WWW | Strona główna forum | Rejestracja | Garaż | FAQ | Społeczność FKP | Galeria FKP | Kalendarz | Dzisiejsze posty | Szukaj |
Foczka miesiąca |
|
Inne techniczne Problemy, usterki, naprawy... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
04-09-10, 10:00 | #13 |
Turysta
Zarejestrowany: Mar 2006
Skąd: far far away
Inny
HB 5D
2.0 Duratec 145KM manual
2012
Postów: 400
|
Dokładnie jak kolega napisał - najlepiej zdemontować klapę bagażnika, oraz jej zawiasy i w miejscu styku górnej krawędzi wnęk zawiasów z pasem struktury dachu/nadwozia dołożyć spoiny. Tyko, że ja jestem przeciwnikiem silikonów (bo mają w sobie kwas octowy i wpływaja na pojawianie się korozji, tym bardziej groźnej w profilach zamkniętych). Kup klej poliuretanowy (taki jak kładzie się na zgrzewy drzwi i klap - takim mi zrobili). Wymienili też wszystkie spoiny w tylnej części dachu, wzdłuż (pod relingami) i okolicy wnęk i rynienki ściekowej (wokół uszczelki tylnej klapy) - stąd wynikało lakierowanie i taki długi czas naprawy. Wiem też, że przyjeżdżał siakiś gość z Ford Polska i oglądał co i jak (bo to grubszy problem był). Gdy padało na zwnątrz, to woda ściekała mi przez otwory w kratce strumykiem (ja widziałem tylko lewą stronę, bo mokra była podsufitka, ale przyznali się, że z prawej też się lało). Obecnie samochód przeżył już kilka nawałnic (w tym sztorm nad bułgarskim morzem - oj działo się....) i jest suchuteńko. Przed naprawą, kilka razy osuszałem ale doszło do tego, że nawet niewielki deszcz powodował wyżej opisane zjawiska i moją irytację...
Ostatnio edytowane przez mark_TDDI ; 04-09-10 o 10:02 |
Kontakt - |