FF2 po wyjęciu kluczyka silnik dalej chodzi???? co robić??

[wojtekow]

witam
mam ff2 2.0tdci, padły mi dwie żarówki w światłach mijania a mam soczewkowe,wymieniłem obie, pospinałem przewody założyłem klosze , sprawdziłem i działały.po czym zrobiłem autkiem 40km, i od razu zauważyłem że nawet jak światła nie są włączone to świeci kontrolka tak jakby były,ale to jeszcze nic, wjeżdżam do garażu gasze silnik -a ten dalej chodzi...szok!!nawet śmiesznie to wyglądało.więc wrzuciłem na 4 bieg i go zdusiłem, po zapaleniu znowu problem się pojawił, ale intuicyjnie wyłączyłem światła(na 0 )i silnik zgasł....teraz jest tak że nawet jak nie ma kluczyka a włącze światła to kontrolki się zaświecają tak jak po przekręceniu kluczyka na pozycję 2, tylko miga lampka od immobilaisera.sprawdziłem bezpieczniki, wszystkie dobre.sprawdziłem jeszcze raz klosze czy wszystko podpiąłem dobrze i jest ok.nie wiem co to jest, może się ktoś spotkał z takim przypadkiem-bardzo proszę o pomoc.teraz ide odłączyć akumulator na 10 minut.może to coś da
w ogóle nie wiem czy dalsze użytkowanie auta nie spowoduje poważniejszych uszkodzeń,żarówki wymieniłem na takie jak ford zaleca h7 12v 55w.
a może źle podpiąłem do żarówki ten kabelek(odrotnie)może to jest problemem???
proszę pomóżcie

[MisiekT]

wojtekow, rozlacz na chwile swiatla (wypnij kostki z zarowek) to bedzie wiadomo czy o nie chodzi... niezle jaja

[wojtekow]

ide to zrobic

[Emf]

Przekaźnik od zapłonu.
Tak podłączają często obejście elektronicy jak robią odcięcie zapłonu, zapytaj jak znasz jakiegoś gdzie dokładnie on jest w Foce II.
W Twoim przypadku zapewne "zgłupiał" albo zrobiłeś zwarcie majstrując przy przewodach.

[SUCOF33]

Miałem tak w polonezie wymiana przekaźnika pomogła

[wojtekow]

odłączyłem obie lampy i dalej to samo, czyli kiedy światła przekręcam na pozycje 1 lub 2 to się uruchamia zapłon, tzn tak jakbym kluczyk przekręcił.....mimo że go nie ma w stacyjce
po odłączeniu akumulatora objawy dalej takie same....
jak wkładam kluczyk(pokrętło od świateł na 0 czyli wyłączone) i przekręcam w pozycje 2 to od razu włączają się światła pozycyjne,przy pozycji 1 nic się nie dzieje,auto pali i można zgasić pod warunkiem że pokrętło świateł jest w pozycji 0, inaczej po wyjęciu kluczyka silnik dalej chodzi.
jeśli ktoś wie co sie dzieje i jak to usunąć to proszę o pomoc
jade jutro do serwisu

[Emf]

wojtekow, napisałem Ci przecież, że to wina przekaźnika zapłonu.
Sam sobie tego raczej nie zrobisz.
Jeśli masz auto na gwarancji to jedź do serwisu jeśli nie polecam raczej dobrego elektryka znającego się na zakładaniu alarmów i immobilizerów.
Serwis po pierwsze skasuje Cię odpowiednio, po drugie tam czasem są tacy "fachowcy", że szkoda słów.

Masz typowy objaw "obejścia" zapłonu.
Obchodzisz przekaźnik tak, że aby zapalić auto musisz np.:
- włączyć hamulec stop lub
- włączyć dmuchawę na określony obieg lub
- właśnie jak u Ciebie włączyć światła.
Takich możliwości i kombinacji jest wiele zależy gdzie elektryk "zamknie" obwód.
Masz Fokę od nowości?
Może poprzedni właściciel zakładał jakieś odcięcie, a Ty o tym nie wiesz

[wojtekow]

ja kluczykiem zapalam bez problemu, tylko swiatła mi pozycyjne od razy same się zaswiecają,i jak nie wyłącze świateł to nie zgasze kluczykiem
auto osobiscie kupiłem od niemca 1 właściciela, i to w serwisie w forda w niemczech-nic nie mówił o żadnych zabezpieczeniach bo się pytałem.
czy jazda nie spowoduje dalszych uszkodzeń i ile może kosztować naprawa??
a i byłem w garażu i nie czytałem wczesniejszych postów i nie wiedziałem o tym przekaźniku.
a swoją drogą ciekawy jestem od czego się ta awaria zrobiła, no bo ja tylko wyjąłem wtyki od żarówek i włożyłem nowe i założyłem wtyki i wszystko przy wyciągniętym kluczyku.
w każdym bądź razie dzięki za info

[RuTo2]

A nie ma on czasem jakiegoś patentu do "automatycznych" świateł?? Tylko źle podłączony przez jakiegoś elektryka amatora?
I zamiast świateł odpala przekaźnik od zapłonu?

[wojtekow]

nie nie ma nic takiego

[ Dodano: Pią 25 Kwi, 2008 08:18 ]
teraz jeszcze szyby przednie, nie podnoszą się same do góry. tylko trzeba trzymać przycisk,ale w dół opuszczają się normalnie,czyli z trzymaniem(pierwszy klik przycisku,) i bez trzymania(czyli 2 klik przycisku)....
już mnie szlag zaczyna trafiać.....
chyba jednak serwis o 15.....

[ Dodano: Pią 25 Kwi, 2008 16:04 ]
i juz wszystko wiadomo-winowajca to przełącznik świateł i zwarcie w nim występujące....uffff myslałęm że coś gorszego
dzięki za pomoc
pozdrawiam