[MK1] 1.8 TDDI Jazda na rzepaku

[mkaminski100]

Napisał janekfocus

Wystarczy wpisać w google czy warto jezdzić na oleju opałowym

I znajdziesz dyskusje ludzi ktorzy jezdza i nie narzekaja, oraz tych co wiedza...

---------- Post dodany o 16:08 ---------- Poprzedni post był z 16:06 ----------

Napisał hajdi5

panowie kierowcy ciężarówek nie jeżdżą na opale ,bo krokodylki ich za często kontrolują i wiedzą co za to grozi a nie jest to mandat w wys.500zł.po za tym odpisują vat od paliwa czyli jest sporo taniej

Ale ja pisze o tych co woza, a nie jezdza na opale. Wyjezdza cysterna z opalem, szef kaze zjechac, dodaje sie kwasu, zmienia papierki...i juz na mniejsza stacyjke trafia...olej napedowy. A potem ludzie piszacy o zjedzeniu silnika w 2 dni sami to tankuja i jezdza nieswiadomi.

Jeszcze raz napisze - nie popieram jazdy na opale.

[hajdi5]

panowie kierowcy ciężarówek nie jeżdżą na opale ,bo krokodylki ich za często kontrolują i wiedzą co za to grozi a nie jest to mandat w wys.500zł.po za tym odpisują vat od paliwa czyli jest sporo taniej

[siwy05]

Napisał hajdi5

panowie kierowcy ciężarówek nie jeżdżą na opale ,bo krokodylki ich za często kontrolują i wiedzą co za to grozi a nie jest to mandat w wys.500zł.po za tym odpisują vat od paliwa czyli jest sporo taniej

Mandat to pikuś, w porównaniu z innymi jakie może wystawić ITD, lepsze jest powiadomienie US i sprawa karna za uszczuplenie wpływów do budżetu z tytułu akcyzy i tam już się zaczyna jazda o czym nie jedna firma transportowa się przekonała...

[hajdi5]

nie tankuje się na stacjach niewiadomego pochodzenia ??? lepiej parę groszy więcej ale na znanej mniejsze prawdopodobieństwo wlania byle czego

Jak ktoś chce to niech jezdzi na czym chce . Jak dla mnie może sobie nawet naszczać do baku i się pochwalić że silnik nie dostaje po dupie

Niestety nie . Stać mnie na auto , stać mnie na paliwko .

[mkaminski100]

Napisał janekfocus

Niestety nie . Stać mnie na auto , stać mnie na paliwko .

Napisze po raz N-Ty - 10 lat temu ludzie w benzyniakach smiali sie z posiadaczy diesli, bo to bylo auto na "gnoj" i jezdzili tym tylko ludzie w "gumiakach" i taksowkarze. Ludzie sie w glowe pukali jak mozna takim czyms jezdzic. Zapomnieliscie o tym juz chyba i nagle jezdzacy na ON smieja sie z tym co chca jezdzic na czyms innym.... Ech.


Aha- wg dyrektywy europejskiej (nie pamietam dokladnie numeru) kazdy producent moze dodac do 5% rzepaku bez wspominania o tym, wiec musisz bardziej wnikliwie analizowac co kupujesz...bo moze jezdzisz na tym "syfie".

Napisał Kam1l

Swoją drogą trzeba miećjaja/pieniążki/brak wyobraźni żeby lać do wmiare nowego diesla jakieś świństwa. Te silniki są tak skonstruowane żeby było jak najmniej luzów i zbędnych przestrzeni. Jeśli tankujemy takie lewe paliwo (nie wspominam o roślinnym) to zakleja się wszystko, smarowanie się zmienia i sie zaczyna sypać wszystko powoli. I pompa do naprawy, wtryski do wymiany i tak dalej.
Jeśli ktośchce sobie jeździć na opałówce to polecam mercedesa W123 2.0D. Mniejsza z tym że rowerzyści go wyprzedzają ale przynajmniej jest gdzie wrzucać stare frytki

Nie badz niesmialy, podaj jakis przyklad co sie psuje w "nowszych" dieslach i dlaczego TDDI to wg Ciebie "nowszy diesel". Bardzo interesuja mnie te "wolne przestrzenie" - gdzie dokladnie sie znajduja. No i napisz dokladniej gdzie to sie ten wtrysk zapycha. Zrobie moze zdjecie bebechow wtrysku TDDI to mi pokazesz...

[Kam1l]

Swoją drogą trzeba miećjaja/pieniążki/brak wyobraźni żeby lać do wmiare nowego diesla jakieś świństwa. Te silniki są tak skonstruowane żeby było jak najmniej luzów i zbędnych przestrzeni. Jeśli tankujemy takie lewe paliwo (nie wspominam o roślinnym) to zakleja się wszystko, smarowanie się zmienia i sie zaczyna sypać wszystko powoli. I pompa do naprawy, wtryski do wymiany i tak dalej.
Jeśli ktośchce sobie jeździć na opałówce to polecam mercedesa W123 2.0D. Mniejsza z tym że rowerzyści go wyprzedzają ale przynajmniej jest gdzie wrzucać stare frytki

[MAcius]

chłopy nie kłóćcie się, niech się wypowiadają ci co lali różne wynalazki, ile na tym przejechali i jak się sprawują silniki, ja leję zwykły ON po 3,9 od kolesia co rozwozi paliwa, może w miesiącu kupić pocenie hurtowej 150 l, a że nie jest w stanie tego przepalić to się dzieli

co do wynalazków to znam takich co leją do Mondeo 2.0 TDDI opał i przejechali już 150 tyś bez problemów, a leją prosto z baniaka od centralnego ogrzewania

[pejpuch]

Też mam śmieszną historię związaną z lewą ropą a mianowicie: jakiś ponad rok temu mój znajomy zakupił mondeo, a z racji tego że miał dojście do lewej ropy tankował ją cały czas i śmiał się ze mnie, że przepłacam. Jakiś czas temu spotykam się z nim i pyta się czy znam jakiegoś mechanika bo wtryski do roboty. To mu powiedziałem żeby do tego typa od tej ropy zapytał!
A teraz go wiedze na stacjach bardziej renomowanych i jak mnie widzi to ucieka żebym się z niego nie śmiał jak to fajnie wyszedł na lewej ropie!!!
Także przestroga dla innych!!! Ale każdy robi jak uważa!!!
Ja jestem za dobrym paliwem!!!

[mkaminski100]

Napisał pejpuch

Też mam śmieszną historię związaną z lewą ropą a mianowicie: jakiś ponad rok temu mój znajomy zakupił mondeo, a z racji tego że miał dojście do lewej ropy tankował ją cały czas i śmiał się ze mnie, że przepłacam. Jakiś czas temu spotykam się z nim i pyta się czy znam jakiegoś mechanika bo wtryski do roboty. To mu powiedziałem żeby do tego typa od tej ropy zapytał!
A teraz go wiedze na stacjach bardziej renomowanych i jak mnie widzi to ucieka żebym się z niego nie śmiał jak to fajnie wyszedł na lewej ropie!!!
Także przestroga dla innych!!! Ale każdy robi jak uważa!!!
Ja jestem za dobrym paliwem!!!

Wystarczy poszukac na jakimkolwiek forum Forda wyrazu "wtryski" i zobacz ilu ludzi beczy bo padly im wtryski i tylko Verve lali.
Wtryski padaja w TDCI bo wyciera sie bieznia walka w pompie i zapycha wtrysk oraz uszkadza zawor przelewowy i koncowke. Do 2005 roku dotyczy to praktycznie kazdego Forda i nie tylko. Moze miales juz zmieniona pompe przez poprzednika, moze dopiero Cie to czeka, ale to jest wada fabryczna i robilem juz kilka Fordow tu w UK ktore nie widzialy nic innego poza ON i tez padly.

[Arturek90]

Napisał mkaminski100

Wystarczy poszukac na jakimkolwiek forum Forda wyrazu "wtryski" i zobacz ilu ludzi beczy bo padly im wtryski i tylko Verve lali.
Wtryski padaja w TDCI bo wyciera sie bieznia walka w pompie i zapycha wtrysk oraz uszkadza zawor przelewowy i koncowke. Do 2005 roku dotyczy to praktycznie kazdego Forda i nie tylko. Moze miales juz zmieniona pompe przez poprzednika, moze dopiero Cie to czeka, ale to jest wada fabryczna i robilem juz kilka Fordow tu w UK ktore nie widzialy nic innego poza ON i tez padly.

No i nie zapominajmy ze TDCi są wrażliwe na gorszej jakości paliwo (za to mamy wiekszą kulturę pracy- coś za coś). Osobiście gdybym miał TDCi ,to też bym się bał ryzykować bo jednak prawdopodobieństwo uszkodzenia większe, a o kosztach nie wspomne.. Ale w TDDi kombinowanie wskazane

[mkaminski100]

Napisał Arturek90

No i nie zapominajmy ze TDCi są wrażliwe na gorszej jakości paliwo (za to mamy wiekszą kulturę pracy- coś za coś). Osobiście gdybym miał TDCi ,to też bym się bał ryzykować bo jednak prawdopodobieństwo uszkodzenia większe, a o kosztach nie wspomne.. Ale w TDDi kombinowanie wskazane

Jak juz pisalem osoba ktora znam leje przerobiony olej z frutek (przefiltrowany 10 mikronow) plus metanol i soda kaustyczna do TDCI i jezdzi bez zadnego problemu.
Jak rowniez juz pisalem w TDCI wyciera sie bieznia i dzieje sie to w kazdym wlasciwie modelu...tylko ludzie swiecie wierza, ze to wtryski im padaja.

[MAcius]

ja nie tankuje lewej ropy tylko normalny ON z Lotosu, leje na stacji z dystrybutora a koleś się rozlicza, czy takie paliwo też może zepsuć silnik? ludzie nie przesadzajcie

a stacja też renomowana, nazwy nie podam ze względów formanych

[Michalllll]

Nawet na renomowanych stacjach można trafić na chrzczone paliwo albo jakiś syf z dna zbiornika

[MAcius]

Napisał misiael52

Nawet na renomowanych stacjach można trafić na chrzczone paliwo albo jakiś syf z dna zbiornika

to lepiej w cale nie jeździć, lepiej położyć się w łóżku i czekać na śmierć, za chwilę dojdziemy do tego że będzie trzeba lać prosto z rafinerii i to nie byle jakiej

kiedyś miałem kolizję i przyjechał gość lawetą VW LT28, do firmy mieliśmy 110 km, myślałem że mnie nie dowiezie, co górka to silnik nie ciągnął, musiał stanąć, pogazować aż się filtr napełni i dalej jazda z zawrotną prędkością 60 km/h, w końcu wjechał na stację i wlał 20 litrów Pb, myślałem że przez pomyłkę a on mówi że przez 3 miesiące na rzepaku jeździł i filtr mu się zapchał i teraz dolewa Pb żeby go przeczyścić, miałem z gościa niezły polew choć nie było mi wcale do śmiechu z tym rozbitym samochodem

[kempus]

Już nie macie co wymyślić. A mówią, że jak chcesz oszczędzić - kup Diesla, a tu szukają domowych sposobów na jeszcze większe oszczędności Diesla. W życiu bym nie zalał czegoś takiego do mojego samochodu, nawet gdybym miał 20 letniego TD.

[mkaminski100]

Napisał kempus

Już nie macie co wymyślić. A mówią, że jak chcesz oszczędzić - kup Diesla, a tu szukają domowych sposobów na jeszcze większe oszczędności Diesla. W życiu bym nie zalał czegoś takiego do mojego samochodu, nawet gdybym miał 20 letniego TD.

Czego? WVO, SVO/PPO, biodiesla, opalu?
Dlaczego? "Nie znam tego, wiec na pewno jest zle"

[qrczakos]

ja tak po przeczytaniu tego tematu apeluje. NIE STAĆ CIĘ NA ROPE, SPRZEDAJ AUTO, JEZDZIJ ROWEREM, MPK ALBO HULAJNOGĄ.

[mkaminski100]

Napisał qrczakos

ja tak po przeczytaniu tego tematu apeluje. NIE STAĆ CIĘ NA ROPE, SPRZEDAJ AUTO, JEZDZIJ ROWEREM, MPK ALBO HULAJNOGĄ.

Nastepny... Mam znajomego co jezdzi A8 quattro w benzynie. Wytlumaczy Ci, ze jak Cie nie stac na porzadne auto w benzynie i jego utrzymanie to lepiej kupic rower, albo autobusem jezdzic - autobus moze smierdzi tak samo jak diesel tylko ma wiecej niz 90 koni i nie obchodzi Cie jak mu wtryski czy pompa siadzie. Na pewno ucielibyscie sobie ciekawa dyskusje...

---------- Post dodany o 22:37 ---------- Poprzedni post był z 22:36 ----------

Napisał drake

No, stary! Ale jesteś kul, wniosek wybombiłeś, jakbyś jeździł na rzepaku! Milion postów nie odda tego, co w indywidualnych warunkach działa na odrębny silnik. Kupujecie TDDi z przebiegiem z allegro 180 kkm mające 300-400, a potem jednemu po 20 tysiącach, drugiemu po 120 tysiącach padnie pompa i będą się spierać, że jednemu układ padl wtedy, a drugiemu działa pomimo tego, że ma już 200kkm na liczniku (naprawdę 500 kkm). Nie ma reguły.

Szwagier ma dostęp do opału, ma dwa auta, VW Sharan i Foka TDDi, nie wiem ile już na tym jeździ, ale dzieje się to odkąd pamiętam, dla sprecyzowania co najmniej 4-5 lat. Jakoś ani w jednym aucie, ani w drugim nie robił nic z układem doprowadzania paliwa do silnika. Jutro do niego zadzwonię i spytam się ile mają przebie te auta żeby już go teraz nie budzić choć może jest na imprezie.

To samo brat mojej kobiety, obecnie na pomorzu ma interes z rozbiórką lub naprawą uszkodzonych samochodów. Niektóre sprzedaje, niektórymi kula się przez rok, dopiero potem opycha. Stara się kupować szczególnie z niemiec auta na ropke, zdarzają się na common railu, opowiadał mi, że robi tak od dawien dawna, bo ze znajomym prowadzi ten 'interes' już około 10 lat. Oboje leją rzepak do wszystkich fur w dieslu, które napotykają i którymi jeżdżą przez miesiące, aż następna się nie trafi. Jakoś żaden nie miał usterki.


Rozmowa o rzepaku to tak jak rozmowa o gazie. Są zwolennicy i przeciwnicy.

Jak zlapie kapcia to niech wie, ze to przez ten opal!

[qrczakos]

Napisał mkaminski100

Nastepny... Mam znajomego co jezdzi A8 quattro w benzynie. Wytlumaczy Ci, ze jak Cie nie stac na porzadne auto w benzynie i jego utrzymanie to lepiej kupic rower, albo autobusem jezdzic - autobus moze smierdzi tak samo jak diesel tylko ma wiecej niz 90 koni i nie obchodzi Cie jak mu wtryski czy pompa siadzie. Na pewno ucielibyscie sobie ciekawa dyskusje...

ziom, powiem tak.. ja dbam i szanuje swoja foke i rzepaka by ode mnie nie dostała.. jak masz kase na auto to musisz miec na paliwo na które ma jezdzic czyli w tym przypadku olej napedowy a nie olej rzepakowy.. jak to ktos powiedzial na forum Twoja fura Twoje klocki.

[mkaminski100]

Napisał qrczakos

ziom, powiem tak.. ja dbam i szanuje swoja foke i rzepaka by ode mnie nie dostała.. jak masz kase na auto to musisz miec na paliwo na które ma jezdzic czyli w tym przypadku olej napedowy a nie olej rzepakowy.. jak to ktos powiedzial na forum Twoja fura Twoje klocki.

Przeczytalem kiedys cos dosc ciekawy tekst:
"Nie rozómiem wienc bijem - powiedział komiksowy dres po zmasakrowaniu twarzy bohatera opowieści. Wiedza to potęga jak twierdził Francis Bacon"
Zanim nastepnym razem wyglosisz teze zrozum, ze tak samo jak Ty piszesz o rzepaku, niedawno mowiono o LPG, a wczesniej o "gnoju" na ktorym jezdzisz.
Nie mozna byc czlowiekiem ograniczonym do tego co zna i rozumie, a zaprzeczajacym wszystkiemu co wychodzi poza jego rozum.
Zreszta pewnie i tak zalewasz go 5% rzepaku tylko nawet o tym nie wiesz...

[drake]

No, stary! Ale jesteś kul, wniosek wybombiłeś, jakbyś jeździł na rzepaku! Milion postów nie odda tego, co w indywidualnych warunkach działa na odrębny silnik. Kupujecie TDDi z przebiegiem z allegro 180 kkm mające 300-400, a potem jednemu po 20 tysiącach, drugiemu po 120 tysiącach padnie pompa i będą się spierać, że jednemu układ padl wtedy, a drugiemu działa pomimo tego, że ma już 200kkm na liczniku (naprawdę 500 kkm). Nie ma reguły.

Szwagier ma dostęp do opału, ma dwa auta, VW Sharan i Foka TDDi, nie wiem ile już na tym jeździ, ale dzieje się to odkąd pamiętam, dla sprecyzowania co najmniej 4-5 lat. Jakoś ani w jednym aucie, ani w drugim nie robił nic z układem doprowadzania paliwa do silnika. Jutro do niego zadzwonię i spytam się ile mają przebie te auta żeby już go teraz nie budzić choć może jest na imprezie.

To samo brat mojej kobiety, obecnie na pomorzu ma interes z rozbiórką lub naprawą uszkodzonych samochodów. Niektóre sprzedaje, niektórymi kula się przez rok, dopiero potem opycha. Stara się kupować szczególnie z niemiec auta na ropke, zdarzają się na common railu, opowiadał mi, że robi tak od dawien dawna, bo ze znajomym prowadzi ten 'interes' już około 10 lat. Oboje leją rzepak do wszystkich fur w dieslu, które napotykają i którymi jeżdżą przez miesiące, aż następna się nie trafi. Jakoś żaden nie miał usterki.


Rozmowa o rzepaku to tak jak rozmowa o gazie. Są zwolennicy i przeciwnicy.

[drake]

jak masz kase na auto to musisz miec na paliwo na które ma jezdzic

Przekonałeś mnie! Dziś zdemontuję instalację i oddam biednym dzieciom w japonii!

[qrczakos]

Napisał drake

Przekonałeś mnie! Dziś zdemontuję instalację i oddam biednym dzieciom w japonii!

nie czaisz o co mi chodzi. ja przeciwko LPG nic nie mam bo jezeli mam kupowac auto to albo diesel albo lpg, zreszta masz powiedziane wprost że możesz zakładac instalacje LPG do silnikow benzynowych, ale nie masz powiedziane wprost ze mozesz lać olej rzepakowy do silników ktore sa napedzane olejem napedowym? kumasz czacze?

[mjprzem]

Napisał qrczakos

nie czaisz o co mi chodzi. ja przeciwko LPG nic nie mam bo jezeli mam kupowac auto to albo diesel albo lpg, zreszta masz powiedziane wprost że możesz zakładac instalacje LPG do silnikow benzynowych, ale nie masz powiedziane wprost ze mozesz lać olej rzepakowy do silników ktore sa napedzane olejem napedowym? kumasz czacze?

Chyba niezupelnie...co to jest bio-diesel?
U nas moze niejest popularny ale ten olej jest bardziej zblizony do rzepaku jak do oleju napedowego.
Producenci musza miec na uwadze ze w niektorych krajach Unijnych!!! jest on popularny i mieszany jest z paliwem w jakichs tam ilosciach wiecej lub mniej.
A wiec nowy diesel musi jezdzic na wszystkim co jest dopuszczone do obiegach na stacji.

Dla porownania..ostatnio cos tam pomagalem ojcu w starym ursusie zalany byl biodieslem...
uruchomienie tego silnika bylo podobnie jak by w paliwie bylo wiecej oleju rzepakowego niz oleju napedowego. Teraz powiedzcie mi skoro sa stacje w ktorych normalnie mozna kupic bio-diesla to dlaczego niemozna zalac go do nowego silnika...? Kazdy producent musi brac takie ewentualnosci pod uwage!!!

[qrczakos]

Napisał mjprzem

Kazdy producent musi brac takie ewentualnosci pod uwage!!!

może ale nie musi.. nie wyrzuca nagle technologii common rail bo masz chęć zalać sobie bio diesla za 4zł czy ile on tam kosztuje..

[mjprzem]

common rail to jest prostsza i tansza technologia od pompy wtryskowej.
Poza wtryskiwaczami.
W dodatku jeszcze bardziej mozna ja sterowac jak pompa a dzieki temu moze byc mniej zalezna od typu paliwa i sie lepiej dostosowywac.
komputer sam steruje kiedy ile wtrysnac aby nailepiej spalic paliwo.

Co znaczy moze ale niemusi....o ile pamietam to w ktoryms skandynawskim kraju jest tylko biodiesel...czyli niema paliwa bez rzepaku!!! wiec jak mozna tego niebrac pod uwage...poprostu zalejesz to do common raila i bedzie chodzil jak kazdy inny silnik na bio dieslu. oczywiscie wiadomo ze bedzie slabszy i wiecej go spali ale takie jest to paliwo.

[criks58]

konkretów. Panowie cytat z "Focus 2 poradnik użytkownika" autor Dieter Korp: mowa o Biodiesel(RME) - Ale nie każdy silnik ZS może być takim paliwem zasilany - producent silnika nie zawsze na to zezwala. Dotyczy to też silników wysokoprężnych modeli Focus II i C-MAX - biopaliwa szkodzą uszczelkom i przewodom paliwowym. Z doświadczenia wiadomo, że np. już po ok. 10 000 km elementy te kruszeją. Koniec cytatu. U mnie Bio100 tańsze o 0,60 od ON ale sobie odpuszczę....

[mkaminski100]

Napisał criks58

konkretów. Panowie cytat z "Focus 2 poradnik użytkownika" autor Dieter Korp: mowa o Biodiesel(RME) - Ale nie każdy silnik ZS może być takim paliwem zasilany - producent silnika nie zawsze na to zezwala. Dotyczy to też silników wysokoprężnych modeli Focus II i C-MAX - biopaliwa szkodzą uszczelkom i przewodom paliwowym. Z doświadczenia wiadomo, że np. już po ok. 10 000 km elementy te kruszeją. Koniec cytatu. U mnie Bio100 tańsze o 0,60 od ON ale sobie odpuszczę....

Przewody paliwowe sa odporne na olej i rozpuszczalnik, wiec pisanie, ze kruszeja od biopaliw (nie wiem jakie dokladnie Pan Korp wlicza) ktore w przypadku B100 sa 100 olejem roslinnym jest co najmniej niedorzecznoscia wyssana z palca.
Przewody i uszczelki kruszaly...przy odbarwianym opale.
Po drugie zastanawiam sie z jakiego "doswiadczenia" wiadomo, skoro zaden producent nie podal wynikow swoich badan nad biopaliwami.
Ale do rzeczy - osoba ktora znam zrobila sporo ponad 10000km i przewody nie kruszeja. Wystarczy?

Polecam tez inne zrodla informacji, nie tylko fantastyke Pana Korpa.
Tu o wplywie olejow na gume (akurat tako dodatki zmiekczajace)
http://www.pan-ol.lublin.pl/wydawnic...2/Nicinski.pdf
I o samych olejach
http://www.pan-ol.lublin.pl/wydawnic...5/Szlachta.pdf