Magnetyzery - jak to z nimi jest na prawde

[paol]

no tak ... racja i jeszcze raz racja.
Magnetyzer pomogl by jak by wszystko w silniku (wtrysk, przewody, komora silnika itp. itd.) byly wykonane z materialow obojetnych magnetycznie to by nawet jakos dzialal ... ale musial bys miec z 25.000 gauss-ow i dlugosc zajmowana na przewodzie kolo 35cm bo inaczej czasteczki nie zdaza sie "rozerwac" a to tak naprawde polega wlasnie na tym.
Co wieksze i barziej skaplikowane czasteczki rozrywane sa na mniejsze co powoduje ich pozniejsze lepsze spalanie (osiaga sie wiekszy wspolczynnik spalania paliwa) co daje wieksza wydajnosc paliwa.
no ale silnik z plastiku ??? wtrysk z plastiku ??
bo czasteczki sie szybko lacza a jesli jeszcze niedaleko jest metal ktory wykazuje choc troszke magnetycznej wrazliwosci to czasteczki jeszcze szybciej sie lacza


Kiedys armia stanow zjednoczonych prowadzila badania nad takimi magnetyzerami .. .ktore mialy podniesc wydajnosc silnikow odrzutowych ... i co ...zaniechali badania po pewnym czasie jak uzdatnianie paliwa przynosilo wieksze koszty niz paliwo do silnikow bo magnetyzery byly nie male