[MK1] Zgasł nie odpala. Padła elektryka?

[Piklonek]

Witam, mam ogromny problem. Mam focusa I z roku 99. 1,6 benzyna. Wczoraj w trasie jadąc spokojnie bez żadnych oznak zaczęło śmierdzieć spalonym plastikiem w kabinie (dziewczyna mówi, że waliło ciut siarką). Zatrzymałem się otworzyłem drzwi i zapach był podobny z dworu. Pojechałem dalej i za jakis krótki czas (po 15 minutowym postoju i ruszeniu w dalszą drogę) auto zgasło i stanęło. Dziwnym było to, że światła mijania i halogeny momentalnie zgasły wraz z silnikiem (byłem w lekkim szoku pośrodku lasu jak zobaczyłem ciemność, więc nie wiem czy sam nie zgasiłem silnika). Silnik nie odpala. Nawet nie kręci, Zero reakcji na przekręcanie kluczyka. Światła z przodu nie pala się wcale, prócz awaryjnych. Z tyłu za to pala się światła mijania. W kabinie oświetlenie działa. Deska się podświetla (prócz wszelkich kontrolek). Oczywiście, wycieraczki, dmuchawa, szyby nie działają. Wybiórcze odbiorniki elektryki działają. Reszta padła. Proszę o pomoc. Co z tym fantem zrobić? Co samemu mogę zrobić? A z czym iść do specjalisty? Nie chcę, aby ktoś mnie naciągnął na wielką kasę. Co to może być za usterka?