[FFI] Problem z FFI 1.8 TDCI 115KM

[Cameo]

Witam jestem tu nowy przeglądałem forum lecz nie znalazłem odpowiedzi na mój problem..

Od 7 miesięcy jeżdżę FFI 1.8 TDCI 115 KM foczka ma przejechane 90tyś z czego w polsce 20 tyś do tej pory nie było żadnych problemów ale ostatnio pojawił sie i to poważny..

Od jakiś 2 tygodni zaczęły sie problemy z rozruchem foczki rano, wcześniej przy niższych temperaturach paliła na dotyk teraz musze kręcić 4 czasem 5 razy po czym odpala puszcza niebieskiego dyma i niby jest ok Sprawdziłem świece i są ok

Dodatkowo podczas jazdy czasem zaczyna migać kontrolka świec żarowych i albo nic sie nie dzieje i jedzie dalej bez żadnych zmian albo gaśnie. Jeśli zgaśnie to najczęściej przy ok 3000 obrotów na 3 biegu, zapala od razu, kontrolka nie miga i po sprawie

Byłem w warsztacie na kompie i pokazał usterke "ciśnienie paliwa - sygnał niezrozumiały" mechanicy w warsztacie po pomiarze ciśnienia stwierdzili iż jest uszkodzona pompa wtryskowa

Przed wizytą w warsztacie wymieniłem filtr paliwa po czym stary rozebrałem gdyż czytałem iż w tych modelach są problemy z pompami, i stwierdziłem iż we wnętrzu filtra są odrobiny silikonu.. powiedziałem o tym fakcie mechanikom i zapytałem czy winnym całego zamieszania mogą być brudne przewody paliwowe lub zbiornik paliwa lecz oni stwierdzili że to nie ma znaczenia bo na pewno to wina pompy wtryskowej

Dodam jeszcze że foczka przez 70 tys jeździła w niemczech od pozostałych 20tyś jest tankowana na shellu, bp lub orlenie

Może ktoś z was miał takie same objawy??

Dziękuje i pozdrawiam!!

[Jackiller]

Prawdopodobnie masz problem... ale poczekajmy.

Jak już ci się sypie, to to się sypie... więc nie zxaszkodzi zalać jakiego specyfiku do paliwa celem oczyszczenia ujkąłdu.
Oczywiście, jesli masz tam z jakiegoś powodu SILIKON (karwa, gdzie ja o czyms taki czytałem) to może być różnie.
Ale... prawdopodobnie nie ten silikon jest przyczyna zamieszania, bo raczej tego szajsu filtr paliwa nie puścił.

Upewnij się gdzie indziej, że to je to, bo na minę za kilka tysiaków może cię wsadzić każdy - kto ma w sprzedaży pompy paliwa (czyli cię naciągnąć).
A może wtrysk(i)... rożnie bywa. Ten błąd znaczy że w układzie jest nie halo.

W Ursyn-Car w Wawie polecają taki "złoty środek" pod tytułem TEC-2000 formula diesel. Podobno rewela, choć w Poklsce nie mogłem się doczytać recenzji, a znalazłem je na forach FAJWokloków.
Pucha starcza na 60 litrów paliwa i 1000mil.

Spróbuj - w sumie nie zaszkodzi a moze pomoże - koszt 40zł.

Jak masz opcję - to uprzednio wyczyść układ paliwa na odcinku zbiornik(włącznie) do filtra. Sądzę, że za filtrem nic się nie dostało.

Aha - i może to byś słynny problem z "łuszczącą się pompą wtryskową" - oby nie.

[kleofas]

ten sam błąd miałem ja i okazał się zawór na pompie (z tą różnicą, że u mnie zawór się zasyfił a całe paliwo wracało do pompy, a nic nie szło do wtrysków i nie palił nic a nic...)
"fachowcy" z aso już chcieli wymieniać wtryskiwacze, potem modół sterujący... (koszt wtryskiwaczy 1300 x 2, modół pewnie ze 2200 a zawór tylko niecałe 400 )

nie wiem gdzie możesz powalczyć i upewnić się że to pompa, ale przynajmniej pojedź do innego aso, niech potwierdzą
chyba że to co jack napisał pomoże

[Cameo]

Witam i dziękuje za odpowiedzi

Niestety dalej jest problem taki jaki był..
Po przemyśleniu całej sytuacji postanowiłem zdjąć bak i tak też zrobiłem.. W baku czyściutka ropa, żadnych zanieczyszczeń, przewody paliwowe czyste, wszystko w idealnym porządku, a autko dalej nie pali..

Wczoraj zadzwoniłem od innego warsztatu rozmawiałem z mechanikiem i nawet nie zdążyłem do końca opisać objawów a gość stwierdził "wtrysk lub wtryski"..

Postanowiłem nie mówić w tym warsztacie że był już podłączony komputer i zdiagnozowano pompę wtryskową żeby przypadkiem nie nakierować ich na taki tor myślenia, niech sprawdzą i zobaczymy co oni stwierdzą, mam tam być w czwartek, zobaczymy...

Pozdrawiam

[delmariusz]

Witam,
mialem podobne objawy do Twoich, nie pamiętam tylko co wyszło na komputerze, ale w końcu musiałem wymienić wszystkie wtryskiwacze. Kupiłem nowe na allegro za 650 zł sztuka i działają teraz bardzo dobrze.
Z tego co mi powiedzial pan w serwisie (nieautoryzowanym do którego zawsze jeżdżę z problemami) gdybym przyjechał natychmiast po wystąpieniu tych objawów dałoby radę jeszcze te wtryskiwaczy wyczyścić - ma jakeigoś gościa który je rozbiera i regeneruje (koszt 200 zł sztuka). Niestety ja z tymi objawami jeździłem na tyle długo, że wtryskiwacze w końcu się pozacierały i padały dosłownie po kolei w odstepach kilku dni. Pomogła jedynie wymiana.
Efekt: wszystkie objawy o ktorych wspominasz (kręcenie, dymienie przy odpalaniu, miganie kontrolki świec żarowych) ustąpily natychmiast. I zaczynam normalnie jeździć bez obawy że jak wcisnę pedał gazu to samochod przejdzie w tryb awaryjny i straci moc. Co gorsza miałem tak raz gdy wyprzedzałem ciężarówkę a z naprzeciwka jechał inny samochód. Wtedy też zadałem sobie pytanie co za głupek tworzy takie oprogramowanie - przecież to jest niebezpieczne dla mnie, użytkownika tego pojazdu....

[Cameo]

Witam

Dzisiaj byłem w warsztacie podłączyli komputer który wykazał tak jak ostatnio błąd ciśnienia paliwa, po czym mechanik zrobił test przelewowy i okazało sie że wszystkie wtryskiwacze do wymiany...

W związku z tym mam pytanie czy jest sens regenerowania wtryskiwaczy czy lepiej zaraz kupować nowe??


Czy robił ktoś coś takiego i jakie są efekty??

Swoja drogą co my tankujemy na stacjach że po 20 tyś na polskim "paliwie"wtryski są do wymiany i ciekawe co bedzie po wymianie... kolejne 20 tyś i znowu wymiana??

Pozdrawiam

[cisza]

Napisał Cameo

Swoja drogą co my tankujemy na stacjach że po 20 tyś na polskim "paliwie"wtryski są do wymiany i ciekawe co bedzie po wymianie... kolejne 20 tyś i znowu wymiana??

one mogły być już zrypane w niemczech, a u nas je dobiłeś. A który rocznik auta ?

[NeroN]

Napisał Cameo

Swoja drogą co my tankujemy na stacjach że po 20 tyś na polskim "paliwie"wtryski są do wymiany i ciekawe co bedzie po wymianie... kolejne 20 tyś i znowu wymiana??

Ciekawe co za tępa technologia jest stosowane we wtryskach że tak szybko siadają ?

Tak pytanie powinno brzieć, a nie jakie mamy paliwo...
Wpływ oktanów, czy co tam jest w ropie nie ma wpływu na żywotność wtrysków

[kleofas]

a masz pewność że przebieg auta to 90 kkm?
i że handlarz od ktorego to ciągnąłeś nie podmienił wtrysków na zużyte, a tamte opchnął?

ja mam od nowości przejechane 60kkm i wtryskiwacze spoko
po 47 robiona była próba przelewowa, bo po podłączeniu kompa pokazywał, ze dwa są do wymiany (usterka była inna)

[Cameo]

Teoretycznie pewności nie mam że wtryski były dobre jak autko było kupione, lub czy ich sprzedający nie podmienił...

Rocznik auta to 2003, co do przebiegu to auto kupiłem we wrześniu 2006 i miało na liczniku 68 tyś, dostałem do niego komplet dokumentów, łącznie z książeczką serwisową niemiecką, i ostatni przegląd jest przy 63500km robiony 01.06.2006 czyli jestem w stanie uwierzyć że przebieg jest realny...

Co do technologi wykonania tych wtryskiwaczy to trudno stwierdzić ale jakoś bardziej obwiniałbym polskie paliwo, które jest jakie jest, a poza tym jak byłem dzisiaj w warsztacie to mieli tam mondeo 2003 także z niemiec tam zrobiło prawie 150 tyś i wszystko OK u nas 17 tyś i wszystkie wtryski.. fakt faktem przebieg spory ale jakiś dziwny ten zbieg okoliczności u nas podobny przebieg...

[Jackiller]

Napisał cisza

one mogły być już zrypane w niemczech, a u nas je dobiłeś

Na prawdę cisza myślisz, że tak jest ??

Napisał NeroN

iekawe co za tępa technologia jest stosowane we wtryskach że tak szybko siadają ?

Tak pytanie powinno brzieć, a nie jakie mamy paliwo...

No to zobacz NeroN czy w Niemczech (bo ja dojcz nie znam) czy u angoli na forach występuje ten problem w takim stopniu jak u nas...
To jest na 99% wina paliwa.

Zobaczcie, że wtryski padają po 20000km ALE JAZDY W POLSCE
Tam przebiegi robią nie wiadomo jakie - bo licznik a prawda to czesto dwie różne sprawy... i wszystko gra... auto przyjeżdża do Polski i po roku PADAKA.

[grzehoo]

ja mam w tej chwili 103.000 km i wszystko w porządku z wtryskiwaczami. 99% czasu jeżdżony na polskim paliwie. Nic złego się na razie, tfu tfu nie dzieje...

[kleofas]

dokładnie! jeśli wszyscy wiedzą twierdzą że to wina paliwa, to TRZEBA tankować na pewnych stacjach...

[cisza]

Napisał Jackiller

Zobaczcie, że wtryski padają po 20000km ALE JAZDY W POLSCE

trzeba tankować OLEJ NAPĘDOWY a nie OLEJ ROŚLINNY
65kkm i narazie spokój (tfu,tfu,tfu i odpukać)

[kleofas]

do tego jeszcze jedna refleksja
skoro mamy syfne paliwo, to dlaczego 99% zmienia filtr paliwa po przebiegu 60kkm (tak jak w niemczech, gdzie paliwo jest cacy?)
jedna sprawa to narzekać na paliwo, a druga to starać się temu w możliwie porsty sposób zaradzić przez tankowanie na pewnych stacjach i np wymianę filtra co 20kkm (koszt w porównaniu z naprawą czegokolwiek w układzie CR jest minimalny)

[caRRot]

Napisał kleofas

do tego jeszcze jedna refleksja
skoro mamy syfne paliwo, to dlaczego 99% zmienia filtr paliwa po przebiegu 60kkm (tak jak w niemczech, gdzie paliwo jest cacy?)
jedna sprawa to narzekać na paliwo, a druga to starać się temu w możliwie porsty sposób zaradzić przez tankowanie na pewnych stacjach i np wymianę filtra co 20kkm (koszt w porównaniu z naprawą czegokolwiek w układzie CR jest minimalny)

OK ale filtr wybiera zanieczyszczenia mechaniczne i wode a wszystek syf rozpuszczony w paliwie idzie w silnik chyba

[kleofas]

zapewniam cię, że zużyty filtr nie wybiera całego syfu mechanicznego...