FFII Pomocy - wolne obroty są a jechać nie chce

[Vosh]

Witam.
W ciągu trzech miesięcy zdarzyło się to cztery razy, trzy razy na ciepłym silniku, dziś rano na zimnym. Odpalam silnik nie używając jak zwykle pedału gazu. Silnik normalnie odpala, wolne obroty są ~910, naciskam gaz i guzik. Obroty podnoszą się do ~950 i motor zaczyna przerywać. Tak, jak podczas odcięcia zapłonu przy zbyt wysokich obrotach. Nie ma znaczenia ile gazu wcisnę. Nie pomaga ponowne uruchomienie silnika. Nie jedzie i koniec. Trwa to ~2-3 minuty po czym wszystko wraca do normy. Nagle wskakuje na obroty i wszystko jest OK. Do następnego razu. Filtr paliwa zmieniany. Co mu dolega?

[ Dodano: Pią 15 Maj, 2009 09:24 ]
Odpowiem sam sobie, może komuś się przyda.
Problem narastał, aż zaczął występować kilka razy dziennie, np. podczas postoju na skrzyżowaniu itp. To skłoniło mnie do podjęcia próby wyczyszczenia EGR. Zawór po wymontowaniu sprawdzałem "organoleptycznie". Co któryś raz, po ręcznym otwarciu zawór przycinał się i nie chciał "powrócić". Zastosowałem wszystko, co akurat posiadałem: WD-40, benzyna ekstrakcyjna, ropa, jakiś spray nie bardzo wiem, do czego i przestał się przycinać. Od tej pory przejechałem ~2000km i problem nie wystąpił ani raz.
Wychodzi więc na to, że to jednak wina zaworu EGR.