[MK1] Nie można zdjąć koła

[Yahoo5210]

Zapiekły mi się tylne koła i po odkręceniu nakrętek koło nawet nie drgnie i nie chce za chiny zejść z piasty. Próbowałem oklepywać młotkiem, później młotem przez deskę i nic...

Macie jakiś dobry sposób jak to zdjąć? Tylko na tylnych kołach tak się zrobiło...

[Lisy]

Od wewnętrznej strony biles?

[moons]

Dużo jakiegoś środka penetrującego i lać go pomiędzy tarczę i felgę oraz felgę i piastę. Do tego próbować wbijać delikatnie jakiś klin pomiędzy tarcze a felgę. Jeśli to felga stalowa to spokojnie da się radę przez otwory w feldze. Dziś miałem to samo ale na czterech. Wymiana jednej trwała tyle co normalnie wszystkich czterech.
Pozdrawiam

[siw-y]

Najlepszy sposób to porządnie kopnąć w koło sprawdzane setki razy

[kluch]

Dokładnie tak coś penetrującego i wal nawet z buta , tylko dobrze zabezpiecz auto

[budi]

Mi dzisiaj sie udalo z tym uporac, trzeba kopac pomaga, najlepiej zabezpiecz auto i kop od wewnetrznej strony

[SUCOF33]

Luzujesz leko nakrętki , rozpędzasz się do ok 15 i ostro hamujesz , koła ładnie puszczają .

[moons]

Napisał siw-y

Najlepszy sposób to porządnie kopnąć w koło

na moich byś dziś se nogi połamał dziady tak się zapiekły że ledwo je oderwałem.
Pozdrawiam

[mjq]

Napisał siw-y

Najlepszy sposób to porządnie kopnąć w koło sprawdzane setki razy

Chyba jak masz kopnięcie z półobrotu Chucka Norrisa.

[niko123]

Miałem tak sam ow ff1 - rdza była i się jakoś skleiło - popsikałem wd10 na szpilki bo nakrętki były odkręcone i po 5 min wd samo się rozprowadziło pod felgą i całe koło zeszło już bez problemów.
Ps. - wcześniej też kopałem w koło itp i nic - pomyślałem że mogę uszkodzić łożysko koła ale nie wiem czy to prawda. - generalnie wd na szpilki 10 min i było ok.

[moons]

Swoją drogą jak widać ruda nie tylko na karoserii daje znać o sobie w foce. Z zasady chyba nic się nie powinno pchać pod felgę ale może jest jakiś środek żeby unikać takich problemów na przyszłość? Czy zostaje tylko szczotka druciana i drapanie rdzy?
Pozdrawiam

[SUCOF33]

Ja nasmarowałem minimalnie smarem miedziowym i od kilku lat mam spokój

[Yahoo5210]

No właśnie użyłem młota 5 kg i pukałem z czuciem przez deskę i nic...

Najlepsze, że w ub. roku miałem podobny problem ale po puknięciu młotkiem zeszło, więc
wyczyściłem i posmarowałem właśnie samarem miedzianym i bez większego efektu bo widzę że smar normalnie w świecie zaszedł rdzą...

Jutro drugie podejście...

[MichalST]

Czop centrujący felgę obrasta rdzą. Jak czop wystaje w środek felgi poza pierścień centrujący rdza obrasta to co odsłonięte. Usuń kapselek z felgi i ładuj w środek ropę/naftę/WD40. Plus jeszcze metoda ostrych hamowań na lekko poluzowanych nakrętkach - naprzemiennie jadąc do tyłu i przodu.

[mjq]

Napisał moons

Z zasady chyba nic się nie powinno pchać pod felgę ale może jest jakiś środek żeby unikać takich problemów na przyszłość?

Ja psikam smarem grafitowym.

[kulka82]

Nie będę oryginalny ale dziś miałem to samo przy zdejmowaniu tylnych kół. Kilkanaście razy przywaliłem noga i za którymś razem koła drgnęły i zeszły , tylko bałem się żeby foka z lewarka nie spadła jak walczyłem.
Ale koła zmienione auto umyte i można wiosnę witać

[Haymaker]

Napisał SUCOF33

Ja nasmarowałem minimalnie smarem miedziowym i od kilku lat mam spokój

Dokładnie. Przy każdej zmianie kół, smaruję smarem miedzianym i nie zdarzyło się aby koło nie zeszło.

[tomelus]

Widzę że nie jestem sam W sobotę miałem to samo, naszczęście tylko z jednym kołem, kopałem, klepałem młotkiem i nic, dopiero wziąłem duży młot i walnąłem mocno 2 razy i zeszło.

[mjq]

A mam do Was pytanie: te problemy to macie z felgami stalowymi czy aluminiowymi?

[Ziele1985]

Przy pierwszej wymianie nie mogli mi zdjąć z prawego przodu. Chłopaczek kopał i kopał aż w końcu drugi od wewnątrz młotem mu pomógł. Po tej akcji przesmarowali mi wszystkie piasty jakimś mazidłem i już problemu nie ma. Ciekawe jak po tej zimie...

[plutopl]

Smar miedziany i nie mam żadnych problemów. Syto smarować przy każdej zmianie i będzie git

[budi]

Napisał mjq

A mam do Was pytanie: te problemy to macie z felgami stalowymi czy aluminiowymi?

Mi sie alusy przykleily

[moons]

Napisał mjq

A mam do Was pytanie: te problemy to macie z felgami stalowymi czy aluminiowymi?

Jesienią, na jednym kole tylko pierścień centrujący został, z samymi alusami nie mam problemu. Tylko stalowe felgi ciężko schodzą. Podejrzewam że tyle problemów sprawia te miejsce zaznaczone na czerwono. Stalowa felga tam sporą powierzchnią się styka i dosyć ciasno. Trochę rdzy i robi się kupa.



Pozdrawiam

[Yahoo5210]

Wczoraj się udało Wjechałem na kanał, postawiłem samochód na drewnianych klockach, żeby był stabilny, od wewnętrznej strony wsadziłem długą breszke "na wagę", między koło a wahacz, pchnełem i koło zeszło bez większych problemów, a wcześniej męczyłem się młotem bez efektu. Prosty i szybki sposób

[Falcon]

Pchnełem?

[WLBN]

I mnie dziś dopadło, prawy tył. Lata temu miałem taki przypadek w Maluchu ale na przednim kole- przykręciłem koło lekko dwiema śrubami, pokręciłem kierownicą i puściło. Dziś natomiast- młotki mały i duży, WD 40, manewry po parkingu z niedokręconym kołem. Po długich cierpieniach dwukrotne pieprznięcie młotkiem większym rozwiązało problem.

[coomac]

Płyn hamulcowy pomaga na przyrdzewiałą felgę

[Aras]

Najlepszy sposób na ściągnięcie zapieczonego koła, to walnąć drugim kołem. Zamach i uderzyć w oponę. Za pierwszym uderzeniem puszcza.
A przed założeniem, oczywiście miedziany .