[Ogólne] www.opony.com.pl - jak sie robi idiote z klienta

[Jerry]

ja kiedyś kupiłem jedną letnią oponę( jakiś baran podłożył mi gwóźdź pod koło na osiedlu) i okazało się, że opona ma już 3 lata, a teoretycznie powinno wymieniać się opony co 4 lata od daty produkcji. Kupiłem chyba na oponeo.pl

[marcini]

Napisał Jerry

okazało się, że opona ma już 3 lata, a teoretycznie powinno wymieniać się opony co 4 lata od daty produkcji

To bzdura jakas... Po 4 latach, ale UZYTKOWANIA a nie lezenia w magazynie to byc moze trzeba sie przyjrzec dokladnie oponie, ale i taki wiek nie dyskwalifikuje jej na starcie tylko z powodu samego wieku. A proces samoistnego starzenia sie opony w czasie przechowywania ma sie nijak do zuzycia w warunkach eksploatacyjnych. Poszukaj sobie w sieci, istnieje w Polsce norma ktora dopuszcza przechowywanie nowych opon do 36 miesiecy od daty produkcji, wiec twoja sie jeszcze jakos na ta norme zalapala...
Chociaz oczywiscie rozumiem, ze kupic opone wyprodukowana 3 lata wczesniej i to bez jakiegos upustu z tego tytulu nie jest milo

[WF0WXX]

Panowie,
ja osobiście nie polecam Oponeo, ponieważ firma ta stała się molochem, gdzie każdy klient jest kolejnym numerem w statystyce. Oponeo ma ok. 65-70% udziału w e-handlu oponami w Polsce.
Jednak aktualicaja cen w sezoinie zimowym 2010/2011 to nie była prosta sprawa. Z tej prostej przyczyny, że dostawcy (hurtownie) zmieniały ceny na pojedyncze produkty co kilka dni, a czasem cześciej. Nawet Oponeo nie posiada systemu magazynowo-sprzedażowego zintegrowanego ze wszystkimi dostawcami. Na rynku występowały braki i stąd bardzo częste zmiany cen i nieaktualne oferta.
Co innego ceny z własnego stanu magazynowego, jednak w tym sezonie nie był on obfity.
Sprzedaję opony w internecie od ponad 7 lat, a sporą część tego czasu spędziłem w firmie, któej dotyczy ten post

pzdr

[bladerr]

Ten rok jest bardzo ciekawy i wyjątkowy jeśli chodzi o opony zimowe w Naszym kraju. Generalnie sytuacja wygląda tak, że po prostu na rynku brakuje zimówek i hurtownie świrują z cenami a tym samym serwisy internetowe też. Ceny zmieniają się czasami z godziny na godzinę, o dniach nie wspominając.
Przypuszczam, że serwisy internetowe nie mogą pokazać, że nie mają towaru (no bo jakby to wyglądało?) i kombinują jak mogą przeciągając terminy realizacji...
Rok 2010 miał być w naszym kraju słaby pod kątem sprzedaży samochodów, a okazał się lepszy niż 2009 (w Polsce) w Europie, w której szalał kryzys też mocno obawiano się, że sprzedaż nowch aut spadnie.... i spadła, ale nie tak bardzo jak się spodziewano (na największym Europejskim rynku - Niemcy- o ok 20%), na innych nieco mniej, ok 10% spadku w porównaniu z 2009r.) Producenci więc obwiając się systuacji z porzedniego roku, kiedy zostali z dużą ilością towaru i oddawali w zasadzie opony za darmo, zmniejszyli moce produkcyjne w fabrykach.
Dodatkowo na to wszystko nałożył się atak zimy w tych częściach Europy, gdzie zazwyczaj nie ma za wiele śniegu i ludzie szturmowali sklepy chcąc kupić opony zimowe.
Wszystkie w/w czynniki i jeszczie kilka drobniejszych nałożylo się na siebie i spowodowało ogromne zamieszanie na Polskim rynku opon zimowych!

Ok, ale walnąłem poemat...... ide bo jutro trzeba iśc do pracy

[michal.84]

Kupowałem na oponeo 3-krotnie w ciągu ostatnich 2 lat, wszystko było ok.

Może dobrze trafiłem

Kupowałem 4 letnie i razem 6 zimówek (1 w tym roku rozciąłem z boku i dokupiłem 2)

ja zakupiłem u nich 4 letnie Brigestone ER300 i dwie niestety są z bulwami z boku i złozyłem reklamację.
opony jeszcze nie założone na felgi.
do tego kazda opona posiada inny Dot.
naciagają klientów jak tylko mogą.