[MK1] 1.8 TDDI Silnik po remoncie - stuki

[lkj]

Witam,

Moje auto ma obecnie przebieg 216tys.
Licznik na pewno był kręcony więc myślę, że ma dużo, dużo więcej skoro robiłem remont silnika

To co zostało zrobione przez mechaników:

- wymiana filtra oleju (bosh)
- zalenie nowym olejem CASTROL 10W40 5,5l
- pierścienie tłokowe (goetze)
- filtr powietrza (bosh)
- uszczelniacz wału korbowego (tył)
- wysprzęglik sprzęgła
- panewki korbowodowe
- naprawa głowicy + planowanie
- uszczelka głowicy
- uszczelka miski oklejowej
- uszczelka pokrywy zaworów
- uszczelka kolektora wydechu
- uszczelka kolektora ssącego
- wał korbowy (używany)

Po wyjechaniu z warsztatu miałem problemy z kontrolką ciśnienia oleju (świeciła mi się podczas jazdy i gasła i były takie migotania tej kontrolki raz się palił raz nie).
Na drugi dzień wróciłem na warsztat, zostawiłem samochód na sprawdzenie tego. Sprawdzali manometrem ciśnienie oleju w silniku (na zimnym i potem na rozgrzanym), ciśnienie było prawidłowe, wkręcili czujnik ciśnienia oleju i teraz już nic się nie świeci podczas jazdy, ale moja żona zobaczyła, że jak odpala samochód na zimnym silniku np. w garażu po nocce to z silnika dochodzą takie metaliczne stuki, ale po podjechaniu autem kilka/kilkanaście metrów wszystko jest OK i nic nie słychać, na rozgrzanym silniku wszystko jest OK. Co to może być? Jak u Was działają auta po takim remoncie silnika?