[Ogólne] 1.6 16v tuning mechaniczny

[MarioWRC]

Zgadzam się że tuningować warto tylko najmocniejsze jednostki seryjne. Bez sensu jest podnosić moc prywatnie, na własną rękę (DUŻO KASY I DUŻO ROBOTY-które mogą przynieść gorsze rezultaty niż się spodziewamy) skoro osiągniety wynik nie będzie nawet współmierny z najmocniejszą jednostką seryjną.

Mam okazje kupić foke 1.6 comfort x z pewnego zródła (od rodzinki). Ma bardzo bogate wyposażenie i jest na 100% pewny. Jak dla mnie silnik 1.6 spyknie (przynajmniej na start) bo narazie jeżdże potworem sportu Peugeotem 106 1.0 (45 BHP). Podoba mi się bryła focusa i dlatego zdecyduje się go kupić. Rozmyślałem o tuningu ale po przeczytaniu kilku tematów tuningowanie 1.6 wypadło mi z głowy. Jedyny tuning tego fokkasa jaki planuje to zewnętrzny. Ale i tego nie jestem pewien.

Mieszkam w zatłoczonym zakorkowanym Wrocławiu gdzie czasem szybciej da się przez miasto przebić na piechote. Dlatego nie planuje robić żadnych swapów bo silnik 1.6 we Wro spali swoje.. a chce mieć focusa...więc:

Mam 2 opcje: kupić fokusa i spokojnie sobie nim śmigać i kupić 2 autko ktore na poważnie przerobie. Oczywiście to autko będzie miało tylko 1 zastosowanie: POSZALEĆ. Wiadomo im mniejsza masa samochodu tym mniej koników starcza do tego żeby zawstydzić niejednego herosa.. Myślę o malutkich autkach typu fiat sc&cc. Wiadomo silnik 1.1 to nie jest potwó ale po wrzuceniu turbo 120 KM to jest luzem.

Mam pytanie do doświadczonych tuningowców:

Jakie auta albo jakie silniki polecacie do takiego tuningu: malutki samochodzik (jak najlżejszy) i ewentualnie swap z jakiegoś innego autka (na z fiata uno 1.3 turbo).

Bo to że ktoś focusem z pod świateł wystartuje z prędkością dźwięku mnie jakoś nie zdziwi. A w tuningu, w mojej koncepcji zależy na zaskoczeniu i utarciu nosa przeciwnikowi. Jestem zwolennikiem tuningu mechanicznego nad tuning zewnętrzny. W sc&cc najmocniejszy silnik seryjny to 1.1 54(55) BHP czyli ogólnie kupa. Każdy kto widzi sc&cc spodziewa się że to silnik max 1.1 55 BHP więc spodziewa się że to kupa... A tu taka niemiła niespodzianka.

Tuningować focusa np 2.0 to już troche to kosztuje. A cc&sc mozna kupić i przerobić w cenie zakupu samego fokusa. Więc myśle że jak ktoś chce się bawić w tuning miejski żeby utrzeć coniektórym nosa to trzeba szukać leciutkich autek.

Podam przykład:

braciszek kupił daewo tico od starszych (a ponieważ tikuś był od urodzin u nas w domu to miał do niego sentyment). W zeszłym roku oddał go do tuningu we Wrocławiu. Same przeróbki mechaniczne silnika + zawias. Przypominam ze standardowe tico to silnik 0.8 41 BHP. Ten tikuś bardzo łądnie brzmi i bardzo ładnie chodzi. Jakie minusy. Braciszek chce więcej ale własciwie już nie ma z czego. I kolejna sprawa że tico nadaje sie do jazdy tylko w 1 osobe. Już 2 osoba ewidentnie spowalnia auto (słaby silnik). Istotą tego było zrobienie autka które zaskoczy większość autek na naszych ulicach. Jechałem tym tikaczem i nie powiem...na 3 jeszcze mieli na asfalcie a jak się ciągnie do 7,500 ob/m to ludziska się oglądają na ulicy .

Zbieram się do pracy. Jakie polecacie silniki albo całe autka. Pozdrawiam.