[MK2] Czym grozi jazda z zepsutym wentylatorem chłodnicy silnika?

[pajakleon]

Stojąc dłużej w korku komputer pokazał, że silnik jest przegrzany. Okazało się, że nie działa wentylator chłodnicy silnika, potwierdził mi to gość od klimatyzacji i teraz muszę czekać na elektryka. Gość od klimatyzacji powiedział, żeby nie jeździć autem ponieważ grozi to zatarciem silnika. Ja myślałem, że po prostu muszę uważać, żeby się silnik nie przegrał, unikać korków i cały czas zwrać uwagę na temperaturę. Pytanie kto ma rację? Potrzebuję auta na codzień i wolałbym nim jeździć do czasu wizyty u elektryka. Czy mogę nim jeździć zwracając uwagę na powyższe sprawy czy kategorycznie nie wsiadać?

Jak chcesz zagotować auto to wsiadaj .
W Wrocławiu jest jeden elektryk ?

[pajakleon]

Elektryków więcej, ale mam umówionego w jednym warsztacie, gdzie robię zawsze.

Pytanie czy auto się może zagotować bez wcześniejszych objawów (wskaźnik temperatury na desce rozdzielczej)?

[Kmal]

ja dwa dni tak przejeździłam, szkód żadnych nie było z tego powodu... ale to były tylko dwa dni (FFI)

[Falcon]

Mechanik ma rację, jazda bez wentylatora grozi przegrzaniem, uszkodzeniem uszczelki pod głowicą, a w ostateczności zatarciem więc jak masz jeździć w korkach to daj sobie spokój z jazdą.

[pajakleon]

Ale ja właśnie w korku nie będę jeździć. Chodzi o to czy mogę w ogóle nim jeździć (np. na krótkich dystansach wiedząc, że nie będe stać w korku) oraz drugie pytanie czy kontrola temperatury pokazywanej na desce rozdzielczej jest wystarczająca, żeby w razie podwyższenia stanać i nie jechac dalej czy moze dojsc do przegrzania bez uprzedniego pojawienai sie za wysokiej tempreatury na wyswietlaczu?

[mjprzem]

jezeli nie staniesz w korku to bedzie ok...ale jezeli zatrzymasz sie na swiatlach na dluzej jak kilka minut a robi sie cieplo a ty masz 2,0benzynke to zapomnij o takiej jezdzie. chyba ze za kazdym razem bedziesz gasil silnik.

ps. mozesz uzywac ogrzewania w samochodzie jako dodatkowego zrodla chlodzenia silnika..
jezeli lubisz cieplo

[lapszyn]

Napisał pajakleon

Ale ja właśnie w korku nie będę jeździć. Chodzi o to czy mogę w ogóle nim jeździć (np. na krótkich dystansach wiedząc, że nie będe stać w korku) oraz drugie pytanie czy kontrola temperatury pokazywanej na desce rozdzielczej jest wystarczająca, żeby w razie podwyższenia stanać i nie jechac dalej czy moze dojsc do przegrzania bez uprzedniego pojawienai sie za wysokiej tempreatury na wyswietlaczu?

Ja bym jeździł. Miałem podobny problem kiedyś w Oplu. Po to jest wskazówka, żeby ostrzegać przed czymś takim. Jak zobaczysz, że się grzeje, to po prostu schłodź silnik. Jak? Ogrzewanie na full i nawiew do kabiny na full. W zupełności wystarcza, żeby utrzymać prawidłową temperaturę. A jak nie będziesz stał w korkach, tylko jeździł, to tym bardziej nie masz się czego obawiać.

[MisiekT]

nie jezdzij... czekajac na wymiane silnika bedziesz mial dluzszy przestoj...

[MATRIX60MW]

tak jak mówił MisiekT,jak chcesz to jeźdź ale żeby twoje następne pytanie nie brzmiało "gdzie można kupić tanio używany silnik" lub czy znamy jakiegoś mechanika w okolicy który wymieni uszczelkę w rozsądnej cenie.

Twoje pytanie porównałbym do pytania czy można jeździć z przebitą oponą?można ale wiążę się z dużym ryzykiem że połamiesz,wyszczerbisz felgę.


Co do wskaźnika to on pokaże że temperatura rośnie ale weź pod uwagę że u mnie (co prawda w innej sytuacji) skok z pozycji pionowej na pole czerwone trwał jakieś 5-10 sekund.
Decyzję pozostawiamy tobie

[Falcon]

Wskaźnik ma niewiele wspólnego z realną temperaturą, jest to wskaźnik poglądowy, a nie dokładny i tak jak napisał matrix, gdy silnik jest przegrzany wskazówka przechodzi ze stanu pionowego od razu w czerwone pole. To tak jakbyś miał mało oleju w silniku, ale nie dolejesz bo kontrolka się jeszcze nie świeci, gdy kontrolka sie zapala najczęsciej jest już po ptokach.

[kanciak]

A nie prościej przejść w tryb serwisowy licznika, wyświetlić temperaturę i jeździć
? Do 110-116 stopni spokojnie jeździmy a powyżej chłodzenie ogrzewaniem jak nie spada to postój i chłodzenie. Ja jeździłem z umierającym powoli termostatem ze 3-4 miesiące (co szwankowało dopiero stwierdzono po tym czasie). NIc się nie stało, kontrolowałem temp na wskazówkę, a co jakiś czas trybem serwisowym..
Pytanie tylko jest tryb serwisowy w MK2 bo tego nie wiem?

[MisiekT]

wszystko mozna, ale podczas jazdy patrzy sie na droge a nie wyswietlacz - moment zagrzania z tych powiedzmy 105-110 to niebezpiecznej temperatury to moze byc doslownie 2-3 sekundy...

a awaria prosta i nie trzeba magikow wielkich do tego - po co to kombinowac w ogole?

[DejaVu]

Napisał MisiekT

moment zagrzania z tych powiedzmy 105-110 to niebezpiecznej temperatury to moze byc doslownie 2-3 sekundy...

chyba na pełnej dawce podtlenku. włacz tryb serwisowy i ew ogrzewanie na full. jazda oczywiście emerycka.

1. MisiekT ile można przejechać na zatartej pompie wody, bez alternatora na samym akumulatorze o 12 nocy?

Dostawczakiem przejechaliśmy tak 40km i nic sie nie stało.

2. MisiekT jedziesz pełnym ogniem na torze,silnik benzyna turbo prawie 400KM, pęka wspornik od alternatora i tracisz napęd pompy wody i ładowanie a do mety 0,5km?

To Ci odpowiem. dojeżdżasz, pożyczasz pończochy od kibiczek i wygrywasz finał.

[mjprzem]

to kibiczki maja na torach w gorące dni jeszcze ponczochy...? ja myslalem ze nawet majtek nie mają pod spodniczkami no chyba ze ktos lubi emerytowane kibiczki to nie wnikam...
ps. dejavu bez urazy ale faktem jest ze potrzeba conajmniej 1-2 minutek aby silnik bez wody rozgrzac o 20-30st'C a jak jest butowany to okolo 10-30sekund.

wszystko zalezy od obciazenia i warunków. trudno jest wiec dyskotowac moim zdaniem o tym temacie bo kazdy ma sporo racji.

[MisiekT]

Przemek - kolega chce:

Napisał pajakleon

Potrzebuję auta na codzień i wolałbym nim jeździć

a nie awaryjnie w srodku nocy doczlapac sie do domu po pustych drogach...

[DejaVu]

Napisał mjprzem

no chyba ze ktos lubi emerytowane kibiczki to nie wnikam...

rano przy kawie taki tekst.....

[Kmal]

ja osobiście przejeździłam tak dwa dni (łącznie z korkami i zatrzymywaniem się, aby schłodzić silnik) i nic się nie stało.

[MATRIX60MW]

no to jeźdź i rób sobie loterię, że nic się nie stanie i zrobisz naprawę za kilkadziesiąt złotych albo ci się nie uda i zrobisz naprawę za kilka tysiączków.Decyzja należy do właściciela

[siwy05]

Najlepszy sposób na schłodzenie auta kiedy wentylator nie działa, to włączenie ogrzewania na maxa możecie się śmiać, ale patent sprawdzony na dwóch autach, choć w lato dość ekstremalny.

[MisiekT]

nikt sie nie smieje - oczywista oczywistosc - tylko ta metoda ma spore granice

[lookash1989]

znajomi jechali z niedziałającym wentylatorem silnika w FFI benzynie ponad 30 km, po konsultacji z mechanikiem...kazał on im włączyć nawiew na najwyższy 4 bieg i ogrzewanie na maxa i dopóki auto jechało to było ok , wskazówka stała sobie pionowo na 90 st., ale gdy zatrzymali się na przejeździe kolejowym to wskazówka od temperatury stopniowo zaczęła wychylać się ku prawej stronie...w efekcie czego silnik został zgaszony...dojechali do domu i było wszystko ok, oczywiście mówię to poglądowo, każdy przypadek może być inny, ja osobiście nie zaryzykowałbym..bardzo niepewnie czułbym się mimo kontrolowania wskaźnika temperatury silnika

[MATRIX60MW]

Tylko wskazówka w pionie to nie jest 90stopni a trochę więcej

[lookash1989]

Napisał MATRIX60MW

Tylko wskazówka w pionie to nie jest 90stopni a trochę więcej

ok, w każdym razie temperatura było taka "jaka powinna być" gdy silnik się nagrzeje