Jak jeździć dieslem ...

[cisza]

Znalezione na forum streetracing. Wklejam oryginalny tekst autorstwa Tonny S.
Tekst dotyczy co prawda TDi, ale jak najbardziej jest prawdziwy dla naszych TDCi/TDDi i każdego innego diesla.

Jak jeździć TDi i o czym należy pamiętać i co należy wiedzieć

1. Dbaj o dobry olej w silniku
2. Wymieniaj olej zgodnie z zaleceniami serwisowymi (na ogół co 15 tys. km) jednak w przypadku ostrej jazdy wymiana powinna być skrócona do 10 tys. km
3. W mrozy odpalaj samochód zawsze po zgaśnięciu kontrolki świec żarowych,
w przypadku bardzo dużych mrozów odczekaj 10-20 sec po zgasnieciu kontrolki swiec, na pewno to nie zaszkodzi, a ułatwi rozruch.
4. Dbaj w zimę o dobrze naładowany akumulator
5. Po odpaleniu silnika unikaj ostrej jazdy z dużymi przyśpieszeniami - delikatne naciskanie pedalu przyspieszenia w przedziale 1500-2500.
6. Przed rozpoczęciem ostrej jazdy zawsze rozgrzej swojego diesla do temperatury roboczej
7. Temperatura pracy TDi zawsze powinna oscylowac w okolicach 90st.C, nie zależnie czy zima czy lato. Tuż po osiągnięciu 90st.C na wskaźniku temp. wody, należy oczekać jeszcze chwilę poprzez w miarę spokojna jazdę aż olej osiągnie właściwą temp. pracę .
8. Po zakończeniu ostrej jazdy z dużymi prędkościami obrotowymi silnika poczekaj na wyhamowani i ostygnięcie turbiny, która jest bardzo wrażliwa na brak smarowania
9. Nigdy nie gaś od razu silnika po zakończeniu ostrej jazdy poczekaj - parę minut.
10. Unikać należy jak ognia częstego PSJ (czyli Pizdowatego Stylu Jazdy) ; Na czym to polega i czym szkodzi - prosta odpowiedź jak ruszasz powoli prawie bez gazu, zmieniasz szybko biegi przy 2000obr. nie dajesz silnikowi osiągnąć swojego momentu obr. ani mocy i jeździsz czesto na 5biegu 60km/h po mieście unikając przyśpieszeń to znaczy że uprawiasz PSJ. Czym to szkodzi?- Niespalona sadza ze spalin zapieka się w kierowniczkach powietrza w turbinie zmiennej geometrii. Nie jest korygowane ciśnienie turbina pompuje absurdalne ciśnienia co komputer odczytuje jako błędne i przechodzi w tryb pracy awaryjnej co się objawia spadkiem mocy. Najlepiej jeździć stosując się do punktu 18 wyrabiając sobie przy tym własną taktykę na czas zmiany biegów. i od czasu do czasu trzeba przycisnąć silniczek każde TDi musi wnętrzności przewietrzyć.
11. TDi poddany chiptuningowi nie traci na swojej użyteczności i żywotności po warunkiem zastosowania się do wszystkich powyższych zasad.
12. Każde TDi zużywa olej - jedne silniki go biorą więcej drugie mniej. Nie powinno nas to martwić do momentu w którym silnik zaczyna pobierać więcej niż 1litr między wymianami.
13. Olej tuż po wymianie robi się ciemny (czarny) to normalne w TDi
14. Często dbaj (wymieniaj) filtr powietrza kosztuje nie wiele a za to ma wpływ na trwałość wielu elementów osprzętu silnika.
15. Dbaj o to aby nie był niczym zakłócony nawiew na intercooler (w skrócie IC) czyli chłodnicę powietrza doładowującego znajdujący się najczęściej tuż przed przednim prawym kołem.
16. Zastosowanie stożkowych filtrów powietrza oraz wkładek nasączanych olejem może (ale nie musi) skrócić żywotność przepływomierza - lepiej częsciej wymieniać filtr papierowy
17. Dbaj o sprzęgło - bo kosztuje trochę $$
18. Nie przyśpieszaj ze zbyt niskich obrotów i nie ciągnij diesla do odcięcia - dowiedz się przy jakich obrotach uzyskujesz max moment obrotowy i moc - i najlepiej aby wskazówka obrotomierza poruszała się pomiędzy tymi zakresami .
19. Każde TDi od czasu do czasu lubi puścić czarnego dymka - nie należy się tym martwić chyba że dzieje się to zbyt często i zostawiasz za sobą czarną zasłonę dymną
20. Każdy diesel kiedyś się zepsuje tylko od Ciebie zależy kiedy to będzie

[rayos]

no i to jest argument ktory mi sie najbardziej spodobał ;]

10. Unikać należy jak ognia częstego PSJ (czyli Pizdowatego Stylu Jazdy) ; Na czym to polega i czym szkodzi - prosta odpowiedź jak ruszasz powoli prawie bez gazu, zmieniasz szybko biegi przy 2000obr. nie dajesz silnikowi osiągnąć swojego momentu obr. ani mocy i jeździsz czesto na 5biegu 60km/h po mieście unikając przyśpieszeń to znaczy że uprawiasz PSJ. Czym to szkodzi?- Niespalona sadza ze spalin zapieka się w kierowniczkach powietrza w turbinie zmiennej geometrii. Nie jest korygowane ciśnienie turbina pompuje absurdalne ciśnienia co komputer odczytuje jako błędne i przechodzi w tryb pracy awaryjnej co się objawia spadkiem mocy. Najlepiej jeździć stosując się do punktu 18 wyrabiając sobie przy tym własną taktykę na czas zmiany biegów. i od czasu do czasu trzeba przycisnąć silniczek każde TDi musi wnętrzności przewietrzyć.

[grzehoo]

[ragozd]

brakuje podstawowego - przyspieszaj zwawo (pedal wcisniety z 75% mocy) a hamuj silnikiem jesli tylko mozna. lepsze efekty przy tankowaniu niz PSJ

[Jackiller]

A z forum TDI-tuning

Napisał baskecior

Kolejna zmodyfikowana wersja, może się komuś przyda ...

10 przykazań dla Diesla ver 1.1:

1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie bedziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem.
2) przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych, rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz - wtedy rozruchów się zimnych nie boisz.
3) czcij turbine swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją bedziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora.
4) pilnowac będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go niezmiernie a wymiany oleju pilnowac będziesz bardziej niźli wierności kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu twoim malutka usterka.
5) zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu zbiornikowi paliwa była. Zmiarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet kopciuch ci nie pomoże.
6) dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze bedzie a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m
7) dbać o szczelnosć przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie.
filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego koni
9) pilnować bedziesz wymian paska rozrządu niczym minotaur labiryntów Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz na swoim "mechaniku".
10) nie dopuscisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i kieszeni twej.

All rights reserved by Baskecior

[greendot]

Elo

obecne autko to mój pierwszy diesel więc z pewną nieśmiałością czytam ten temat.

Wszystko pięknie, ale jak niby mam jeździć w przedziale 2 do 4tyś obrotów po mieście z ograniczeniami do 50km/h ? w takim przypadku to ja nigdy 3 nie wrzuce :P z moich obserwacji wynika, że jeżdząc w mieście najczęściej jest to 1800 - 2200 obrotów (takie lekkie pyrkanie na trójce). Mam nadzieję, że taki styl jazdy to nie katowanie silniczka.

[grzehoo]

spoko. gdybyś jeździł trzymając obroty w przedziale 850-1200 to byłby powód do zmartwień.

[jkb^^]

ja mam swojego diesla od piatku ... tez sie zastanawiam jak nim jezdzic z jednej strony nie chce go krecic wiecej niz 2.5 tys obr ... bo wydaje mi sie ze moment maksymalny jest osiagany przy okolo 2 tys ... nie wiem dokladnie bo nie widzialem wykresow , z drogiej strony jak mam sie zalecac do tego PJS to wedlog chwilowego zuzycia pokazywanego przez komputer to to autko bedzie mi palilo 12 l / 100km hmmm :/ jak wiec jezdzic?

[grzehoo]

biegi należy zmieniać między obrotami maksymalnego momentu a maksymalnej mocy.

Czyli w tdci to będzie gdzieś od 1700 do 3500 tys. albo do około 4000 o ile dobrze pamiętam (nie wiem dokładnie przy jakich obrotach maksymalna moc jest).

Jak się będziecie trzymać w tych granicach, to wszystko będzie OK.

[gRuHa]

Napisał greendot

Wszystko pięknie, ale jak niby mam jeździć w przedziale 2 do 4tyś obrotów po mieście z ograniczeniami do 50km/h ? w takim przypadku to ja nigdy 3 nie wrzuce

przyścieszasz I-II a potem sobie wrzucasz III i sie toczysz...

[greendot]

Napisał gRuHa

przyścieszasz I-II a potem sobie wrzucasz III i sie toczysz...

no i właśnie tak się poruszam

"... takie lekkie pyrkanie na trójce ..."

swoją drogą 2000 obrotow na 3-cim biegu to 55km/h, nie mogli tej skrzyni inaczej zestroić

[gRuHa]

jesli sie toczysz to spoko, ale jezeli próbujesz przyśpieszać to już nie jest fajnie...

[cisza]

Napisał grzehoo

Czyli w tdci to będzie gdzieś od 1700 do 3500 tys. albo do około 4000 o ile dobrze pamiętam (nie wiem dokładnie przy jakich obrotach maksymalna moc jest).

jako odpowiedź wklejam krzywą momentu i mocy z silniczka TDCi 100KM:


Z tego wykresu można naprawdę wiele rzeczy wyczytać, oczywiście w zależności od potrzeb

[greendot]

Ma ktoś taki wykres z hamowni dla TDDI ?

Pewnie dużo się nie będzie różnił, ale i tak bym obejrzał.

[Jackiller]

Napisał greendot

Ma ktoś taki wykres z hamowni dla TDDI ?

Cytuję


Tyle tematem wstępu, do rzeczy. Mój Fordzik fabrycznie miał 94,9 KM i 199Nm.
Po poddaniu go modyfikacji wyszło za pierwszym razem 108 KM i 241Nm, ale za słabo dymił a w zasadzie wogóle, więc chłopaki postanowili jeszcze go podkręcić.
Ostateczny wynik to 111KM i 246Nm, bez dymienia i w najlepszym porządku.

Jak jeździ ?? Auto spisuje się wyśmienicie, co mogłem dopiero ocenić wracając z Krakowa (450KM) do Ostrołęki. Elastyczność poprawiła się niesamowicie, nie proszę auta o przyspieszanie. Super efekt jest na wyższych biegach - zdecydowanie Polecam.
Jutro wrzucę wykresy, bo jest późno, ale chciałem się z wami tym podzielić.
Dodam jeszcze, że wszyscy mocno kręcili nosami na ten silnik (tddi), a tu chłopaki wyczarowali z niego prawie 20 KM i 50 Nm momentu więcej.

źródło TU

Wykres:




Z tym, że to V-TECH

[greendot]

Dzięki,

różnica w wykresie jest spora:
w TDCI przy około 2500 obrotów mamy do dyspozycji praktycznie 90% mocy przy max momencie,
w TDDI natomiast przy tych samych obrotach niecałe 80% mocy przy max momencie,
co ciekawe podawany przez Forda max moment dla TDDI (200Nm/2000 obrotów) zaczyna się przy okolo 2150 obrotach - organoleptycznie ja czuję to przy okolo 2200 - 2300 obrotach.

Zaznaczam, że są to moje przybliżone obliczenia jak gdzieś zrobiłem błąd to mnie nie , tylko poprawić.

[fazis]

Z moich obserwacji wynika że TDCi 100KM ładnię ciągneło już od 2000 i mozna je kręcić do 3800 - potem traci to sens - męczy się silnik i nic z tego nie wynika.

Natomiast teraz mam program ze 115KM i nastąpiło małe przesunięcie i ciągnie ślicznie od 2200-2300 do 3800 góra bez zmian

[grzehoo]

Napisał fazis

ciągnie ślicznie od 2200-2300 do 3800 góra bez zmian

czyli co? gorzej ciągnie? znaczy troszkę później?

[fazis]

Napisał grzehoo

czyli co? gorzej ciągnie? znaczy troszkę później?

Lepiej, tylko, że trochę później zaczyna ciągnąć pełną parą. Wersja 100 konna ciągneła tak samo od 2000 - 3800, a teraz ten sam efekt (tylko, że mocniej) mam w zakresie 2200 - 3800. Jeśli chodzi o wpływ na jazdę to nic to nie zmienia bo i tak na ciepłym mniejwięcej w takim zakresie kręce silnik (no tak do 3500 się staram).

[Zbig]

Mój "łapie kopa" w okolicach 1700 i dobrze ciągnie do 3500, potem trzeba zmienić na wyższy.

A propos oleju:
- Rzeczywiście robi się czarny zaraz po wymianie, dobrze wiedzieć, bo miałem już podejrzenia co do rzetelności serwisu
- Mój nie bierze oleju w zasadzie w ogóle, a wymieniam co 20 tys przy przeglądach
- Co to jest dobry olej? Czy ten "standardowy" fordowski, Formula E 5W30 jest dobry? To chyba półsyntetyk?

[Piotr_78]

podobny temat ciagniemy http://forum.focusklubpolska.com/vie...t=12522#140698

[burton3]

Napisał cisza

ruszasz powoli prawie bez gazu, zmieniasz szybko biegi przy 2000obr. nie dajesz silnikowi osiągnąć swojego momentu obr. ani mocy i jeździsz czesto na 5biegu 60km/h

Generalnie zgadzam się z większością tych punktów. Główną uwage mam do tej sadzy przy PSJ. Przy niewielkim obciążeniu, czyli potocznie mówiać delikatnie wciskając gaz, silnik diesla pracuje na dużym współczynniku nadmiaru powietrza. Wielkość strugi wtryskiwanego paliwa jest niewielka, a więc i obszary występowania lokalnych niedoborów tlenu są niewielkie. Nie rozpisując się dalej oznacza to tyle że właśnie w warunka niewielkiego obciążenia silnika emisja sadzy jest najmniejsza. W ramach watpliwości zapraszam do mni na hamownię silnikową i przeprowadzimy test zadymienia dymomierzem Bosch'a w warunkach charakterystyki obciążeniowej i będzie wszystko jasne.
Co innego gdy mówimy o pracy silnika w warunkach bardzo niskich prędkości obrotowych 1000-1400 obr/min, kiedy przy mocniejszym wciskaniu turbosprężarka nie jest w stanie zapwnić odpowiedniego wydatku powietrza i wtedy w komorze spalania panują bardzo niekorzystne warunki.
Nie unikajmy więc delikatnego operowania pedłaem przyspieszenia, co z pewnością korzystnie odbije się na zużyciu paliwa, lecz unikajmy zbyt niskich prędkości obrotowych wału korbowego silnika.
Acha jeszcze jedna uwaga. Jeżeli mamy się utrzymywać w zakresie prędkości obrotowych miedzy maksymaklnym momentem obrotowym a mocą maksymalną, oznacza to że skazani jesteśmy na kręcenie silnika prawie do końca skali obrotomierza, bo właśnie w zakresie najwyższych prędkości obrotowych uzyskiwana jest moc maksymalna, a tak wysokich obrotów żaden dieselek nie lubi. Pisanie więc takiej uwagi i zaraz po tym pisanie o konieczności unikaniania ciągnięcia silnika do odcięcia jest trochę zaprzeczaniem samemu sobie. Najlepsze korzystanie z usług dieselka jest w okolicach od prędkości obrotowej maksymalnego momentu obrotowego o ok. 3000 obr/min. Ja osobiście korzystam zazwyczaj z zakresu 1800-2500 obr/min Oczywiście niejednokrotnie zdażyło się i ponad 4000 kręcic jesli trzeba było, ale w normalnych warunkach jazdy taki zakres dla mnie to norma. Ale to jeszcze zalezy od stylu jazdy jaki kierowca preferuje.

[SZCZooR]

hmmm... Powiem Wam wszystkim szczerze ze najlepiej sie jezdzi na wyczucie.. Silnik trzeba wyczuc i koniec. Odpowiednie jego wyczucie pozwala zminimalizowac zuzycie paliwa i zmaksymalizowac przyjemnosc z jazdy. Mam TDCi 100KM i jezdze nim tak jak mi potrzeba. jak mi sie spieszy to gaz w podłoge i jade i zdarza mi sie na miescie(Zamość) pakowac 4bieg i 130km/h. Oczywiscie ABSOLUTNIE NIE POLECAM!!!!!!!! A jak mi sie nie spieszy to na 3 jezdze po miescie i w zupełnosci to wystarczy.

[burton3]

Zupełnie się zgadzam z poprzednikiem i mój ulubiony zakres 1800-2500 (3000) właśnie z tego wynika. Po prostu w tym zakresie silnik o którym piszę, czyli 1.8TD (protoplasta TDDi i TDCi) czuje się najlepiej.

[Jackiller]

Napisał SZCZooR

pakowac 4bieg i 130km/h

do 170 dociąga - ale wtedy głośno jest.

...co do jazdy ja ciągnę do 3500-4000 - bo tak lubię.
Żonka jeździ 2500-max i co ?? mniej pali to fakt, ale ja jeśli jestem i na pasażera jadę - to mnie czasem skręca.

[burton3]

I z Jakckiller'em też się zgadzam. Skoro ktoś tak lubi to dlaczego ma tak nie jeździć. Natomiast tak kręcąc silnik nie spodziewajmy się oszczędnego zużycia paliwa, dieselki są oszczędne ale cudów nie potrafią Z drugiej strony nie dziwmy się, że silnik mimo wszystko ma przy takim ostrym stylu jazdy mniejszą żywotność. Nawet przestrzegając zasad o oszczędzaniu zimnego silnika i studzeniu turbosprężarki po ostrej jeździe, ona po prostu szybciej się zużywa gdy przez większość czasu pracuje na najwyższych obrotach.

[Jackiller]

Napisał burton3

ona po prostu szybciej się zużywa gdy przez większość czasu pracuje na najwyższych obrotach.

... trudno... co robić ??

Napisał burton3

Natomiast tak kręcąc silnik nie spodziewajmy się oszczędnego zużycia paliwa

I wtedy

Miasto (prawdziwe, korki... wsjo co może być) - 7.8-8.2 (żonka - 7.2)
Trasa 6.4 (jak beret - 4. :P

I to mi się podoba

[harryd]

Witam!
Mam male pytanko z tym "studzeniem diesela" to jak poznać, czy jazda byla ostra czy nie. chodzi mi o to ze jak wylaczam foke to slysze glos dmuchawy. Czy chodzi wlasnie by po wylaczeniu byla cisza i nic juz sie nie krecilo. Dodam ze ten odglos nie jest po jezdzie na 3000 obrotow przez 2 godziny jazdy tylko np po 15 min (normalnym miejskim) powrocie z robotki. prosze o odpowiedz dzieki bardzo

[Grzechos]

"20. Każdy diesel kiedyś się zepsuje tylko od Ciebie zależy kiedy to będzie"
Amen!

ostra jazda to gwałtowne przyspieszanie i pełne wykorzystanie mocy silnika!!

[grzehoo]

Napisał harryd

chodzi mi o to ze jak wylaczam foke to slysze glos dmuchawy

to może być klima i nie ma nic wspólnego z ostrą czy tępą jazdą.