[MK2] 1.6B dziwne zachowanie wspomagania

[krzys79]

Witam wszystkich.
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym (mam jeszcze taką nadzieję) focusa MK2 1,6; 115KM; sedan z 2007r. Od samego początku ściągał mnie w prawo. Byłem na geometrii, ustawili ale ściągało nadal. Dopiero zmiana opon na letnie przyniosła odpowiedni efekt. Jedzie prosto jak po torze Odkąd zmieniłem na letnie opony, zauważyłem dziwne zachowanie wspomagania. Kiedy rano odpalam foczkę wspomaganie dział jak marzenie ale przejadę kilkanaście metrów, pokręcę kierownica i d...pa nie da się kręcić na postoju. Niekiedy jadąc wolno zmuszony byłem szybko zakręcić kierownica i d...pa, ćwierć obrotu i silny opór. Trzeba dołożyć siły żeby skręcić. Mam takie wrażenie jakby wspomaganie nie nadążała za ruchem kierownicy. Ja ją kręcę, a wspomaganie mnie "goni". Dodam jeszcze, że kiedy wspomaganie działa płynnie, skręcając z jazdy na wprost w lewo, słyszę i czuję delikatny stuk, (na postoju tak samo i miało to miejsce również na oponach zimowych), jakby coś trzymało i nagle puściło, albo jakby się jakiś zawór otwierał. Nie jest to regułą i najczęściej występuje rano i po dłuższym postoju. Jest to strasznie denerwujące. Co do siły wspomagania wraca ona dopiero kiedy foczka trochę postoi. Sprawdzałem czy może podłoże ma na to wpływ. Z miejsca postoju, gdzie wspomaganie było ok, przejechałem ze 2 kilometry i wróciłem na to samo miejsce no i nie mogłem już z taka łatwością kręcić. Może macie jakiś pomysł co jest nie tak. Z tego co się do tej pory zorientowałem to mam wspomaganie hydrauliczne, czyli nie powinna się zmieniać siła wspomagania, ale mogę się mylić. Przejrzałem również historie napraw i w 2010 roku było „płukanie układu wspomagania”, cokolwiek to znaczy:/. Chciałbym coś wiedzieć zanim pojadę do serwisu (komis dał gwarancję), żeby mi kitu nie wciskano.
Pozdrawiam...
żółtodziób Krzysztof