WWW | Strona główna forum | Rejestracja | Garaż | FAQ | Społeczność FKP | Galeria FKP | Kalendarz | Dzisiejsze posty | Szukaj |
Foczka miesiąca |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
08-09-11, 13:54 | #1 |
Sympatyk
Grupa: Zachodniopomorskie
Zarejestrowany: Jul 2011
Skąd: Białogard
Ford Focus I
HB 3D
1.8 Zetec 115KM manual
luty
2000
ZBI powiat białogardzki (Białogard)
Postów: 682
|
Historia foczki
Ze dwa dni temu oddałem samochód do wymiany tarcz przód/tył, klocki przód/tył, tłumik środkowy, linka ręcznego i sworznie wahacza. Do tego doszły jeszcze gumy wahacza. Jako że jestem ciekawy tego jak to wszystko wygląda obserwowałem pracę mechaników tzn. jeden mechanik i 2 uczniów. Wszystko poskręcali - tak mnie poinformowano - no i jazda próbna. Przejechałem jakieś 2km, po drodze mijając przejazd kolejowy - dopowiem tylko że wolno nie jeżdżę lubię jako foczka się kręci. Powrót, wjazd do bramy - u nas w mieście (piszę u nas bo nie wiem jak w innych jest to wykonane) między krawężnikiem a szosą są takie deszczowe odpływy z kostki porobione. Koło wpadło w to po czym sworzeń wyskoczył z uchwytu, koło się zablokowało i koniec jazdy.
Na pytanie co jest - dostałem odpowiedź "Myśleliśmy że śruby mocowania sworznia dadzą radę jeszcze" Normalnie miałem ochotę wbić kluczyki w oczy mechanika. Pojechałem do sklepu - FORDowskie śruby - 6zł sztuka. SZEŚĆ ZŁOTYCH Teraz tylko pomyśleć co by się stało przy prędkości powyżej 100 Za wypadek przy pracy mechanik skasował mnie 100zł za wymianę
__________________
|
Kontakt - |