[Ogólne] Dylemat z naprawą przed przeglądem

[kubek23]

Prosiłbym o pomoc w podjęciu odpowiednich kroków

W listopadzie zeszłego roku ktoś wjechał mi w drzwi po czym pojechał dalej. Spisałem numery i go zgłosiłem. No ale jak to u nas. Pani poinformowała ze sprawa może sie ciągnąć nawet rok (z reszta dopiero w marcu dostałem pismo ze sprawa dopiero trafi do sadu).
Uszkodzeń dużych nie było, ale już widzę ze zaczyna pękać lakier w tym miejscu. Uznałem ze mniej roboty będzie jak oleje sprawę do czasu aż dostane info ze mogę naprawiać z gościa OC.
Tyle ze pojawił sie problem, bo do końca kwietnia muszę zrobić przegląd lakieru gwarancyjny.
Naprawić to za kaskę obecnie nie mam możliwości, a tym bardziej chęci.

Co zrobić? Jechać z takimi drzwiami na przegląd? Czy jak naprawie to później w ASO, to odzyskam gwarancje na uszkodzoną część?

Czy może jest możliwość zrobienia tego z własnego AC tak żeby później TU się rozliczyły miedzy sobą (jego OC pokryje kasę z mojego AC a mi przywrócą zniżki)?