[MK1] Swap ST170 zamiast Blacktopa

[lukasz81]

Napisał Adam Getka

najpierw znajdź, kto Ci to jeszcze wystroi....o ile ktoś się jeszcze w to bawi. Niech wtedy ta osoba się wypowie, co wsadzić i co ona będzie potrafił wystroić.

Temat trudny i ciągle zastanawiam się w którym kierunku ostatecznie lepiej pójść.
Foka została kupiona do KJS. Zaczęło się poprawianie, wyrzucenie czego się da ale już na pierwszej imprezie na szybszym odcinku wyszła przepaść jaka dzieli w tej klasie silnik o mocy 130KM vs ok 170-180KM. Oczywiście na etapie zakupu auta zdawaliśmy sobie sprawę że auto pod względem mocy nie będzie zbyt konkurencyjne więc nie jest to żadne zaskoczenie.

Docelowo będziemy musieli się zdecydować na jeden z kierunków - wyciśnięcie ile się da z obecnego silnika ale jak słusznie zauważyłeś wymiana gratów to tylko połowa roboty. Dochodzi kwestia wystrojenia i oczywiście pytanie ile uda się wycisnąć i za jaką kasę. Drugi kierunek to swap na STeka. Skrzynia zostanie obecna, z tego co czytałem znaczna ilość osprzętu również ale przeraża mnie nieco fakt, że trzeba też rzeźbić w instalacji elektrycznej a nawet w tematach takich jak układ paliwowy od samego baku (przynajmniej tak wyczytałem). Wydaje mi się również, że od strony kosztowej swap powinien wyjść taniej bo ofert silników jest sporo i ceny nie są wysokie. Oczywiście ryzyko istnieje bo nie wiadomo co się kupi...

Wiem że tematami swapów i tuningowania już rzygacie bo mnóstwo osób pyta a nic później z tego nie wynika. U mnie sprawa wygląda inaczej bo auto jest kupione pod kątem amatorskiego sportu i muszę coś zrobić by było bardziej konkurencyjne vs np. megane coupe 2.0, xsara vts 2.0 czy clio sport 2.0.

Co zatem radzicie? Rzeźbić w g... i znaleźć kogoś kto wyciśnie coś z obecnej jednostki czy olać temat i docelowo wpakować silnik ST? Tak patrząc na całość wydaje mi się że kosztowo swap nie powinien wynieść więcej niż 2,5-3K zł.

Z góry dzięki!

[Adam Getka]

Jak już chcesz swapować, to polecam wsadzić dziurateka 2.0 (145~150KM) - z tego można wycisnąć 190 angielskich koni (czyli pewnie 180 na hamowni).
Dziuratek był wsadzany w budę MK1 w stanach, więc łapy i skrzynię można dopasować. Silnik ten ma miskę niedostosowaną do sportowej jazdy, więc będziesz musiał przegrody pospawać w misce.

Tu masz pokazaną ścieżkę na osiągnięcie większej mocy w Dziurateku - http://pumaspeed.co.uk/product-Fiest...190bhp_239.jsp

....a i tak się pewnie skończy na wystrojeniu wszystkiego na EMU, bo w MK1 to elektroniki nie było za dużo....

[gRuHa]

Clio Sporta będzie ciężko dogonić...

Jeśli chodzi o Durateca to przypominam, że te silniki lubią pić olej ze względu na wadę fabryczną pierścieni olejowych. Kupno używanego silnika na palecie to loteria (a nawet jazda próbna nie wiele Ci powie, bo musiałbyś zrobić 1000 km, żeby mieć miarodajny ogląd na spalanie oleju). W dodatku to fabrycznie szło z dwumasą, więc nie wiem na ile realne jest dobranie skrzyni do tego. Wszystko jest możliwe, ale pewnie wiązałoby się z szukaniem gratów z amerykańskiej Foki mk1,5.

Jeśli chodzi o ST170 jest kilka istotnych kwestii:
1. Stawianie tego na kolektorze dolotowym z Blacktopa trochę mija się z sensem (Angole twierdzą że Blacktopowy plastik jest dobry do ~150KM). Zostaje albo fabryczny kolektor z STeka ze zmienną geometrią dolotu - tutaj pół biedy, bo jak otworzysz "moduł" IMRC to zobaczysz, że jest tam w zasadzie silnik elektryczny z przekładnią zębatą, który przy odpowiednich obrotach pociąga za linkę zmieniając długość runnerów. Oprócz tego, że w środku jest czujnik podający informację zwrotną o zadziałaniu do ECU i jakiś element wykonawczy to wydaje mi się że spokojnie możnaby to zasilić MOSFETem.
Druga droga to ITB na kawałku kolektora z STeka, po lekkich modach siadają przepustnice z Suzuki GSXR 750, tylko uwaga, trzeba szukać pojedyńczych przepustnic z Suzy rocznik ~98. Późniejsze miały już dodatkową przepustnicę sterowaną z kompa na wolnych obrotach/przy niepełnym otwarciu przepustnicy.
2. Sterowanie zmienną fazą wałka ssącego. Sterowanie jest o tyle wyrafinowane, że odbywa się w zamkniętej pętli. Solenoida w zależności od położenia potrafi utrzymywać wałek w tym samym kącie wyprzedzenia, albo go wyprzedzać/opóźniać odpowiednio szybciej lub wolniej. Tutaj masz wyjaśnione o co chodzi: https://www.youtube.com/watch?v=FWXdISsxrlw
Tutaj jest też spory artykuł o tym jak to wygląda fabrycznie: https://motorsport-electronics.co.uk/tech-st170vvt/

Tak to mniej więcej się przestawia względem obrotów:
0-1000 -> 0*
1000-2000 -> 50*
2000-3000 -> 40*
3000-4000 -> 50*
4000-5000 -> 30*
5000-5500 -> 20*
6000+ -> 10*
Jak widać wyprzedzenie nie jest stałe i nie działa na zasadzie OFF/ON. Co gorsza jak spojrzysz na wykresy to to wysterowanie w funkcji obrotów, wpływa niestety na osiąganą moc w górnym zakresie obrotów. Jedynym mi znanym kompem, który potrafi zmieniać fazę wałka w closed-loop jest ME211.
Można to oczywiście olać i wrzucić wałek od CatCamsa i mieć gdzieś sterowanie tym: http://www.catcams.co.uk/acatalog/Ford_ST170.html

Nie chcę Cię zniechęcić, jednak naświetlam kilka problemów, bo te silniki tylko z zewnątrz są podobne do siebie. Fabrycznie w Foce jest jeszcze alternator sterowany z ECU - to też jest kolejna kwestia do ogarnięcia, przy stawianiu auta na aftermarketowym kompie.

Na koniec materiał motywujący: https://www.youtube.com/watch?v=5vjxGbL_EpU

[piotrek_stp]

I takie wykłady rozumiem! Wielkie brawa i dzięki, bo mi również się przyda

[Adam Getka]

dziuratek ma dobre pierścienie, ale budowa miski pozwala mu na powolne się zacieranie.

alternator sterowany kompem, to nie problem dla tunera na dedykowanym kompie...w każdym razie dla tych z którymi miałem doczynienia.

a teraz ile kosztuje uzywany słupek st170 a dziuratec 2.0? wiadomo, przy kjs może być czasami konieczne wymienić silnik....

dziuratek 2.0 jest przetarty i tani szlak na 180~190KM
dziuratek 2.0 jest zamienny P&P z dziuratekiem 2.3 (160KM). Z zewnątrz są nie do odróżnienia. Słupek też jest tani. A przetarty tani szlak jest do około 200KM. Gdzie nie ruszasz bloku, tylko osprzęt i strojenie. Więc jak poleci silnik, to nie ruszamy "drogich" tuningowych rzeczy.
dziuratek 2.0 ma fajną krótką i tanią skrzynię 5-biegową w zestawie.

[gRuHa]

Napisał Adam Getka

a teraz ile kosztuje uzywany słupek st170 a dziuratec 2.0? wiadomo, przy kjs może być czasami konieczne wymienić silnik....

ST170: 1000-1500 zł
Duratec 2.0 2000-3000 zł

Na resztę nie mam racjonalnych kontrargumentów

[Adam Getka]

dziuratec 2.0 za 1500zł są na allegro i raczej ich nigdy nie zabraknie.

[gRuHa]

no to źle patrzyłem

[czarny-daffy]

A tu znajdziecie sporo informacji i obszerny material, jakby N/A dziuratek nie wystarczyl. Dupereli do tego motoru jest sporo wiec ogranicza nas tylko fantazja i $$$.

http://forums.focaljet.com/showthrea...-up-Wire-tuck-!

Pzdr