[FFI] Silnik zgasł i nie daje się odpalić

[kasprzak]

Witam,
Wczoraj dorwał mnie problem.

Wszystko przez cały dzień było ok, od rana jeździłem. Ok 15.00 zadzwonił telefon podczas jazdy, nie miałem zestawu, to sobie zjechałem, żeby kulturalnie pogadać. Nie gasiłem motoru, skończyłem gadać, to ruszyłem (normalnie żwawo, nie delikatnie, ani też nie strzelałem ze sprzęgła ) po chwili samochód zaczął gwałtownie szarpać, popuściłem gaz, chodził jeszcze, dodałem więcej, zaczął znów szarpać, stracił moc, muskałem gaz to jeszcze chodził, zjechałem znów na pobocze - już się nie dał zapalić.

- wymieniłem filtr paliwa
- ciśnienie z pompy jest
- świece sprawdziłem
- bawiłem się silniczkiem krokowym wcześniej, bo czyściłem go, ale też sprawdziłem - chodzi, nie zakleszczył się.

Motor kręci, kręci...ale ni hu hu. Nie mam już pojęcia. Może być to też walnięta pompa, bo daje ciśnienie, ale czy jest prawidłowe to nie wiem - co prawda prysnęło dość mocno, ale czy to jest takie ciśnienie jakie ma być - to nie wiem.

Jakieś inne propozycje?

[ Dodano: Sro 04 Mar, 2009 08:43 ]
Jeszcze jedno pytanko:

Jeżeli uszkodzony jest czujnik położenia wału, to też może kompletnie nie odpalać?
Jak go zmierzyć omomierzem, co powinien pokazać jeżeli jest dobry?

[Pabloos]

Napisał kasprzak

Jeżeli uszkodzony jest czujnik położenia wału, to też może kompletnie nie odpalać?

no ba .... na jego podstawie komp ustawia czasy i sekwencje otwarcia wtrysku , więc jeśli nie ma od niego żadnego sygnału to nie będzie umic

błędy jakieś ci wyskoczyły ?

[gregorc]

Piszesz, że świece sprawdziłeś ... czyli rozumiem że iskra na świecach jest

[lobuzek]

Może cewka padła? W 1,6 to dosyć częste przypadki.

[MisiekT]

Napisał lobuzek

Może cewka padła? W 1,6 to dosyć częste przypadki

tak, ale pada jeden cylinder a nie totalny kaput

Napisał kasprzak

Jeżeli uszkodzony jest czujnik położenia wału, to też może kompletnie nie odpalać?

tak, jak najbardziej

[kasprzak]

Napisał gregorc

Piszesz, że świece sprawdziłeś ... czyli rozumiem że iskra na świecach jest

Dzisiaj sprawdzę dopiero iskrę, bo wczoraj tylko przejrzałem świeczki, oczyściłem, ale nie chciałem sprawdzać czy iskra przeskakuje, bo góra była uwalona od beny, bo sprawdzałem czy leci paliwo z przodu - a potem już zbyt zmęczony byłem i poszedłem się przespać z problemem.
Także to dzisiaj sprawdzam, bo cewka jest kolejnym elementem do sprawdzenia - ale chociażby zamruczał, a tu głucho.

Problem z tym czujnikiem wału jest taki - że nie wiem jak go sprawdzić, bo można kupić i sprawdzić, ale po co wydawać 90zł, żeby się ewentulanie przekonać, że to nie to - jest sposób sprawdzenia tego czujnika?

Dodam, że wcześniej falowały mi obroty - stąd w/w czyszczenie silnika krokowego - i szczerze powiem, nie pomogło to jakoś na tyle, żebym powiedział "oo to bankowo krokowiec", więc to też przemawia za tym czujnikiem.

Napisał MisiekT

tak, jak najbardziej

Myślałem, że chociaż odpali na chwilę, a nie że kompletnie nie zamruczy... dzięki za odp. przynajmniej, wiem, że dochodzą nowe diagnozy - cewka i czujnik p.w.

[ Dodano: Czw 05 Mar, 2009 21:43 ]
Rozwiązaniem był czujnik położenia wału, ale obroty nadal falują (może być przepływomierz albo silnik krokowy) i są nieco za nisko na biegu jałowym/