[MK2] FL Przy uruchamianiu zaświeca się kontrolka immobilisera

[langolier]

Witam
problem jest od wczoraj, autem jeździ żona, więc relacja jest z 2 ręki.
Wieczorem żona wracając z pracy po uruchomieniu samochodu stwierdziła, że mruga lampka usytuowana nad lampką informacyjną (taka w kształcie jajka - oznaczona na załączonym rysunku, prawdopodobnie to lampka immobilisera ?). Po pewnym czasie (minuta ?) lampka zgasła.
Podkreślam, że uruchomiła, bo teoretycznie (wg instrukcji) w takim przypadku silnik nie powinien się uruchomić, cytat:
Jeżeli lampka pali się nieprzerwanie
przez jedną minutę lub miga przez około
minutę, a następnie błyska w nieregularnych
odstępach czasu, oznacza to, iż układ nie
rozpoznał kodu kluczyka. Należy wówczas
wyjąć kluczyk, a następnie ponowić próbę

Dziś rano sytuacja się powtórzyła, z tym, że przy pierwszym przekręceniu kluczyka, wg relacji żony, "nic się nie wydarzyło", czyli jakby immobiliser zadziałał i odciął zapłon. Jednak przy drugiej próbie silnik odpalił bez problemów, jednak przez pewien czas lampka migała (z upływem czasu coraz rzadziej aż zgasła - tak jak poprzedniego dnia).

Żona twierdzi też, że nie ma żadnego dodatkowego komunikatu o błędzie na wyświetlaczu.

W chwili obecnej to mój jedyny działający kluczyk, więc nie mogę spróbować z innym.
W aucie mam autoalarm obwodowy (fabryczny) ale żona twierdzi, że działa on normalnie (zresztą immobilizer przecież nie wymaga zasilania z baterii w kluczyku).

Czyżby immobiliser jakoś się "rozstrajał" ?

[DawPi]

Zmień bateryjkę w pilocie i sprawdź.

[langolier]

Napisał DawPi

Zmień bateryjkę w pilocie i sprawdź.

Strzelasz czy wiesz ?
Powtarzam, że odblokowywanie alarmu działa bez problemu.

[DawPi]

Miałem to samo - raz okazał się, że akumulator słaby, innym razem, że bateryjka.

[langolier]

Napisał DawPi

Miałem to samo - raz okazał się, że akumulator słaby, innym razem, że bateryjka.

Dokładnie to samo ? Za jednym i drugim razem ?
Przecież immobilizer w kluczyku nie jest w ogóle do baterii podłączony (bateria) a auto jak już kręci rozrusznik to odpala bez problemu (akumulator). Alarm też bezproblemowo się zazbraja i rozbraja.
No nic, dziś wymienię bateryjkę i sprawdzę efekt.

[langolier]

Wczoraj po południu nie było problemów, a jak żona wróciła to wymieniłem na wszelki wypadek baterię i dziś rano też nie było problemów. Może to od tego gorąca ?

EDIT:
wczoraj powtórka z rozrywki, zdjąłem pokrywę osłony akumulatora i już wiedziałem... Nie bawiłem się w dolewanie wody, wstawiłem nowy. Po kilku dniach dopiszę czy pomogło na stałe.

[kzagozda]

Witam. Często zaglądam na forum i czytam o problemach z focusami. Choć z moim fordem nie mam aż tak wielkich problemów to jednak podobną usterkę miałem dwa razy. W moim przypadku pomogło podłączenie komputera, jak na razie problem znikł ale mechanik powiedział mi o bardzo ważnej sprawie jaką jest pokrywa osłaniająca elektronikę pod schowkiem /u mnie jej nie ma/. Jeżeli jej nie ma to wtedy jest możliwość kopnięcia lub w inny sposób uszkodzenia elektroniki przez pasażera a to może spowodować nie rozpoznanie kodu kluczyka. Bateria w kluczyku jest odpowiedzialna za funkcje blokowanie i odblokowania drzwi lub bagażnika a za immobiliser odpowiada mały chip który też jest w kluczyku. W drugim kluczyku tak zwanym zapasowym ten chip też jest, nie ma tylko baterii /taka była opcja, kluczyk z dodatkowymi funkcjami lub zamykany był za dopłatą/. Spróbuj podłączyć pod komputer, może tak jak w moim przypadku coś pomoże. Pozdrawiam.