[MK2] 1.6 Ti-VCT Brak mocy, buczenie przy 2000 obrtach.

[zima2005]

Mam taką zagwózdkę.
Od pewnego czasu samochód zachowuje się dziwnie.
Brakuje mu mocy wyprzedzanie mimo 115KM jak dla mnie słabe i czasami tego manewru nie wykonuje gdyż nie czuje tej mocy.
Czasami nawet na światłach wrzucając 1 i gaz samochód rusza jak by chciał a nie mógł nie ma tego sprawnego ruszenia.
Druga sprawa to buczenie spod maski przy 1750- 2000 obrotach.
Podczas wciskania pedału gazu przy tych obrotach dochodzi dźwięk buczenia po przekroczeniu 2000 ucicha
Założona jest instalacja gazowa w warsztacie który do tej pory zakładał dobrze instalacje. Jednak buczenie jest i na benzynie i na gazie a brak mocy trudno mi określić bo jak silnik jest zimny to jeszcze idzie. (trudno to jednoznaczne stwierdzić)
Wymieniłem olej, przeczyściłem przepustnice (gdyż, sporadycznie falują czasami obroty na krótkim postoju)

[weuek]

Nie wiem jak "czułeś" to auto wcześniej, ale dla tego silnika jazda poniżej 2000 rpm jest bez sensu, gdyż jego max moment jest przy 4000 rpm, no i w takim zakresie trzeba wyprzedzać, poniżej zwyczajnie nie jedzie. Moc tu ma drugorzędne znaczenie, bo wyprzedza się momentem.

A 115 KM to poczułbyś dopiero przy 6000 rpm - jeździsz tak często?

[zima2005]

Nie wiem jak Ty ale ja takich umiejętności nie mam aby wyprzedzać momentem, ani takich cudów na desce do wyświetlenia.
Poza tym nie wiem jak można ruszyć ze świateł mając 4000 rpm, albo przejechać leżącego policjanta. No u mnie jakoś to nie wychodzi, a wiadome jest że czasami trzeba zwolnić zejść poniżej 2000 rpm i wtedy jak wciskam pedał to nie ma jak aby się zebrał a to chyba nie jest normalne zjawisko.

[weuek]

O, panie - to jednak nic nie kumasz...

[zima2005]

No jakoś nie bardzo.
Mając poprzedni samochód marki Seat jak redukowałem z 5 do 4 i gaz przy silniku 1,4 60KM to mimo braku dużej mocy wiedziałem na co mnie stać tym samochodem.
Tutaj mam tak że wrzucam 1 i samochód nie ciągnie, czyli uważam że coś jest nie tak.
Nie raz są sytuacje że redukujesz i gaz, aby przyspieszyć a tutaj nie ma tego redukacja a samochód nie ciągnie tylko buczy do tych 2000 rpm.

[Kubuch]

Napisał zima2005

redukacja a samochód nie ciągnie tylko buczy do tych 2000 rpm

Jak Ty po redukcji masz 2000 obrotów to ja nie mam pytań co do Twojej techniki jazdy...

[Falcon]

Zima2005 - wyprzedanie momentem nie oznacza momentu czasowego lecz moment obrotowy silnika - poczytaj co to jest moment obrotowy silnika.

[weuek]

Ten twój seat 60 KM był 8V, czyli miał większy ciąg na niskich obrotach, a do tego miał mniejszą masę niż twój obecny pojazd.

Ale nie martw się - mój ojciec jest kierowcą od ponad 50 lat, ale też tego wcale nie kuma. Podobnie jak ty, przesiadł się ostatnio z lekkiego auta 8V do o połowę cięższego 16V i odczuł brak dynamiki, mimo że różnica kuniów to 39 do 86. A techniki jazdy nie zmienił wcale, co skutkuje tym, że maksymalnej dynamiki obecnego silnika nie doświadcza NIGDY, bo NIGDY nie ciągnie do do 4400 rpm, gdzie akurat ten (beznadziejny, moim zdaniem) silnik ma maksymalny moment obrotowy. No i jest zawsze... muliście.

[zima2005]

Wiem że mam cięższy samochód i wiem że jak się wyprzedza i redukuje z 5 na 4 to nie mam 2000 rpm ( gdzie to miało pokazać przykład co się dzieje)
Mniej więcej już kumam że nie jest to silnik to jazdy ekonomicznej, spokojnej, tak jak uczą 2000-2500 rpm i zmiana biegów, tylko jest to silnik gaz do dechy 5000 i zmiana biegu.
Tylko skąd to buczenie pomiędzy 1750 a 2000 rpm, bo przecież jeżdząć samochodem ten zakres obrotów musimy pokonac aby dojść do 4000?

[Krystian69]

Ja zmieniam biegi przy 3000rpm i przymuły nie odczuwam,wyprzedzanie to wiadomo 3500-4000 potrzeba kwestia przyzwyczajenia i sie uwagi na to później nie zwraca

[tommur]

Zima. Wyprzedza i przyspiesza się momentem. Zobacz wykres mocy twojego silnika na necie, a szybko się zorientujesz ze "pedal to the metal". I wtedy dopiero myślisz o wyprzedzaniu. A nie 2000obr i czym chcesz odjechać. To ja w dieslu startuje od pow.2200. I nie myl tego z ecodrivingiem. Bo to dwie różne zabawy

[drake]

Czasem jeżdżę ojca foką z tym silnikiem, rzadko bo rzadko, ale zdarza się i mimo sprawnych, wymienionych wariatorów i ogólnie kondycji silnika w stanie wzorowym po prostu... TTTM - redukcja, redukcja, 3500 rpm i można lecieć do 6000, inaczej nie ma co nawet zabierać się za jakkolwiek dynamiczną jazdę, o ile w ogóle można mówić o dynamice przy wolnossącym 1.6... To jedna ze słabszych jednostek, nie oczekujmy cudów.

[langolier]

Owszem, moc maksymalna jest ważna ale najważniejszy jest przebieg charakterystyki mocy i momentu obrotowego.
O ile pamiętam to duża część sensu Ti-VCT wynika właśnie na "spłaszczeniu" tych charakterystyk a zwłaszcza podciągnięciu w górę w zakresie niskich obrotów.
Wracając do tematu głównego - brak mocy przy wciskaniu gazu wskazuje na
a) źle działające sprzęgło, ktore przy dużym momencie slizga się zamiast przenosić moment
b) problem z oprogramowaniem wtrysku paliwa lub z samymi wtryskami
c) problem z sondą lambda
d) problem z filtrem powietrza, ktory nie dopuszcza wystarczającej ilości powietrza do spalania (jest zapchany)
e) f) g) inne możliwości, na których się nie znam

EDIT: dla mnie podstawa to odczyt kodów błędów i próba wywnioskowania czegoś z nich. Choć oczywiście np. zużytego sprzęgła program Ci nie zasygnalizuje...

[zima2005]

Napisał langolier

d) problem z filtrem powietrza, ktory nie dopuszcza wystarczającej ilości powietrza do spalania (jest zapchany)

Właśnie tutaj była przyczyna buczenia a brak tej mocy to właśnie tak jak większość pisała dopiero powyżej 3500 rpm to jest MOC.
Buczenie silnika a raczej łapanie lewego powietrza było przyczyną śrubek obudowy które już nie trzymały obudowy filtra powietrza i podczas przyspieszania obudowa się podnosiła i tamtędy wpadało powietrze.

Jednak 115KM nie równa sie 115KM sądziłem że przesiadając się z 60KM Cordoby będzie lepiej.
Może jest lepiej bo zmienił sie komfort jazdy, a że dużo jeżdżę po mieście to nawet już tego nie odczuwam.
Ważne że przestało buczeć bo było to wkurzające.
Obudowę skręciłem innymi śrubkami.