[MK2] 1.6 TDCI Dziwny hałas z okolic silnika

[Groszek]

Witam.
Poszukałem trochę na forum ale nie znalazłem nic co by mnie naprowadziło na przypadek podobny do mojego, więc zanim pojadę z tym do mechanika przedstawię mój problem, może ktoś mi coś doradzi.
W ciągu ostatnich 2 tygodni kilka razy zdarzyło mi się, że po odpaleniu auta z okolic prawego przedniego nadkola (pompy wspomagania?) zaczął dochodzić dość głośny hałas, bez problemu słyszalny w kabinie, takie coś jakby wycie, jakby pracujący głośno wentylator (tak też pomyślałem za pierwszym razem - no ale to nie to). Objaw jest o tyle nietypowy że nie wiadomo kiedy znów się zdarzy, bo gdy zgasiłem auto chcąc otworzyć maskę i dokładniej posłuchać skąd "huczy", po ponownym odpaleniu silnika hałasu już nie ma, silnik pracuje cichutko, nic nie szumi, nie piszczy. Nigdzie z tym dotąd nie byłem bo....nie wiadomo kiedy znów się przydarzy, dziś np tak zdarzyło się raz - od razu po odpaleniu auta, ale też raz zdarzyło się że auto normalnie jechało i nagle stojąc na swiatłach usłyszałem ten dzwięk, ale oczywiście po zjechaniu na bok i zgaszeniu silnika dzwięk już nie wrócił...
Wiem, długi ten opis, ale chciałem mniej więcej wyjaśnić jak to wygląda. Dodam tylko jeszcze że oczywiście żadne kontrolki się wtedy nie zapalają. Sam już nie wiem co to może być i czemu ma takie dziwaczne objawy, może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, choć pewnie wizyta u mechanika mnie nie minie. Pozdrawiam.