[MK1] Rozładowujący się akumulator, centralny zamek szaleje.

[radomir1985]

Hej.
To mój pierwszy temat założony na forum więc jeżeli popełniłem jakieś faux pas to proszę o wyrozumiałość.
Ogólnie sytuacja trochę skomplikowana więc opowiadam od początku.
Przed zakupem auta (miesiąc temu) poprzedni właściciel poinformował mnie o tym że w fokusie jest problem z rozładowującym się akumulatorem po paru dniach postoju. Ze względu na to że jeżdżę samochodem codziennie akumulator się ani razu nie rozładował tak żebym nie mógł odpalić (jednak poczułem ewidentnie osłabienie).
Jednak żeby nie mieć niespodzianek wybrałem się do elektryka który stwierdził że:
-mam odpowiednie ładowanie akumulatora (sprawny alternator);
-auto na postoju pobiera 0,15 A jednak po 40 minutach od zamknięcia (po wygaśnięciu „komfortów”) pobór prądu spada do 0,01 A (nie jestem pewien czy przypadkiem nie do 0,05A, nie pamiętam dokładnie)
-auto ma słaby akumulator który najprawdopodobniej trzeba wymienić (przynajmniej tak wykazał tester aku)
Poza tym poradził żeby nie szukać dziury w całym i żeby nie generować kosztów lepiej zamienić się z kimś na akumulatory i zobaczyć czy ten pożyczony też będzie rozładowywał.
Ja tymczasem porządnie naładowałem swój akumulator i na razie nie stwierdzam żeby słabo kręcił.
Trochę później stwierdziłem że mam "drobne" problemy z centralnym zamkiem:
-zaraz po otwarciu drzwi lub na początku jazdy centralny jak by jeszcze raz otwierał auto- takie jak by tykanie w klamkach (przypadłość występuje dość często)
-czasem przycisk na desce rozdzielczej nie otwiera bagażnika
-po otwarciu drzwi otwierają się wszystkie oprócz kierowcy (przypadłość wystąpiła 3 -4 razy)
- centralny zamkną samochód podczas jazdy (przy ruszeniu) – przypadłość wystąpiła 2 razy
-jak zamykam samochód od środka to czasem tylko włącznik przy drzwiach kierowcy zamyka wszystkie inne drzwi a raz tylko włącznik do strony pasażera
-parę dni temu stwierdziłem że mam uszkodzoną krańcówkę drzwi kierowcy (już zamówiłem na allegro) jednak starą trochę rozruszałem (wcześniej była zaklejona taśmą) i przez to jak otwieram auto to włącza się brzęczyk na około 10-15 sekund (wyłączony zapłon i wyłączone światła) – brzęczyk włącza się 1 raz po otwarciu centralnym zamkiem później jak np. wysiadam to już nie. ( dźwięk jest nieregularny, przerywany (pewnie przez uszkodzoną krańcówkę).
Jak myślicie co to może być? Ogólnie centralny szaleje i wymyśla różne ciekawostki. Czy to krańcówka czy inny czujnik? Czy może cały moduł komfortu uszkodzony i do wymiany? Ja jestem całkowicie zdezorientowany, szczególnie rozbroił mnie ten brzęczyk.
Pozdrawiam wszystkich wytrwałych którzy doczytali do końca.