Jaki silnik benzynowy do nowego focusa

[kosma]

Witam.
Ponieważ przyznaje się, że moja wiedza motoryzacyjna jest więcej niż skąpa prosiłbym o pomoc. Przymierzam się do kupna swojego pierwszego samochodu. Urzekł mnie nowy focusik po Fl tylko nie wiem jaki silnik wybrać: 1.6 115KM czy 2.0 145 KM. W salonach jedni sprzedawcy mówią, że różnica w spalaniu między tymi silnikami jest podobna inni zarzekają się, że 2.0 pali o wiele więcej.
Moje trasy są głownie po mieście, więc licze się z podwyższonym spalaniem (częste przystanki nieraz nawet co 1km 10 razy w ciagu 1,5h chyba wykluczaja diesla z turbina)
Będe bardzo wdzięczny za pomoc i wszelkie sensowne uwagi.
Pozdrawiam

[gRuHa]

2,0 tak naprawdę nie pali o wiele więcej, a jest dużo bardziej elastyczny w niższym zakresie obrotów.
z tych dwóch brałbym 2,0

[jajko]

Ja też brałbym 2.0. Spalanie będzie trochę większe, ale nie będzie to dramat, a jak trafi Ci się wyjazd w trasę, albo mały sprint ze świateł to docenisz te 145 koni.

[kaszek]

Co prawda to prawda
Jak jest możliwość to brać 2.0

[Rasta]

Only 2.0

[gregorc]

Bierz chłopie 2.0 bo później będziesz żałował, że za mało masz kucy pod prawym butem

[Rasta]

1.6 115 kuca to porażka, głośny, pali jak smok i nie jedzie - lanos 1.6 go objeżdza, wiem z autopsji

[kosma]

Dzięki wielkie za wszelkie opinie i mam nadzieje, że znajdzie się jeszcze kilka, które mi rozświetlą w głowie. Co kilka głów to nie jedna.
Wracajać do tematu. Nie będę szalał tym samochodem, a normalnie jeździł, choć pewnie jak każdemu z nas zdarzy się wyprzedzać inne samochody a wtedy przyśpieszenie jest ważne. W salonie powiedziano mi, że ponieważ z silnika 1,6 "wyciągnięto" aż 115 konii silnik pali niemało i prawie tyle samo co mniej "wyrzyłowany" 145 konny silnik 2.0. A ponaddto silnik 2.0 ma podobno większą kulture pracy jest cichszy.
Po kilkudniowych negocjacjach za niezły zestawik silnika 2,0 145 KM focus II po FL oraz pakiecie Gold zaproponowano mi w jendym z salonów na śląsku 65000 - 66000 z lakierem metalik i pakietem ubezpieczeń. Podejrzewam więc, że przy silniku 1,6 sprzedawca przy tak długich negocjacjach zejdzie mi może o 1000zł no może 2000zł. Golf podejrzewam, a nawet jestem pewien będzie o wiele droższy. A dużej limuzyny nie chce, i chyba nie potrzebuje (choć pewnie niektórzy będą mieli odmienne zdania)
Wiem, że w tym dziale zadawać takie pytanie to o mało profanacja forum, ale zastanawiam się nadal na kupnem toyoty auris (choć myśle, że chęć na focusa przeważa) z silnikiem 1,6 125KM. Czy zechcecie się ustosunkować i do tej kwestii. Będe bardzo wdzięczny

Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dzieki za wszystkie rady

[MisiekT]

kosma, wybierz to autko, w ktorym sie lepiej czujesz i ktore sie lepiej prowadzi... moim skromnym zdaniem Auris nie ma szans z FF2, ale to kwestia indywidualna

[gRuHa]

Napisał kosma

Po kilkudniowych negocjacjach za niezły zestawik silnika 2,0 145 KM focus II po FL oraz pakiecie Gold zaproponowano mi w jendym z salonów na śląsku 65000 - 66000

stary ja bym brał i się nie zastanawiał

[kosma]

Jechałem oboma samochodami (choć paranoja, że wszędzie w salonie Forda narazie proponują mi przejażdzkę focusem prze FL bo podobno są prawie takie same a 2,0 focusem to już nie mam szans przejechać się) Auris bardzo fajnie się prowadzi i fajny silniczek, ale brak podłokietnika i wysoko gałka zmiany biegów troche kapa. Focus szybko reaguje na ruchy kierownicą, jest bardziej twardy, ale prowadzenie go daje naprawde wielka frajdę. Tak sportowo sie czuje człowiek nawet jeżdżąc przepisowo i nie szalejąc

[jajko]

Napisał kosma

Wiem, że w tym dziale zadawać takie pytanie to o mało profanacja forum, ale zastanawiam się nadal na kupnem toyoty auris (choć myśle, że chęć na focusa przeważa) z silnikiem 1,6 125KM. Czy zechcecie się ustosunkować i do tej kwestii. Będe bardzo wdzięczny

Ostatnio sam dokonywałem wyboru nowego samochodu więc niejako jestem w temacie. Kwestię urody pozostawiam indywidualnej ocenie. Miałem (nie)przyjemność odbycia jazdy testowej Auris w przeciwieństwie do Focusa ma z tyłu belkę skrętną. Na pewno jest to trwałe rozwiązanie, ale obok tego jak się prowadzi Ford to nawet nie stało. W trakcie jazdy wydawało mi się też, że głośniej pracuje zawieszenie. Ogólnie na prostej nie jest źle, ale jak na zakręcie załapiesz dołek to potrafi cały tył przeskoczyć. W środku umiejscowienie lewarka to jakaś pomyłka. To ma być wygodne bo blisko kierownicy? Łokieć cały czas wisi w powietrzu, bo podłokietnik jest dużo niżej i nie można oprzeć ręki Na trasie to może nie ma aż takiego znaczenia znaczenia, ale w mieście dla mnie to dramat. W Corolli jest dużo lepiej i materiały są tam lepsze, w Aurisie wszystko jakby takie tańsze. Jeszcze co do wnętrza to mi osobiście nie odpowiadają japońskie plastiki, ale to już jak kto woli. Szczególnie w dolnej części deski rozdzielczej wszystko jest zrobione jakby ze starych zabawek z ZSRR. Podobało mi się kilka detali, np. zegary czy konsola centralna, ale tak ogólnie to niczym nie zachwyca, a jazda próbna obnaża kilka niedociągnięć. Jak dla mnie przeciętny kompakt, który trzyma dobry poziom w swojej klasie i niczym szczególnym się nie wyróżnia.
Polecam Ci jazdę próbną, można dowiedzieć się dużo więcej, niż oglądając auto stojące w salonie.

[KP]

ja na twoim miejscu brał bym 2.0

co do Aurisa, no cóż w firmie jest kilka słuzbowych i czaasem jezdzę tak samo jak Corollkami czy Avensisami
całkiem fajny samochodzik ale silnik 1,6 słabiutki
jak wsiadam później do foczki to geba sama sie cieszy

ps.

nie jeden na swiatłach juz sie pytał - jaki to ma silnik !!!!

[Jackiller]

Napisał kosma

Moje trasy są głownie po mieście, więc licze się z podwyższonym spalaniem (częste przystanki nieraz nawet co 1km 10 razy w ciagu 1,5h chyba wykluczaja diesla z turbina)

Tak tak... to nie jest silnik na takie "trasy".

Ja tam jak benzyna - to tez brałbym 2.0.

Te silniki o małej pojemności i wyżyłowanymi parametrami... mają te parametry, ale pod koniec skali obrotów.
W 2.0 masz zapas... , nie musisz deptać auta, by osiągnąć swój cel (czyli np: nie wpuścić lamusa ze ślepego pasa). Choć ten 1.6 ze względu na zmienne fazy, ma nawet nisko ten moment.
A spalanie... cóż... w każdym aucie (nawet dizlu) uzależnione jest od nogi.

[gRuHa]

Napisał Jackiller

Choć ten 1.6 ze względu na zmienne fazy, ma nawet nisko ten moment.

ze względu na zmienne fazy rozrządu włączające się przy ok. 4-5k RPM, ma nisko moment obrotowy??
jakby miał kompresor, albo małe turbo, to by miał nisko moment obrotowy...

[Kuras77]

Taż prawie rok temu miałem taki dylemat - 2.0 czy 1.6... Odpowiedż jest jedna 2.0!!!!!!!!

[mayak]

Cennikowo (!) miedzy 1.6 115km a 2.0 145km jest 4500zł - nie tak mało, można za to dokupić sporo gadżetów

pomiędzy 1.6 a 2.0 jest jeszcze 1.8 FF 125km - czy ktoś go ma??

Kosma - wybór zależy też od tego czym teraz powozisz: jeśli do tej pory miałeś pod nogą 60koni, to 115 będzie wydawało się wystarczający
Jesli będziesz przede wszystkim 'cykał' po 1km po mieście, to wg mnie nie ma sensu brać 2.0 bo przy takim turlaniu się nie będzie różnicy wartej wiru w baku - no chyba że masz naturę miejskiego ściganta
145konikow najbardziej doceni się przy wyprzedzaniu na jednopasmowych (polskich) drogach

pozdro

ps.
ale jeśli rzeczywista różnica ceny 1. vs 2.0 to tylko 1000zl to oczywiscie 2.0 rulz

[MisiekT]

Napisał mayak

4500zł - nie tak mało, można za to dokupić sporo gadżetów

LOL, 4,5 tys to zadna roznica w porownaniu do tego, ile lepszy jest 2.0

[Kuras77]

Napisał mayak

Cennikowo (!) miedzy 1.6 115km a 2.0 145km jest 4500zł

Jak ja już prawie rok temu brałem swoją "dwójkę" to różnica miedzy tymi silnikami wynosiła 3000zł więc wiele się nie zastanawiałem i wziąłem 2.0 Później przeglądając opinie na temat dość wysokiego spalania i głośnej pracy 1.6 115kM utwierdziłem się w przekonaniu, że dobrze wybrałem

[Rasta]

Kuras77, zaktualizuj swój podpis bo ta twoja 2-litórwka to już stara padlina, a nie nówka

[Kuras77]

Napisał Rasta

Kuras77, zaktualizuj swój podpis bo ta twoja 2-litórwka to już stara padlina, a nie nówka

Hehe, nawet dziś o tym myślałem
Dla mnie ma wyścigówka, wciąż zachwyca jak nówka :P

[road killer]

a wracajac do przebiegow

mam 1.6 a na liczniku juz dawno stuknelo 130tys... nieliczac krokowego oraz paska z osprzetem nic nie tkniete... zawieszenie nie stuka, nie puka... no cycus

szkoda, ze blacha zaczyna kwitnac

[Rasta]

road killer, a co to wnosi do tego tematu, he

[Jackiller]

Napisał Rasta

road killer, a co to wnosi do tego tematu, he

porypał wątki

[Rasta]

Napisał Jackiller

porypał wątki

To jest (.)(.)