WWW | Strona główna forum | Rejestracja | Garaż | FAQ | Społeczność FKP | Galeria FKP | Kalendarz | Dzisiejsze posty | Szukaj |
Foczka miesiąca |
|
Serwis i gwarancja Relacje z wizyt w ASO i innych serwisach. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
04-12-05, 17:21 | #1 |
Turysta
Zarejestrowany: Feb 2005
Skąd: Warszawa - Tarchomin
Postów: 79
|
Gwarancja na lakier - paranoja!
Okazuje sie ze kupujac auto majace 6 przegladow serwisowych w ASO, kupuje sie auto juz bez gwarancj na lakier. Dlaczego - bo oddajac po prostu samochod, bez zadnych uwag - nie robia/nie wbijaja przeklodu lakierniczego.
Innymi slowy - pojechalem do ASO po raz pierwszy, po rocznej przerwie, zrobic przeglad blacharki by przedluzyc gwarancje. Pierwszy moj blad - poprosilem o przeglad, nie o przedluzenie gwarancji - a wbrew pozorom roznica jest zasadnicza. W pierwszym wypadku po prostu skasowali mnie za myjnie i przeglad i stwierdzili, ze nie moga podbic gwarancji, bo ... 6 przegladow w ciagu pierwszych 2 lat nie mialo adnotacji o przegladzie lakieru. Polecono mi odwolywac sie u Forda... Gdybym mial ta informacje od razu - to odwolywalbym sie przed ewentualnym wyrzuceniem w bloto 75 zl ... Powiedzieli mi jednak ze mam szanse ze jednak uznaja mi ta gwarancje na lakier. Macie doswiadczenie jak i co napisac w takim odwolaniu? Byc grzecznym czy na odwrot itp? Swoja droga intryguje mnie pytanie, czy majac samochod rok po pierwszym przegladzie bez podbitej blacharki nie ma juz gwarancji na lakier ... mimo ze auto ma mniej niz 2 lata ... Wg argumetacji u Lipskeigo - nie powinien Z pozytywow - rdzy nie stwierdzono, ale na tylnich drzwiach jakies babelki kwalifikujace na naprawy mam nadzieje gwarancyjbej. Ale najgorszy jes prawy prog - jest wgnieciony - Lipski twierdzi ze naprawa to 700 - 1000 zl i niezbedna jesli jednak bede mial ta gwarancje i chial ja utrzymac. I zastanawiam sie - czy warto, bo wgniecenie nie wyglada na wymagajace jakiejkolwiek interwencji. Juz nie dziwie sie ze sprzedaz nowych samochodow leci na leb i szyje. Skoro duzymi literami reklamuje sie 12 lat gwarancji, a malymi ze przewaznie tylko 2 ... |
04-12-05, 21:03 | #2 | |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Krakow
Postów: 291
|
Re: Gwarancja na lakier - paranoja!
Cytat:
Rozumiem ze teraz zrobiles przeglad nadwozia? ten antykorozyjny? jesli tak to: - jesli robiles przeglady mechaniczne i nikt Ci nie mowil o przegladzie blach corocznym, to robiac ten przeglad ostatni - wg. procedury forda zreaktywowales gwarancje perforacyjna - nie wiem z jakiego roku masz auto i co masz w ksiazce gawarancyjnej napisane, jesli nie ma zadnej wzmianki o przegladach perforacji nadowozia jako osbnym badaniu technicznym, to jestes kryty i Ford uzna Ci ostatnie badanie jako reaktywacje. Zwlaszcza jesli sumiennie jezdziles na kazde przeglady co 15 albo co 20tys km ( w zaleznosci od rocznika jaki masz ) Jednym slowem, nie daj sie zrobic w balona!! Proces reaktywacji polega na tym ze skanuja ksiazke przegladow i wysylaja do forda. W twoim przypadku sprawa jest oczywista. Jesli chodzi o podejscie to badz mily i grzeczny - to zawsze poplaca, aczkolwiek nieublaganie stanowczy. Focusy z poczatku produkcji nie mialy wymogow dot. badania perforacji nadwozia, wprowadzili do dopiero chyba 2002 albo 2003 roku...wiec jesli masz np auto z 99 roku, to nie moga Cie sciagac za przeglady, ktore w 2001 nie byly wogole wymagane, albo wogole nie istnialy! Pozdrawiam i walcz o swoje, mnie sie udalo
__________________
Tecman |
|
04-12-05, 22:05 | #3 | |
Turysta
Zarejestrowany: Jul 2005
Skąd: Myszków
Ford Focus III ST
kombi
1.5 Ecoboost 182 KM manual
kwiecień
2018
SMY powiat myszkowski (Myszków)
Postów: 301
|
Czytam temat i pozostawie to bez komentarza, bo szkoda nerwow!!!
Jednym slowem ładne sobie jaja w ASO robia z nas. Cytat:
Pozdro |
|
04-12-05, 22:42 | #4 |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Foczkowo:)
Postów: 974
|
Karwa już podobny temat był i widze,że sytuacja z tą gwarancją na blache i lakier to kuźwa te Aso wali w kulki bilardowe.
Zapłaciłeś za myjnię??Ja bym w życiu nie zapłacił no chyba,że ich prosiłeś o umycie foki,ale jak to był przegląd to chyba Aso powinno być na poziomie i ładnie umyć za free. Walcz o swoje i nie daj sobie wmówić,że jak nie masz pieczątki na blache po przeglądzie to tracisz gwarancję. |
05-12-05, 15:08 | #5 | |
Turysta
Zarejestrowany: Feb 2005
Skąd: Warszawa - Tarchomin
Postów: 79
|
Re: Gwarancja na lakier - paranoja!
Cytat:
Staralem sie byc mily, a Lipski jeszcze stoi Postaram sie to wyjasnic telefonicznie, jesli nie, bede pisal szkoda ze w ASO nie wiedza o realtywacji Co do myjni - powiedziano mi ze samochod musi byc umyty - wiec stwierdzilem ze umyje juz u nich. cale szczescie kawa byla za free Niestety pani z obslugi klienta forda w rozmowie telefonicznej twardo twierdzila ze od marca 2002 trzeba zlecac dodakowe przeglady i kolekcjonowac dodatkowe wpisy. Odwolanie wyslalem wiec faksem - zobaczymy co z tego bedzie |
|
05-12-05, 22:50 | #6 | |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Krakow
Postów: 291
|
Re: Gwarancja na lakier - paranoja!
Cytat:
Jesli chodzi o niewiedze ASO o reaktywacji - to jest to niewiedza oczywista...po co mowic klientowi ze moze reaktywowac gwarancje skoro mozna z niego jakas kase zedrzec?!!? smutne ale prawdziwe!! Pani moze sobie mowic, przeczytaj zapisy swojej ksiazki gwarancyjnej, jesli masz tam wpisy dot. blacharki wymienione jako wymagane - to pani z ASO ma racje, jesli nie - to powiedz pani co o niej myslisz
__________________
Tecman |
|
06-12-05, 22:48 | #7 | |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Postów: 40
|
Cytat:
wydruk z amorków oraz taką rozrysowane części blach i to jest właśnie przegląd blach. Jeśli nie dostałeś tego od byłego właściciela to domagaj się tych dokumentów w serwisie w którym on robił przeglądy, mają obowiązek archiwizować takie rzeczy. A co do książki serwisowej, sprawdź czynności jakie serwis robi przy przeglądach jeśli jest zapisane że sprawdzają blache (sorki ale nie mogę teraz sprawdzić bo książkę mam w samochodzie) to mogą Cię cmoknąć. :P Pozdrawiam |
|
07-12-05, 15:22 | #8 |
Turysta
Zarejestrowany: Feb 2005
Skąd: Warszawa - Tarchomin
Postów: 79
|
tu juz obled
najpierw pan Marcin Skrzypczak z Forda, majac fax mojej ksiazki adresowej (czyli min nr auta i teoretycznie wszystkie informacje o nim) poinformowal mnie dzis, ze niestety gwarancji na perforacje nie mam. Nie powiem zeby mnie to smucilo - bo oznaczalo brak stresow zwiazanych z kolejnymi wizytami w ASO. Lipski stwierdzil ze z drzwiami jest cos nie tak (babelki), i wgnieciony jest prog. Pan Marcin laskawie napisal, ze jak zrobie to na wlasny koszt w ASO - to udzyskam gwarancje. Obie czesci maja sie dobrze i naprawy nie potrzebuja - wiec odetchnalem z ulga. Niestety, po lekturze postu slawb3 zajrzalem do papierow i ... znalazlem Karte Rocznego Przegladu Stanu Nadwozia. W zwiazku z tym: 1) Ford powinien zainwestowac w baze danych ruchow serwisowych dla samochodow 2) Pracownik u Lipskiego najpierw przyjal usluge, a dopiero po jej wykonaniu stwierdzil ze i tak gwarancji nie mam, a zpalacic musze. Moja wina polegala na tym, ze poprosilem o kontrole stanu nadwozia, a nie o przedluzenie gearancji nan. Pracownik tez, z kolega, widzac zbior roznych ksiazek i dokumentow nie zasugerowali zebym tam zajrzal - dopiero slawb3 poradzil co potrzeba. Poziom obslugi i kompetencji w ASO potwierdzil sie wiec, cos poza standard i leza na calej lini Mam wiec pytanie - dzrwi zrobia mi w ramach gwarancji. Czy jes zas sens robic prog (leggo wgnieciony, bez uszkodzen lakieru, za 700-1000 zl wg Lipskiego) by miec przedluzona gwarancje i okazje na poznanie kolejnego kruczka gdyby sie cos dzialo? Auto ma 3 lata i chyba juz wole ew. naprawy rovic na wlasny koszt. A i auta oddac nie zabardzo mi teraz wypada, bo mam termin porodu dokladnie na wczoraj |
07-12-05, 16:59 | #9 | |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Krakow
Postów: 291
|
Cytat:
Jesli tak -to zeby zreaktywowac gware musisz zrobic naprawe na swoj koszt w ASO(ja mialem paertycypacje - 2/3 kosztow ponioslo ASO a 1/3 ja). Jesli nie - to napisz pismo do Ford Polska. Pozdrawiam, Tecman
__________________
Tecman |
|
07-12-05, 18:26 | #10 |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Postów: 40
|
Dzisiaj byłem zrobić przegląd i tak mimichodem stwierdzłiem wystąpienie rudej. Faceta z serwisu mało to obchodziło, tylko wskazał stanowisko gdzie przyjmują takie zgłoszenia. Jakież było moje zdziwienie gdy odbierając foczke (oczywiście umyta z zew. i wew. za friko) dostaję karteczkę ze sprawdzeniem nadwozia i info od gościa że on znalazł jeszcze jedną rudą.
No teraz papierki w łapke i idziemy zgłasić rudą. Gościu posprawdzał papiery i mówi że jest ok, ale że to mój drugi przegląd w tym roku to on chce ten ładny papierek z przeglądem blach z poprzedniego przeglądu. Co się okazuje ja go nie posiadam gdyż serwis mi go nie dał. Moje szczęście polega na tym, że na poprzedniej fakturze jest pozycja z ceną za sprawdzenie blach. Zgłoszenie zostało przyjęte, a serwis ma problem bo muszą odszukać w swym archeo jedną karteczkę. A z tym progiem to to powiem to samo co Tecman Pozdrawiam |
07-12-05, 21:09 | #11 | |
Turysta
Zarejestrowany: Oct 2005
Skąd: Śląsk
Postów: 283
|
Cytat:
|
|
07-12-05, 23:19 | #12 |
Turysta
Zarejestrowany: Feb 2005
Skąd: Warszawa - Tarchomin
Postów: 79
|
W gwarancji jest ze trzeba co roku robic przeglady nadwozia wbijane do ksiazki serwisowej.
zadnego wbitego nie mam, tylko 2 na oddzielnych kartach. Zadzwonilem do Lipskiego z informacja ze mam ostatni przeglad nadwozia, z grudnia 2004. W nim jest ze wszystko OK. Na to pracownik, ze potrzebne sa wszystkie. Znalazlem jeszcze z jeden z licpa 2004 tylko. Na obu wszystko OK. Czyli mam pokrytego przegladem czasokresu 10.2002 - 06.-2003 - czyli z okresu totalnej gwarancji. Te dziewiec miesiecy jest podstawa, ze stwierdzono, ze gwarancji ... dalej nie mam! Mimo ze z 2004 sa dwa przeglady na ktorych wszystko jest OK! Czyli wychodzi ba to ze cala ta reaktywacje gwarancji mozna sobie w d%^&$ wsadzic, bo jak przyjdzie co do czego to i tak poprosza o wczesniejsze badania ... W sumie to zaczynam sie coraz lepiej bawic ta sytuacja, napisze sobie artykulik i wysle do coniektorych pism i gazet - moze pomoze innym I jedno jest pewne - nie bede przedluzal gwarancji nawet jak mi ja uznaja. w ksiazce gwarancyjnej jest sformulowanie o kierunku ataku rdzy i obawiam sie ze cale te 12 lat to jeden wielki pic - jak przyjdzie co do czego to zawsze cos znajda... |
08-12-05, 00:22 | #13 |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Postów: 40
|
Karteczki były potrzebne, bo coś nie pasowało z przeglądami (tak dosłyszałem jak gość coś marudził pod nosem przeliczając miesiące) a może z powodu że w rejestrze pojazdu w tabelce przeglądy nadwozia nie mam żadnego wpisu.
http://fkp.fyi.pl/viewtopic.php?t=3949 W tym linku kolega PePe podaje sposób na załatwienie takiej sprawy. |
10-12-05, 21:42 | #14 |
Turysta
Zarejestrowany: Feb 2005
Skąd: Warszawa - Tarchomin
Postów: 79
|
I okazalo sie ze brakowalo przede wszystkim dobrej woli. Po zapoznaniu sie z papierami sprawa zostala pozytywnie zakonczona
|
10-12-05, 22:26 | #15 |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Postów: 40
|
I tak powinno być zawsze |
11-12-05, 00:03 | #16 | |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Krakow
Postów: 291
|
Cytat:
__________________
Tecman |
|
14-12-05, 07:36 | #18 |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Foczkowo:)
Postów: 974
|
No Moon to piknie jak nie ma rudej.Widocznie twoja Foczka jest odporna na to bakteriobójstwoOby jak najwięcej było foczek bez rudego pasozyta.
|
14-12-05, 16:31 | #19 | |
Turysta
Zarejestrowany: Jan 2005
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Postów: 40
|
Cytat:
Na mojej po dwóch latkach też nic nie było, a po trzecim wylazło cholerstwo. Mam wielką nadzieję że w twoim przypadku nie będzie to regółą |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post / autor |
[FFII] lakier na zderzaku | holo | Inne techniczne | 3 | 10-08-09 18:10 |
lakier | Matis2 | Inne techniczne | 2 | 23-03-09 21:17 |
[FFI] Lakier pod ramka TR | eKoNoVeMbEr | Inne techniczne | 4 | 24-01-07 13:03 |
Porysowany lakier! | luke.usn | Inne techniczne | 6 | 30-06-06 17:50 |
Kontakt - |