Rozladowujace akumulator strzelanie nad bezpiecznikami

lukash · 03-01-06, 10:58

Sprawa wyglada tak. Przychodze rano do mojej foczki ( rocznik 98 ). Otwieram drzwi - centralny nie dziala

Siadam na siedzeniu i slysze ciche strzaly (co jakby przelacznik kierunkowskazow w starych samochodach). Kluczyk w stacyjke, a samochod nemo

-> prawie zupelny brak pradu.

No coz cos sie zwalilo. Otwarlem skrzynke z bezpiecznikami i po chwili ogledzin doszedlem skad dobiegaja te dziwne dzwieki. Nad bezpiecznikami sa 3 czarne kostki. Jedna z nich (srodkowa) strzelala sobie jak glupia. Wyjalem ja i dzwiek ustal.

Teraz pytanka:
- od czego jest ta kostka
- czy jak naladuje akumulator, to czy samochod pojedzie bez niej
- czy wymiana tego elementu na nowy wystarczy, czy lepiej podjechac do mechanika i sprawdzic co bylo przyczyna awarii tego elementu

Z gory dzieki za odpowiedz
LUKash

AsMfc · 03-01-06, 11:35

o ile pamietam .. musze zerknac u siebie... to sa tam przekazniki od swiatel, kierunkow itd... moze zostawiles wlaczone

Jak przekaznik pyka tzn. ze zalacza cos i gdy obciazenie pozre prad to on sie rozlacza lub probuje jak nie ma sygnalu ze zalaczyl ... Element mozesz przeczyscic...chodzi o styki moga byc upalone lekko... a jak nie chcesz to wymien...

Naladuj akumulator i zobac jak dziala z naladowanym... i pytanie czy pyka Ci jak masz na zaploie czy jak

lukash · 03-01-06, 12:32

Strzelanie dobiega niezaleznie czy kluczyk jest w stacyjce czy nie.

Swiatla, kierunkowskazy, awaryjne i wszelkie inne czesci pobierajace prad byly caly czas wylaczone (sprawdzilem specjalnie czy cos nie zostawilem wlaczone).

Po wlaczeniu jakiegokolwiek odbiornika pradu (np swiatla postojowe) strzelanie ustaje. Po wylaczeniu jest chwila ciszy, potem takie ciche wzium, a nastepnie strzelanie w wielkim tempie, ktore stopniowo przechodzi w strzaly w tempie kierunkowskazu.

Jak parkowalem wczoraj samochod wieczorem wszystko bylo ok. Rano juz nie.

LUKash

03-01-06, 10:58	#1
lukash Turysta Zarejestrowany: Aug 2005 Skąd: Kraków Postów: 14	Rozladowujace akumulator strzelanie nad bezpiecznikami Sprawa wyglada tak. Przychodze rano do mojej foczki ( rocznik 98 ). Otwieram drzwi - centralny nie dziala Siadam na siedzeniu i slysze ciche strzaly (co jakby przelacznik kierunkowskazow w starych samochodach). Kluczyk w stacyjke, a samochod nemo -> prawie zupelny brak pradu. No coz cos sie zwalilo. Otwarlem skrzynke z bezpiecznikami i po chwili ogledzin doszedlem skad dobiegaja te dziwne dzwieki. Nad bezpiecznikami sa 3 czarne kostki. Jedna z nich (srodkowa) strzelala sobie jak glupia. Wyjalem ja i dzwiek ustal. Teraz pytanka: - od czego jest ta kostka - czy jak naladuje akumulator, to czy samochod pojedzie bez niej - czy wymiana tego elementu na nowy wystarczy, czy lepiej podjechac do mechanika i sprawdzic co bylo przyczyna awarii tego elementu Z gory dzieki za odpowiedz LUKash

03-01-06, 11:35	#2
AsMfc Klepacz Zarejestrowany: Nov 2005 Skąd: /dev/null Postów: 2 035	o ile pamietam .. musze zerknac u siebie... to sa tam przekazniki od swiatel, kierunkow itd... moze zostawiles wlaczone Jak przekaznik pyka tzn. ze zalacza cos i gdy obciazenie pozre prad to on sie rozlacza lub probuje jak nie ma sygnalu ze zalaczyl ... Element mozesz przeczyscic...chodzi o styki moga byc upalone lekko... a jak nie chcesz to wymien... Naladuj akumulator i zobac jak dziala z naladowanym... i pytanie czy pyka Ci jak masz na zaploie czy jak __________________ Nr X Members Club SS-Czarnuch PePe'ta FF I 1.6->AR 156 2.0->AR 159 2.0 JTDM+Nissan Patrol GR 3.0

Podobne wątki
Temat	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni post / autor
Tablica z bezpiecznikami i przekaznikami pod kierownicą	MrK	Elektryka, audio i alarmy	14	10-03-14 22:47
Strzelanie z tyłu przy skręcie	Emf	Opony, felgi, hamulce i zawieszenie	2	01-06-09 17:57
Skrzynka z bezpiecznikami	megalysy	Elektryka, audio i alarmy	17	25-05-09 23:26
Gdzie wew pudło z bezpiecznikami i przekaźnikami?	KiTeQ	Elektryka, audio i alarmy	1	19-09-08 10:53
Akumulator	wojtekn	Elektryka, audio i alarmy	3	10-01-06 07:20

03-01-06, 12:32	#3
lukash Turysta Zarejestrowany: Aug 2005 Skąd: Kraków Postów: 14	Strzelanie dobiega niezaleznie czy kluczyk jest w stacyjce czy nie. Swiatla, kierunkowskazy, awaryjne i wszelkie inne czesci pobierajace prad byly caly czas wylaczone (sprawdzilem specjalnie czy cos nie zostawilem wlaczone). Po wlaczeniu jakiegokolwiek odbiornika pradu (np swiatla postojowe) strzelanie ustaje. Po wylaczeniu jest chwila ciszy, potem takie ciche wzium, a nastepnie strzelanie w wielkim tempie, ktore stopniowo przechodzi w strzaly w tempie kierunkowskazu. Jak parkowalem wczoraj samochod wieczorem wszystko bylo ok. Rano juz nie. LUKash