[MK1] Nie można przekręcić kluczyka - wymiana stacyjki?

[lukaszk]

Witam ! Od ponad roku był mały problem z odpalaniem Focusa mk1. Przekręcając kluczyk w stacyjce trzeba było zrobić to pod odpowiednim kątem. Nie stanowiło to większego problemu, ale niestety zbagatelizowałem rodzący się problem. Wczoraj, ni stąd ni z owąd owe poziomowanie go w stacyjce zaczęło zajmować mi już nawet 5 minut za każdym razem.
Dziś rano musiałem wziąć drug samochód.
Dzwoniłem do paru magików w W-wie. Jeden (z polecenia innego polecanego przez was serwisu Fordów) powiedział, że trzeba zacząć od kluczyka. 120 zł z przełożeniem immobilasera lub chyba 250 z kopiowaniem sobie zażyczył. Powiedzmy, że to jest do przyjęcia zważywszy, że planowałem drugi kluczyk i tak wkrótce dorabiać. Pytanie czy to wystarczy?
Inny człowiek zaproponował wymianę części stacyjki (100 zł części + 40 robocizna).
Z kolei sąsiad, który miał ponoć identyczny problem w Fusonie mówił też o wymianie bębenka, który kosztował go 25 zł i 150 zł robocizna u elektryka.

Co uważacie? Od czego zacząć? A może macie jakiegoś naprawdę dobrego specjalistę od takich spraw w Warszawie?

Pytanie dodatkowe, jak odblokować kierownicę bez kluczyka? Jest niestety tak sprytnie zaparkowany, że na lawetę nie wjedzie...

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam