak rozplanować i zaprojektować, że całość mieści się idealnie jednak nie wiem, czy w innych samochodach jest równie dużo miejsca po wyjęciu oryginalnego radia.

Mam też TV w moim aucie - tak wygląda odbiór telewizji cyfrowej w centrum Warszawy na postoju na parkingu wśród niewysokich budynków programem DVB Viewer wewnątrz Centrafuse:



Antenę aktywną umieściłem przy tylnych siedzeniach na małej szybce z boku auta:




Było kilka powodów dla których zmieniłem netbooka na system opart na płycie mini-ITX. Po pierwsze zakładana na wstępie mobilność netbooka (Samsung NT10) okazała się niepotrzebna - rzadko zdarzała się potrzeba wyjmowania go a miejsce w schowku było częściowo nim zajęte.
Po drugie brak automatyki włączania/wyłączania, stabilizacji napięcia (ważne przy rozruchu silnika) oraz ochrony akumulatora którą daje zasilacz M2-ATX. Oczywiście wszystko można zrobić ale nie widziałem takiego sensu mając gotowe rozwiązanie pod ręką.
Po trzecie mój netbook nie miał dużych możliwości rozbudowy - brak złącza LPT do podłączenia dodatkowego wyświetlacza numerycznego oraz RS232 do czujnika podczerwieni dla pilota sterującego systemem czy PCI skutecznie uniemożliwiał lub utrudniał doposażenie systemu o nowe możliwości.
Po czwarte po wielu próbach nie udało mi się dezaktywować czujnika, który nie pozwalał uruchomić systemu gdy klapa monitora była całkowicie zamknięta - poradziłem sobie przyklejając do niej dwie jedno-centymetrowe, gumowe nóżki. Pomogło ale to rozwiązanie mi się nie podobało.
Poza tym wizja zastąpienia oryginalnego radia 2DIN komputerem przypadła mi do gustu - jest to naturalne miejsce dla systemu audio/video.
Dochodzi jeszcze atrakcyjność dla złodzieja - laptop jest o wiele bardziej atrakcyjny od mojej drewnianej konstrukcji
Oczywiście większość z powyższych problemów można wyeliminować dobierając odpowiedniego laptopa czy przebudowując go robiąc znakomitą instalację ale ja postanowiłem przesiąść się na mini-ITX i jestem z tej zmiany całkowicie zadowolony :clap:


EDIT

Kolejne zmiany - kamerę USB zastąpiłem dobrej jakości kamerą do monitoringu firmy Sony wbudowaną w obudowę jakiejś taniej kamerki internetowej - podłączona jest ona do sprzętowego konwertera obrazu na USB:







Takie rozwiązanie skutkuje o wiele lepszą jakością obrazu Specjalnymi programami na obraz z kamery dodałem datę, prędkość, kierunek i status GPS.
Przy okazji zobaczcie sobie debila w BMW omijającego korek po torach tramwajowych, w którego prawie nie walnąłem bo zapaliło mi się zielone...




Podłączyłem też obie kamery cofania, przednią i tylną do swojego "automatu" - to rozwiązanie sprawdza się idealnie






EDIT

Ostatecznie po ośmiu latach mój "podrasowany" Focus trafił do mojego brata - nie zdążyłem zamontować działającego już wyświetlacza LCD 16x4 z informacjami z komputera (temperatura, zajętość zasobów, nazwa granego kawałka, szybkość wentylatorów, godzina itp) w miejsce między zegarami tam, gdzie w autach z automatyczną skrzynią biegów jest ten dodatkowy duży wyświetlacz LCD. Dziś czyli po prawie dziesięciu latach komuterek dalej działa bezawaryjnie, podobnie zresztą jak sam samochód