No i w końcu udało się. Rozwiązanie było banalnie proste: to nie zaworki podciśnienia ani wężyki od egr turbiny itp , tylko
przewód łączący pompę podciśnienia z serwem hamulcowym , na którym znajduję się zaworek zwrotny z odejściem podciśnienia do turbiny - tam leżał problem. Zaworek był zatkany i dlatego nie było dość ciśnienia dla turbiny - bo lizak nie chował się w turbinie jak należy. A jak to sprawdzić czy to ten zaworek pieprzy? Banalne : zdjąć wężyk poprosić kogoś żeby wciskał gaz na odpalonym silniku i dmuchnąć w wężyk zdjęty z zaworka zwrotnego biegnący do turbiny, jak lizaczek się schowa to turbina działa jak głupia i macie rozwiązanie. Podpowiem że przewód jest do kupienia w
http://abcford.pl/ za 125 zł , ja pytałem telefonicznie - na drugi dzień paczka kurierem
Szczerze odradzam ASO gdzie bali się zamówić część "bo w etis.pl wygląda inaczej", nie słuchać proroków że to turbina albo wtryski itp
Sprawdzać grzebać i tyle . Jako ciekawostkę powiem , że jeździłem z zaworkiem zwrotnym od opla - bo taki znalazł się u zaprzyjaźnionego mechaniora
![Smile](http://www.focusklubpolska.pl/images/smilies/icon_smile.gif)
a na część czekałem, szukałem i szukałem aż znalazłem .
Pozdrawiam