[MK1] Zawór odpowietrzenia wału

[dyster]

Wyjąłęm dziś ten zawór,co to podobno jest do odpowierzenia wału.Takie małe szare coś,mam nadzieję,że to to.Teraz pytanko.Tam lata coś luźno w środku,tak jakby jakaś kuleczka,ale nie widać tego.Czy to ma tak swobodnie ruszać się tam??Kiedy po wyjęciu wiemy,że jest zepsuty???Generalnie jak to działa?
Drugie pytanie.Od pokrywy silnika,tej co tam pod nią świece siedzą wychodzi taki dość tłusty kabelek i idzie w kierunku filtra powierza.Dziś rano zobaczyłem ,że on sobie na drugim końcu swobodnie wisi.Nie wchodził do tej puchy z filtrem.Znalazłem odpowiedni otwór,który pasował perfect no i to tam włożyłem.Co się dzieje jak ten kabel wisi luźno?wtedy jest dziura w filtrze dość spora i pewnie zasysa jakieś fałszywe powietrze?Po prostu jakie są skutki takiego odłączenia.
dz,cz.

[klapek]

U mnie co prawda nie występuje podany przez Ciebie "tłusty kabelek" ( )
Ale też chętnie się dowiem czegoś na temat zaworu odpowietrzania skrzyni korbowej :>
Pozostaje czekać na wypowiedzi "starszyzny" !

[Aras]

Napisał dyster

Drugie pytanie.Od pokrywy silnika,tej co tam pod nią świece siedzą wychodzi taki dość tłusty kabelek i idzie w kierunku filtra powierza.Dziś rano zobaczyłem ,że on sobie na drugim końcu swobodnie wisi.Nie wchodził do tej puchy z filtrem.Znalazłem odpowiedni otwór,który pasował perfect no i to tam włożyłem.Co się dzieje jak ten kabel wisi luźno?wtedy jest dziura w filtrze dość spora i pewnie zasysa jakieś fałszywe powietrze?Po prostu jakie są skutki takiego odłączenia.
dz,cz.

Ta rurka doprowadza do kolektora ssącego nadmiar gazów w silniku. W sumie nie wiem po co się to stosuje, ale na pewno nic się nie stało jak kilka km przejechałeś z niepodłączoną tą rurką