Oddałem fokę na zrobienie przelotowego wydechu i zachęcony pozytywnymi rezultatami innych (forum UK) zdecydowałem się również na wycięcie katalizatora, za co z góry przepraszam ekologów. Samochód odbieram jutro, męczy mnie jednak jedna sprawa która na 100% wystąpi w moim samochodzie...
O ile w silniku Zetec-S występowała tylko jedna sonda lambda (przed katalizatorem), to w Zetec-SE są już niestety dwie. Wycięcie katalizatora powoduje, że druga sonda lambda (za katalizatorem) wariuje co ma dwa negatywne skutki: nieustannie świeci się Check Engine oraz potencjalnie (i paradoksalnie) zamiast polepszyć mogą się pogorszyć osiągi
Jest na to rozwiązanie, do kupienia niestety tylko w Stanach (link
TU ). W związku z tym moje pytania: czy ktoś z Was ma doświadczenia z tego typu problemem oraz czy wiecie czy taki wynalazek można kupić gdzieś w Polsce? Wiem, że przy zakładaniu instalacji gazowej zakłada się tzw. emulator sondy lambda, ale nie jestem pewien, czy jest to podobne rozwiązanie i czy rozwiąże mój problem...