[FFI] Kupiłem samochód po dzwonie :(

[Artur83]

Napisał MisiekT

hehe, a tak a propos bezpieczenstwa - skoro przeglad auto ma podbity to sprzedawca moze smialo powiedziec - byc moze i uczestniczyl w wypadku, ale jest na pewno prosty i bezpieczny

Artur83, przyklad z zachodu jest z , bo tam poszanowanie prawa i kultura "biznesu" jest na troche wyzszym poziomie...

PS. podaj mi podstawe prawna gdzie handlarz samochodami musi sie na nich znac, pls... bo z tego co ja sie orientuje, tam gdzie do wykonywania zawodu niezbedna jest znajomosc branzy czy prawa, tam wystepuja licencje/certyfikaty itp. uprawniajace do jego wykonywania... i handlarz moze smialo sie tym zaslaniac... mechanik juz gorzej, ale jak sie uprze to tez pojdzie w zaparte ze on to klocki i olej umnie zmienic a blacharzem nie jest...

Nie ma takiej podstawy prawnej, ale jest linia orzeczeń sądu, która dowodzi, że jeżeli ktoś czerpie korzyść ze sprzedaży-kupna aut, prowadzi komis, salon czy własną firmę na "legalu" to zna się na swoich fachu i jest w stanie ocenić stan auta które oferuje.

Co tzn przykład z zachodu z dupy? Poszanowanie poszanowaniem, ale rękojmia/gwarancja wszędzie podobna. Wiadomo, że u nas w pomrocznej trzeba by się trochę nachodzić za swoim, ale należałoby się nam jak psu kiełbasa

[eKoNoVeMbEr]

"Prawo w Polsce jest jak dziurawy płot; lew przeskoczy, wąż się prześliźnie a barany stoją."

Moim skromnym zdaniem sprawa jest przegrana.

Niestety tak kończą się interesy z rodzinką (u mnie z dalszą - ale wiem co mówię), dlatego w tym roku odmówiłem "rodzynka" - 3 letni C4 z przebiegiem 16kkm za 26 tys zł. Dziwne do tej pory nie sprzedali "takiej" okazji...

[Czarnuch]

Ale kombinujecie

Zakładając, że rzeczywiście były zapewnienia o bezwypadkowości, to:

1. Jeżeli komputer zarejestrował datę zderzenia w chwili, kiedy sprzedający był właścicielem, a ten nie poinformował o tym kupującego, podstęp jest oczywisty.

2. Poleciłbym skontaktować się z pierwotnym właścicielem pojazdu (ew. dilerem), zapytać o jego historię i może uzyskać tekst umowy sprzedaży zawartej z późniejszym sprzedającym. Można tam trafić na ciekawe informacje.

3. Wykorzystać fakt, że auto pochodzi od rodziny. Po pierwsze, mogą być świadkowie zapewnień o bezwypadkowości auta, po drugie rodzina może wywrzeć wpływ na nieuczciwego sprzedającego, aby polubownie załatwił sprawę celem uniknięcia niepotrzebnych konfliktów.

I powtarzam, że najrozsądniejsze wydaje się w tym przypadku żądanie obniżenia ceny o kilka tysięcy zł. Opłata sądowa to tylko 5% żądanej kwoty

[MisiekT]

Napisał Czarnuch

Opłata sądowa to tylko 5% żądanej kwoty

zgadza sie... ale czy przypadkiem osoba ktora przegra proces nie zostanie obciazona kosztami typu rzeczoznawcy, koszty dojazdu pozwanego/pozywajacego, swiadkow itp? - to juz moze wielokrotnie przewyzszyc wartosc auta

[ Dodano: Wto 28 Kwi, 2009 12:47 ]

Napisał Czarnuch

komputer zarejestrował datę zderzenia

pokazcie mi DATE w kompie foki zanim rozejdzie sie po sieci mit, ze cos takiego wystepuje...

[Czarnuch]

Napisał MisiekT

zgadza sie... ale czy przypadkiem osoba ktora przegra proces nie zostanie obciazona kosztami typu rzeczoznawcy, koszty dojazdu pozwanego/pozywajacego, swiadkow itp? - to juz moze wielokrotnie przewyzszyc wartosc auta

[ Dodano: Wto 28 Kwi, 2009 12:47 ]

pokazcie mi DATE w kompie foki zanim rozejdzie sie po sieci mit, ze cos takiego wystepuje...

Że tak powiem, trzeba mierzyć siły na zamiary. Tzn. przed wszczęciem procesu przeanalizować, jakie się ma dowody, czy można je w miarę obiektywnie uznać za wystarczające, przewidując jednocześnie hipotetyczną obronę pozwanego. Prawda może być po naszej stronie, ale jeśli nie idą za nią przekonujące dowody, a jedynie daleko posunięte twierdzenia i puste zarzuty, to rzeczywiście szkoda zachodu.

Co do kosztów procesu, to nie przesadzajmy, nawet w przypadku przegranej to zawsze jakiś procent (a nie wielokrotność) wysokości należności głównej, również jeśli druga strona będzie korzystać z profesjonalnego pełnomocnika. Poza tym, raczej nikt nie będzie przeprowadzał kosztownych i długotrwałych ekspertyz w sprawie o kilka tysięcy złotych, bo jest to po prostu niecelowe.

Jeżeli chodzi zaś o kwestię komputera w foce i zapisywanych w nim danych, to autor wątku wspomniał, że być może uda się to odczytać, ja absolutnie nie mam wiedzy w tym zakresie

[Carmax]

[ Dodano: Wto 28 Kwi, 2009 12:47 ]

Napisał Czarnuch

komputer zarejestrował datę zderzenia

pokazcie mi DATE w kompie foki zanim rozejdzie sie po sieci mit, ze cos takiego wystepuje...[/quote]

I tak zaraz powstanie następne urban legend - komputer w chyba żadnym aucie nie ma kalendarza jako takiego i nie rejestruje daty powstania usterki. Ponadto crash-data może powstać nie tylko w skutek mocnego uderzenia - wystarczy delikatna stłuczka i to żeby zaskoczył wyłącznik ciśnieniowy - i już komp łapie failura i pokazuje crashdatę - tutaj dodatkowo dochodzą poduszki które jak pisał autor prawdopodobnie były wystrzelone - ale wystarczyło sprawdzić datę produkcji szyby przedniej która w 99% w focusie pęka jak wystrzelą jaśki.
W skrócie - jak się nie sprawdzi dokładnie co się kupuje to takie są efekty

[Artur83]

Napisał Carmax

tutaj dodatkowo dochodzą poduszki które jak pisał autor prawdopodobnie były wystrzelone - ale wystarczyło sprawdzić datę produkcji szyby przedniej która w 99% w focusie pęka jak wystrzelą jaśki.

Tak z innej beczki, dlaczego jak szyba pęka to automatycznie wywala poduszki? Jakieś czujniki, czy zakładamy, że jak już pękła szyba to mega gong i poduchy musiały wylecieć, ale nie koniecznie dlatego, że pękła szyba?

[Czarnuch]

Napisał Carmax

dodatkowo dochodzą poduszki które jak pisał autor prawdopodobnie były wystrzelone - ale wystarczyło sprawdzić datę produkcji szyby przedniej która w 99% w focusie pęka jak wystrzelą jaśki.

Czy konieczność wymiany szyby przedniej zawsze spowodowana jest wystrzałem poduszek? Czy w każdym aucie wystrzał poduszek skutkuje rozbiciem przedniej szyby? Czy potencjalny kupujący musi wiedzieć, że akurat tak jest w Focusie? Sam sobie odpowiedz na te pytania

Już prędzej bym poruszył temat kontrolki poduszek, która może się świecić cały czas albo w ogóle. Przy oględzinach powinno się to zauważyć

[ Dodano: Wto 28 Kwi, 2009 14:59 ]

Napisał Artur83

Tak z innej beczki, dlaczego jak szyba pęka to automatycznie wywala poduszki? Jakieś czujniki, czy zakładamy, że jak już pękła szyba to mega gong i poduchy musiały wylecieć, ale nie koniecznie dlatego, że pękła szyba?

Chodziło raczej o to, że układ szyby i kształt deski rozdzielczej w Focusie powodują, że wystrzelona poduszka zawsze ją rozbije.

[bartasak]

Napisał Artur83

Tak z innej beczki, dlaczego jak szyba pęka to automatycznie wywala poduszki? Jakieś czujniki, czy zakładamy, że jak już pękła szyba to mega gong i poduchy musiały wylecieć, ale nie koniecznie dlatego, że pękła szyba?

kolego zle rozumujesz to nie na skutek pekniecia szyby wywalaja poduszki ,tylko odwrotnie. Jak worki wywalaja to czesc deski rozdzielczej pod ktora jest poduszka pasazera z taka sila uderza w szybe ze w 99% ja tlucze

[Artur83]

Napisał bartasak

kolego zle rozumujesz to nie na skutek pekniecia szyby wywalaja poduszki ,tylko odwrotnie. Jak worki wywalaja to czesc deski rozdzielczej pod ktora jest poduszka pasazera z taka sila uderza w szybe ze w 99% ja tlucze

Dzięki za wyjaśnienie

[Carmax]

Napisał bartasak

kolego zle rozumujesz to nie na skutek pekniecia szyby wywalaja poduszki ,tylko odwrotnie. Jak worki wywalaja to czesc deski rozdzielczej pod ktora jest poduszka pasazera z taka sila uderza w szybe ze w 99% ja tlucze

Myślałem że to oczywiste :P Na skutek wywalenia poduszek pęka szyba a nie na odwrót

[Artur83]

Napisał Carmax

Myślałem że to oczywiste :P Na skutek wywalenia poduszek pęka szyba a nie na odwrót

A dla mnie idiotyzmem konstruktorów jest to, że jak wywala poduszkę to kawałki deski tłuką szybę.... naprawdę bez sensu. W druga stronę, w którą ja poszedłem, a mianowicie, że jak pęka szyba to jakiś czujnik powoduje wywalenie poduszek też byłby głupi. To wszystko powinno być od siebie niezależne i tylko typu gonga powinno zależeć co się dzieje z elementami, a nie wywalona poduszka=zbita szyba, jakby to miało jakiś wpływ na bezpieczeństwo. Ja juz to chyba tylko na bezpieczeństwo finansowe Forda, bo trzeba wstawić nową szybę oczywiście.

[MisiekT]

Artur83, przyjrzyj sie desce rozdzielczej w foce i powiedz gdzie niby moznaby umiescic poduszke zeby nie rozwalila szyby przy strzale? bardzo czesto jak jest plaska lub prawie plaska deska rozdzielcza to poduchy wala w szybe - nie tylko w foce... i wiesz, sadze ze kazdy kogo ta poducha uratowala ma gleboko ze szyba pekla

[Carmax]

"A dla mnie idiotyzmem konstruktorów jest to, że jak wywala poduszkę to kawałki deski tłuką szybę.... naprawdę bez sensu."

Patrz że większość konstruktorów współczesnych aut to idioci Widziałeś do jakich gabarytów napełnia się jasiek przy gongu? Bo chyba tutaj leży problem - napełnia się na tyle żeby Twoja głowa nie walnęła w szybę tylko opadła na poduszkę a generalnie napełnianie oraz cały proces otwarcia poduszki oparty jest o ładunki pirotechniczne - poduszka wystrzeliwuje z naprawdę DUŻĄ prędkością i to niejednokrotnie ona w trakcie napełniania tłucze szybę. I tak poprostu musi być i koniec - inaczej się widać mądrze nie da tego zaprojektować - a akurat szyba jest mało istotna w kontekście zdrowia/życia które można utracić

[Artur83]

Napisał MisiekT

Artur83, przyjrzyj sie desce rozdzielczej w foce i powiedz gdzie niby moznaby umiescic poduszke zeby nie rozwalila szyby przy strzale? bardzo czesto jak jest plaska lub prawie plaska deska rozdzielcza to poduchy wala w szybe - nie tylko w foce... i wiesz, sadze ze kazdy kogo ta poducha uratowala ma gleboko ze szyba pekla

Każdy kogo ta poducha uratowała, ale one wybuchają przy byle puknięciu gdzie człowiek prawie się od fotela nie odkleja, o to mi chodzi Wiadomo, że jak jest dzwon to musi wypalić i pal licho szybę i wszystko inne, ważne jest żeby wyjść z życiem, ale ja nie o tym piszę. Myślę jednak że można w takich miejscach zastosować ciut inny materiał żeby nie walił tak w szybę, albo po prostu dostosować czujniki tak żeby nie wybuchały przy byle "puk" chyba jednak koncernom jest to nie na rękę... nowa szybka, nowy kokpit, nowe poduszeczki, czujniki itd, i interes się kręci

To poduszka czy resztki kokpitu? Jak poduszka no to nie ma wyjścia, tak być musi i koniec.

P.S. Ja naprawdę wiem, że poduszki ratują życie i nie piszę o tym, żeby je wywalić, bo tłuką szybę tylko o skutkach ubocznych takich bezsensownych wystrzeleń, bo w większości przypadków właśnie tak jest.

[Carmax]

Generalnie lepiej żeby były zbyt czułe niż za mało czułe - po to są tak umieszczone żeby zdążyły się otworzyć zanim twoja twarz spotka się z szybą - a uwierz mi - mam w swojej historii już 2 całkiem niezłe gongi w aucie bez poduszek - i 2 razy pasy uratowały mi życie i twarz przed zmasakrowaniem o przednią szybę - i jestem zdania że im szybciej otwiera się poduszka tym lepiej - a koszt szyby w fordzie jest tak marginalny że można go w kontekście sterowników, napinaczy piro i innych zniszczeń zupełnie pominąć... Materiał jest stosowany taki jak w produkcji deski rozdzielczej - po to żebyś omyłkowo nie rozwalił poduszki dla przykładu czyszcząc auto, żeby Ci w trakcie tego nie wybuchła w twarz, żeby się nie nagrzewały ładunki piro od słońca. Do tego gdyby stosowali materiał o innej fakturze wyglądąłoby to jak stylistyczne dno

PS Koniec tego OT bo się któryś mod jeden z drugim wkurzy i pozamiata wątek do śmietnika :razz:

[Artur83]

Napisał Carmax

Generalnie lepiej żeby były zbyt czułe niż za mało czułe - po to są tak umieszczone żeby zdążyły się otworzyć zanim twoja twarz spotka się z szybą - a uwierz mi - mam w swojej historii już 2 całkiem niezłe gongi w aucie bez poduszek - i 2 razy pasy uratowały mi życie i twarz przed zmasakrowaniem o przednią szybę - i jestem zdania że im szybciej otwiera się poduszka tym lepiej - a koszt szyby w fordzie jest tak marginalny że można go w kontekście sterowników, napinaczy piro i innych zniszczeń zupełnie pominąć... Materiał jest stosowany taki jak w produkcji deski rozdzielczej - po to żebyś omyłkowo nie rozwalił poduszki dla przykładu czyszcząc auto, żeby Ci w trakcie tego nie wybuchła w twarz, żeby się nie nagrzewały ładunki piro od słońca. Do tego gdyby stosowali materiał o innej fakturze wyglądąłoby to jak stylistyczne dno

PS Koniec tego OT bo się któryś mod jeden z drugim wkurzy i pozamiata wątek do śmietnika :razz:

Zgadzam się w 100%, ale osobiście uważam, że w FFII można by umieścić tą poduszką jakby na "wprost" twarzy a nie na górze w desce, ale to może kwestia czasu otwarcia, może by poducha nie zdążyła wtedy.

[MisiekT]

Artur83, obejrzyj sobie sobie crash test w czasie rzeczywistym - zrozumiesz dlaczego poducha wywala przy puknieciu - inaczej by nie zdazyla przy prawdziwym dzwonie :P

Napisał Artur83

w FFII można by umieścić tą poduszką jakby na "wprost" twarzy

kiedys tak bylo... ale poduchy za duzo ludzi udusily

nie obraz sie, ale akurat nad bezpieczenstwem w autach mysla znacznie madrzejsi od nas

[Artur83]

Napisał MisiekT

Artur83, obejrzyj sobie sobie crash test w czasie rzeczywistym - zrozumiesz dlaczego poducha wywala przy puknieciu - inaczej by nie zdazyla przy prawdziwym dzwonie :P

kiedys tak bylo... ale poduchy za duzo ludzi udusily

nie obraz sie, ale akurat nad bezpieczenstwem w autach mysla znacznie madrzejsi od nas

Pewnie, że tak, ale byłem ciekaw akurat dlaczego tak, a nie inaczej, dzięki za wskazówki Pzdr