WWW | Strona główna forum | Rejestracja | Garaż | FAQ | Lista użytkowników | Galeria FKP | Kalendarz | Szukaj | Dzisiejsze posty | Zaznacz wszystkie fora jako przeczytane |
Foczka miesiąca |
|
Silnik i skrzynia Wszystko o Foczych silnikach |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
23-01-17, 20:13 | #1 |
Turysta
Michał
Zarejestrowany: Oct 2016
Skąd: Radom
Ford Focus I
HB 5D
1.6 Zetec 100KM manual
listopad
1999
Postów: 5
|
1,6 benz, szarpanie na niskich obrotach
Cześć! Ostatnio w mojej foce wystąpiła dosyć osobliwa usterka, której nie mogę wytłumaczyć, a chciałbym się najpierw skonsultować z Wami.
Na niskich obrotach( przy wrzuceniu dwójki, trójki przy niskich prędkościach i obrotach) silnik szarpie i dudni; - Do tej pory silnik chodził kompletnie bez zarzutu(czysty benzyniak, odpala od razu w największy mróz. Można doczepić się tylko do większych wibracji na jałowym biegu czy przy ruszaniu); - Zimny silnik pracuje bezproblemowo; - objawy( kilkukrotne szarpanie przodu samochodu, lekkie podskakiwanie) nie występują zawsze. Na początku było najgorzej- byłem pewien, że urywam koło! Obecnie, po ok. 40 godzinach szarpanie zdarza się dużo rzadziej i lżej, ale jednak; - W trakcie występowania problemu silnik nie faluje, nie gaśnie. Obrotomierz również pokazuje normalne wartości; - Nie odczuwam też szarpania kierownicy, odbijania sprzęgła. Nic nie zgrzyta; - Nie zauważyłem spadku mocy czy reakcji na gaz. - wszystkie płyny ustrojowe w komplecie, nie ma wycieków. - Ciekawym może być też taki fakt- kiedy wrzucam dwójkę, trójkę na obrotach wyższych niż 1800-2000rpm również czuć delikatne szarpnięcie, ale pojedyncze i delikatniejsze. Obecny problem występuje przy ok 1400-1600rpm i tylko na ciepłym silniku, choć jak pisałem- teraz objawy występują rzadziej i lżej Przy okazji wymiany czujnika pompy wspomagania mechanik zauważył luz gdzieś w półosi(nie pamiętam gdzie dokładnie, chodziło o jakiś element łączący z napędem). Podejrzewam to, chociaż na zimnym silniku nic się nie dzieje,a teraz nawet i na rozgrzanym jest spokojnie. Tak samo przy szybszej jeździe czy zmianie biegów na trochę wyższych obrotach( np 1800rpm). Drugi podejrzany- sprzęgło. Jednakże samochód spokojnie rusza z dwójki, sprzęgło raczej na pewno się nie ślizga. Podejrzewam jeszcze coś z zapłonem. Ale tu z kolei- na jałowym silnik pracuje równo i spokojnie, tak samo przyśpiesza i nie odczuwam spadku mocy. Boję się, że sam zrobiłem coś silnikowi- wieczorem przed wymienionym problemem myłem silnik A dokładnie- użyłem roztworu wody, płynu do naczyń i denaturatu, którym spsikałem utłuszczone elementy i obudowę silnika. Po kilku minutach spłukałem to ciepłą, spokojnie lecącą wodą w umiarkowanej ilości. Unikałem zalewania cewki, akumulatora i bezpieczników. Po kolejnych 30 minutach uruchomiłem silnik, żeby go osuszyć do reszty(bałem się o przymrozek w nocy) ale silnik pracował jak zwykle, nawet się przejechałem trochę i wszystko było ok. Następnego ranka, po powrocie do domu otworzyłem maskę i czuć było zapach jakby starego, rozgrzanego oleju. Z czasem zapach był coraz mniejszy a teraz w ogóle go nie czuć-mówię o rozgrzanym silniku. Przepraszam, że aż tak się rozpisałem- starałem się przytoczyć problem jak najdokładniej, bo prawdę mówiąc nie znam się i mimo, że problem prawie znikł chcę jednak wiedzieć czy to nic poważnego. A przynajmniej, żebym miał parę hipotez, kiedy stawię się do mechanika w przyszłym miesiącu(wymiana tej części półosi, ustawienie zbieżności) i po prostu żebym wiedział co mu powiedzieć Z góry dzięki za pomoc! P.S. Właśnie wróciłem do domu, przejechałem jakieś 9km. Występujące objawy zmieniły się Teraz samochód rusza normalnie, nawet na ciepłym silniku. Przy wrzuceniu trójki lub czwórki z przodu samochodu dochodzi rytmiczne bicie, jakby wjeżdżało się w małe wyboje albo takie pasy ostrzegawcze montowane przed pasami dla pieszych. Nie jest to mocne, ale odczuwalne. Bicie trwa 1-3 sekundy i ustaje. Jako, że silnik jest na 99% sprawny(równe obroty w pełnym zakresie, ma moc), sprzęgło też działa w porządku- podejrzewam półoś napędową. Jak znalazłem w literaturze, o usterce tej części może świadczyć rytmiczne bicie i klikanie przy przyśpieszaniu i manewrowaniu, a objawy mogą pojawiać się nagle a potem zanikać(Sam naprawiam Ford Focus, str. 145). U mnie co prawda nic nie klika ani nic nie dzieje się przy manewrowaniu, ale to jest jedyne co mi do głowy przychodzi. A jak uważają bardziej doświadczone Koleżanki i Koledzy?
__________________
Nie każda morda pasuje do Forda Ostatnio edytowane przez Barbiekiller ; 23-01-17 o 21:50 Powód: Nowe okoliczności |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post / autor |
[MK1] Szarpanie na niskich obrotach | budi | Silnik i skrzynia | 26 | 22-11-17 00:31 |
[MK1] 1.6B Klekotanie na niskich obrotach | Radzisz | Inne techniczne | 7 | 26-06-16 15:39 |
[MK2] Brak wspomagania na niskich obrotach | deps88 | Opony, felgi, hamulce i zawieszenie | 0 | 04-09-15 23:26 |
[MK1] Przerywa na niskich obrotach i gaśnie | juras131 | Inne techniczne | 1 | 10-12-12 12:57 |
[MK2] 2.0B Drgania na niskich obrotach | artur_uk | Silnik i skrzynia | 10 | 02-08-12 11:49 |
Kontakt - |