[FFII] Awaria Układu Silnika - i kicha...

[Graphic]

Prośba o pilne sugestie ...
W mojej foczce już tej zimy (ale przy tych największych mrozach) zaczął pojawiać się komunikat na kompie "Awaria Układu silnika) co powoduje przejście pracy silnika na max 20 km/h... Pojechałem do OMC, ale niewiedzieli dlaczego tak sie stało, zresetowali kompa i musze powiedziec, że od tamtej pory był spokój...

Aż tu nagle wczoraj to samo... ( a mrozik był ledwo -3 stopnie). Samochód jest garażowany... I znowu jadę sobie a tu na trasie od Służewca do Marek ze cztery razy wchodził ten komunikat ( zawsze przy wyhamowaniu już samochodu do prawie 0 km/h) i kończyło się tym, że trzeba było wyłączyć stacyjkę, zapalić znowu silnik i ognia dalej az do następnego komunikatu... Czy ja mam wersję "argentyńską" ? :P , że jak złapie troszkę mrozu to wariuje ??
Dzisiaj rano z "duszą na ramieniu" jechałem do pracy, ale błąd się nie potwórzył (dzisiaj max w dół było 0 stopni)...

Jadę dzisiaj do serwisu, ale boje się że znowu skończy sie na restarcie i nic nie będą wiedzieli... Może ktoś z Was się z tym spotkał ? Czytam na forach, ale chyba dokładnie takiego przypadku nie znalazłem. Może jakieś sugestie przed moją wizyta w serwisie ???
Pilne !!! Please

[w@riat]

Wygląda mi to na jakieś zwarcie , na którymś czujniku, idzie kod błędu i autko komp przestawia na tryb awaryjny.Mogła gdzieś dostac się woda i kilkukrotne przymrozki mogły coś namieszać.
W foczce żony ostatnio miałem żółta kontrolke silnika , po sczytaniu kodu błędu wyszło że uszkodzony 2 czujnik lambda.Elektryk z OMC stwierdził że wykasował błąd i wszystko wróciło do normy, czasem dostaje sie wilgoć która potrafi namieszać w elektryce.