zamiana 1.8 zetec E na 1.8 tdci - słusznie?

[Adi Grabczyk]

Nie wiem czemu ale mam strasznego cykora. Zamieniam fokę 1.8 zetec (2001 r) na 1.8 tdci (2003 r). Cos mi mówi, że robię błąd. Jak sądzicie ? Słusznie? Gnebi mnie zwłaszcza to , że oddaje auto co prawda starsze ale z mniejszym przebiegiem niż diesel. Aha. 1.8 jest w twardszej wersji Trend a 1.8 tdci to X 100. Za wszelkie sugestie dzięki.

[Arturek]

ąWitam
Odpowiem jak przeciwnik diesla.
1. W Polsce nie brałbym diesla - bo jest wrażliwy na jakość paliwa. Możesz niewidząc o tym zatankować byle co i masz problemy z silnikiem
2. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę:
Kiedyś był wątek o problemie z TDCi - podobno na początku produkcji tego silnika były problemy z pompą - ze względu na kiepski materiał zdarzało się złuszczanie (od wewnątrz) pompy = problemy z silnikiem.
3. Ja zawsze jeździłem na benzynie i nie planuję tego zmieniać.
pozdrawiam
Arturek
P.S. Kiedyś w gazecie motoryzacyjnej było porównanie kosztów jazdy na benzynie, gazie, ropie. W sumie wychodzi podobnie bo diesel pali mniej i taniej ale jest droższy w zakupie.

[rayos]

Napisał Arturek

P.S. Kiedyś w gazecie motoryzacyjnej było porównanie kosztów jazdy na benzynie, gazie, ropie. W sumie wychodzi podobnie bo diesel pali mniej i taniej ale jest droższy w zakupie.

przy zakupie uzywanego auta juz nie ma takiej duzy roznicy w cenie pomiedzy benzyna a dieslem, a co sie z tym wiaze - szybciej sie zwróci. Ja osobiscie polecam diselka bo mnie pali i jak dla mnie sie lepiej jezdzi, ale tak jak ktos juz powiedział nie raz " kazdy chwali to co ma "

[KP]

o wyzszosci klekota na benzyniakiem i odwrotnie, na forum jest juz napisane baaaaaardzo duzo

nie rozpoczynajmy więc kolejnej dyskusji

[Paweł]

co nie zrobisz to i tak za pewien czas będziesz tego żałował :P

[Jackiller]

Napisał Arturek

Kiedyś w gazecie motoryzacyjnej było porównanie kosztów jazdy na benzynie, gazie, ropie. W sumie wychodzi podobnie bo diesel pali mniej i taniej ale jest droższy w zakupie.

W cudz nie wierz co do ceny zakupu - jeśli jst okazyjna, to bierz dizla (BTW - uprzejmie prosze o zabranie głosu po przestudiowaniu np: gratki)

Napisał Arturek

W Polsce nie brałbym diesla - bo jest wrażliwy na jakość paliwa. Możesz niewidząc o tym zatankować byle co i masz problemy z silnikiem

1000000% -prawda dlatego leję Shell V-pover diesel (20 gr droższy) ale JA MAM NETTO

Napisał Arturek

Ja zawsze jeździłem na benzynie i nie planuję tego zmieniać.

No... to tak jak pojechałem do Saturna po drukarkę... i pytam kolesia czy jest dobra... a on SUPER - Ja mam maką, moja siostra ma taką i jest super więc...


Ja wcześniej jeździłem benzynami... i po przesiadce na dizla jest rewela. Wrazeniża z jazdy sa super i BENZYNY JUŻ NIE KUPIĘ

Jako dizlowiec

ZA:

Ekonomiczny - i bajek nie słuchaj
przy ok 100km/h pali 4.8, przy ok 160 pali 6.4 - trasa
miasto (korki w szczycie WWa) 7.2 - 8.2
i porównaj ile palił twój.
Elastyczny (240 lub 250 Nm - FFI) - benzyna nie ma tyle nawet jeśli zsumujesz sobie moc z momentem.
Zresztą, porównaj sobie 60-100 i 80-120 z np: ST170 FFI, lub ST 220 Mondeo
chiptuning - za 1500-2000 zł ze 115 km masz ok 140 i 320 Nm momentu (a przypomnę, że 320 Nm momentu ma FFII ST220 :P (oczywiście przy 225KM)

reszta - to samo

PRZECIW

Jak będziesz miał krótkie przebiegi <15km - to trochę lipa, bo i ekonomika i zużycie są gorsze
Korki - i to ciągłe wajchowanie biegami 1 i 2 - porażka, dlatego następny dizel bedzie automat, a skoro tak to min 150 KM
problemy zimą - powszechnie znane (chyba że masz garage, ale i tak paliwo może ci w czasie jazdy zamarznąc, co i benzyną się ostatniej zimy przytrafiało.
układ wtryskowy - niestety, bolączka, i zalezy to od modelu i tego CO SIĘ LEJE DO ZBIORNIKA. Wszyscy pieprzą... eee jak ci padnie... ale to trzeba pieprzyć jak ci padnie, a póki jeździ, tak jak u mnie to mam taniej choć i tak leję V-povera
Turbawka - wiadomo - jak padnie to po kieszeni... ale jak się dba(ło) to powinno być oki, więc ptrzed zakupem zapytaj włascicela, jak nim jeździł... jak powie, że "normalnie" to znaczy, ze o nia nie dbał... choć to żaden wykładnik moze nie być.
EGR - problem w większości foczek, od kasy zalezy, co z tym zrobisz

Jak widać, Wady przewyższyły zalety - ale najważniejsze, to wsiądź i się przejedź... i wrzuć 3 bieg jedź spokojnie 60 (lub na 4 - 80km/h) i wdepnij do dechy...

Pozdrawiam

[KP]

Jackiller,

lepiej nie mozna, krótko i na temat

az dziwne ze tak mało stronniczo napisałeś sortki za OT ale musiałem

[Adi Grabczyk]

cóż, powiem szczerze, że cykor pozostał ale klamka już zapadła. Jutro jadę po tdci a na placu tego samego salonu zostaje 1.8 zetec. Sprawa jest o tyle dla mnie ważna, że w benzyniaczku szykują się inwestycje - po pierwsze rdza na obrzeżach tylnej klapy i spodzie drzwi, po drugie wysokie sprzęgło, po trzecie klocki i tarcze, po czwarte silnik krokowy, po piąte rozpiszczała się tylna zawiecha a to podobno pierwszy symptom kłopotów z tulejami wahaczy.
Salon bierze mi tą całą bidę z głowy (odpowiednio sobie odlicza i 1.8 zetec jest w rozliczeniu) ale własnie nie wiem czy nie pakuję się w inną bidę. Dlatego trochę się miotam choć sprawa jest przesądzona. Wstępne oględziny i diagnostyka wypadły OK, choć na hamowni rzecz jasna nie byłem. Mam wydruk z Badania Technicznego - wszystko wygląda dobrze. Ale cholera wie, jaki diabeł siedzi w dieslu? W każdym razie dzięki za wszelkie uwagi.
A tak nawiasem mówiąc, może właściciele 1.8 tdci podpowiedzą na co zaraz po wymiane zwrócić uwagę? Uzupełnię, że to jest silnik 100 KM, wersja z automatyczną klimą, pełną elektryką szyb, lusterek itd., na kołach 15". pzdr

[Jackiller]

Napisał KP

krótko i na temat

no może nie krótko ale...

Napisał KP

az dziwne ze tak mało stronniczo napisałeś

A... bo ja mam tu kilku faworytów, którym lubię udowadniać...

Napisał Adi Grabczyk

Uzupełnię, że to jest silnik 100 KM

czyli FFI - jak rozumiem
... a co tu można ci doradzić...
Mam nadzieje, że jaką gwarę ci dadzą... pomyśl o FordProtect - jesli nie za późno...
i co...
śmigaj i dziel się z nami radością z jazdy.
Tylko proszę - lej dobre paliwo.

[@ndy]

Napisał Jackiller

1000000% -prawda dlatego leję Shell V-pover diesel (20 gr droższy) ale JA MAM NETTO

jak to NETTO ?! - masz Żuka/Stara na którego bierzesz faktury ?!

bo jeśli odliczasz VAT, a faktury bierzesz na Focusa HTB 5D, to musisz mieć ładowność: 697kg (jeśli Focus jest rej. na 5 osób) albo 629 (jeśli samochód rej. jest na 4 osoby)... - zakładam, że rej. na dwie nie wchodzi w rachubę...

więcej szczegółów tu....

[Jackiller]

Andy - nie kombinuj, ja znam przepisy i obiecuję ci, że mam netto.

Napisał @ndy

masz Żuka/Stara

Nie... ale 2 MAN-y, Jelcza, Pojemnik (widlaki)...etc.

[@ndy]

Napisał Jackiller

Andy - nie kombinuj, ja znam przepisy i obiecuję ci, że mam netto.

że niby to JA KOMBINUJĘ ?! Ja tylko pytam/uczę/uczulam/zwracam uwagę/ostrzegam*

* niepotrzebne skreślić.....

[Jackiller]

Napisał @ndy

Ja tylko pytam/uczę/uczulam/zwracam uwagę/ostrzegam*

... zapomniałeś dodać w opcjach

Żuka/Stara/Układ z Teściem/inne

[KP]

na temat prosze na temat

[oskar7]

Napisał Adi Grabczyk

Zamieniam fokę 1.8 zetec (2001 r) na 1.8 tdci (2003 r). Cos mi mówi, że robię błąd. Jak sądzicie ? Słusznie? Gnebi mnie zwłaszcza to , że oddaje auto co prawda starsze ale z mniejszym przebiegiem niż diesel. Aha. 1.8 jest w twardszej wersji Trend a 1.8 tdci to X 100. Za wszelkie sugestie dzięki.

według mnie to bez sensu zamiana FF1 na FF1, owszem silnik ok, ale i tak bez sensu, dołuz troche i kup FF2 lub mondeo,
kojarzy mi sie to z PRL-em, sprzedawało sie jednego 126p i kupowało nastepnego 126p i udawało że ma sie lepiej

[Michał]

Napisał oskar408

według mnie to bez sensu zamiana FF1 na FF1, owszem silnik ok, ale i tak bez sensu, dołuz troche i kup FF2 lub mondeo,
kojarzy mi sie to z PRL-em, sprzedawało sie jednego 126p i kupowało nastepnego 126p i udawało że ma sie lepiej

mnie FF II nie przekonuje, jeśli będę w najbliższej przyszłości zmieniał swojego FF I 1.6 zetec HB z 99r to najpewniej właśnie na FF 1 1.8 TDCI kombi oczywiście jak najnowsze

[Jackiller]

Napisał oskar408

dołuz troche i kup FF2

Oskar - on by musiał dołożyc chyba drugie tyle... choć zalezy, ile na to kasy wyda

Napisał KP

na temat prosze na temat

moje wytnij

[MisiekT]

konfrontacja plusow z minusami calkiem ciekawa... przyczepie sie tylko do 1 rzeczy:

Elastyczny (240 lub 250 Nm - FFI) - benzyna nie ma tyle nawet jeśli zsumujesz sobie moc z momentem.
ja po zsumowaniu mam ponad 300, wiec ni czaje? no chyba ze o 1.6 piszesz

a moje zdanie jako kierowce benzyniakow od urodzenia jest takie, ze trzeba sie przejechac i zobaczyc, co ci bardziej odpowiada... ja lubie jazde na benzynie i nie przeszkadza mi ekonomiczna jazda + LPG, wiec mam nawet taniej niz Diesel...

ale nie rozwazajac LPG, bralbym diesela na pewno i uczyl sie nim jezdzic... bo naprawde trzeba, jezeli chcesz zeby ci dobrze sluzyl... mialbym tylko opory przy kupowaniu uzywanego diesela, bo nie wiadomo, jak byl eksploatowany...

[Jackiller]

Napisał misiekt

ja po zsumowaniu mam ponad 300, wiec ni czaje? no chyba ze o 1.6 piszesz

2.0 130KM - powiadasz
więc jedziemy 2.0 136KM TDCI 320(340)Nm więc ?? (fakt że FFII)

ze trzeba sie przejechac i zobaczyc, co ci bardziej odpowiada...

Napisał misiekt

ja lubie jazde na benzynie i nie przeszkadza mi ekonomiczna jazda

aleMisiek - zobacz posty dot. spalania... toze mnie pali 7,2-8,2 w miescie, to nie znaczy że nie spalimniej
Saosoby,którym pali 5,5 w miescie, więc... nie maco się spierać - dizel zawsze bedzie b.ekonomiczny PRZY TYCH SAMYCH PARAMETRACH I WARUNKACH JAZDY

Napisał misiekt

mialbym tylko opory przy kupowaniu uzywanego diesela, bo nie wiadomo, jak byl eksploatowany...

Podstawowa bolączka...

Uwazam, że mod moze sie skłaniać do zamknięcia posta, bo autor JUŻ SIĘ ZDECYDOWAŁ I DZISIAJ KUPUJE !!!

[MisiekT]

Napisał Jackiller

ja lubie jazde na benzynie i nie przeszkadza mi ekonomiczna jazda

aleMisiek - zobacz posty dot. spalania... toze mnie pali 7,2-8,2 w miescie, to nie znaczy że nie spalimniej
Saosoby,którym pali 5,5 w miescie

no ja wiem... nie napisalem ze da sie jezdzic benzyna z rownie niskim spalaniem, bo to bylaby glupota... chodzilo mi o to, ze nawet na mocnej benzynie da sie osiagnac sensowne spalanie rzedu 8l po miescie, wiec trzeba sie zastanowic, czy warto brac diesela tylko ze wzgledu na oszczednosci... a cena ropy za kilka lat bedzie wyzsza niz benzyny, wiec mogila...

podsumowujac, jezeli ktos sie decyduje na diesela, to powiniem go wybrac nie ze wzgledu na ekonomike, tylko np. ewentualna przyjemnosc z jazdy, turbine i niezole przyspieszenie na niskich obrotach itp... A ekonomia przy okazji, bo eksploatacja diesela i tak jest drozsza, wiec oszczednosc to i tak bedzie 25-30%, a nie 50%...

[Adi Grabczyk]

...jak zwykle można na Was liczyć, ale również jak zwykla mam metlik w głowie i muszę stwierdzić wprost: jakoś to będzie. W każdym razu dzięki za wszelkie sugestie i uwagi. Jak odbiorę i obadam co i jak to się podzielę spostrzeżeniami...o ile oczywiście ktoś będzie chciał je czytać.
pzdr

aha,odpowiadam na kwestię sensu zamiany F1 na F1 - mnie po pierwsze F1 bardzo się podoba, po drugie F2 jest jeszcze finansowo trochę poza moim zasięgiem, po trzecie jestem trochę wyczulony na sprawy rdzy - jak widzę ją w aucie to mam kłopoty z zaśnięciem. Dlatego foczke 1.8 z żalem bo z żalem ale musze oddać. Do tego cena jest chyba okazyjna bo niecałe 30 tys.

[kleofas]

Napisał misiekt

chodzilo mi o to, ze nawet na mocnej benzynie da sie osiagnac sensowne spalanie rzedu 8l po miescie, wiec trzeba sie zastanowic, czy warto brac diesela tylko ze wzgledu na oszczednosci... a cena ropy za kilka lat bedzie wyzsza niz benzyny, wiec mogila...

jak mocną benzyną? coś co ma około 140 KM nie spala mniej niż 10l/100 w mieście
chyba że jeździsz poza korkami, to wtedy może te 8 spali (ale w takich warunkach to dieselek spali 5)

Napisał misiekt

podsumowujac, jezeli ktos sie decyduje na diesela, to powiniem go wybrac nie ze wzgledu na ekonomike, tylko np. ewentualna przyjemnosc z jazdy, turbine i niezole przyspieszenie na niskich obrotach itp... A ekonomia przy okazji, bo eksploatacja diesela i tak jest drozsza, wiec oszczednosc to i tak bedzie 25-30%, a nie 50%...

o ile jest droższa eksploatacja diesla? przegląd to może 100 PLN więcej, zawiecha i inne części te same
różnica jest w silniku i przeniesieniu napędu (ale jak się nie sypie, to koszty takie jak w benzynie - żadne)

fakt w używanym aucie nigdy nie wiesz kiedy się np sprzęgło skończy itd... ale nie generalizujmy, że eksploatacja diesla est droższa o 20% wartości spalanego paliwa (bo tak można wywnioskować z twojego posta)

[MisiekT]

Napisał kleofas

eksploatacja diesla est droższa o 20% wartości spalanego paliwa (bo tak można wywnioskować z twojego posta)

moze nie do konca zrozumiale sie wyrazilem - IMHO jezdzac dieselem mozna zaoszczedzic max 25-30% w porownaniu do benzyny... chodzilo mi o to, ze nie ma co sie oszukiwac, ze bedzie o taniej o np. 50%...

Napisał kleofas

przegląd to może 100 PLN więcej, zawiecha i inne części te same

wiekszosc czesci ta sama, czesc troche drozsza, ale nieznacznie... ale silniczki dieslowskie chociazby sa znacznie bardziej czule i wymagaja lepszej opieki, co wiaze sie z kosztami... w zime tez musisz dbac o paliwo i rozne specyfiki dolewac, coby paliwo nie "marzlo"... poza tym ubezpiecznie troche drozsze, bo wiaze sie z wartoscia auta - ale to akurat zalezy od ubezpieczyciela
z benzynka jest troche prosciej...

Napisał kleofas

jak mocną benzyną? coś co ma około 140 KM nie spala mniej niż 10l/100 w mieście

ja mialem w miescie na benzynie spalanie na poziomie 8-8,5l... oczywiscie nie non-stop w korkach, bo wtedy to mozesz i 20l spalic, ale przy jezdzie pasujacej do spalania miejskiego wedlug testow... wiec nie bylo zle - 2.0 to wbrew pozorom dosc ekonomiczny silnik wedlug mnie...
ale oczywiscie nie moze sie rownac z dieselem, ktory palilby mi pewnie max 6,5l przy podobnej jezdzie...

Podsumowujac: benzyna, diesel i benzyna+LPG to 3 rozne rodzaje silnikow i kazdy ma swoje plusy i minusy... trzeba sie zastanowic czego sie oczekuje i na jakie ustepstwa mozna isc jako kierowca... ja wiem, ze na 90% nastepne autko bede mial w dieselu, bo moim marzeniem na ten moment jest A3 2.0 TDI (140KM) - ale ze kosztuje tyle co 2 foki w podobnym wieku, to na razie daleko poza zasiegiem..

[Jackiller]

... no i powoli sie rozkręca

A ja będę tym razem spokojny.
Misiek i Kleo mają rację

Reszta TU !! !! !!

[Adi Grabczyk]

...1.8 zetec zosta na placu a 1.8 tdci wyjechał z placu - ze mną. Fuńka (moja żona) płakała, nie chciała oddac kluczyków ale zmusiłem ją do posłuszeństwa i wróciliśmy do domu klekocikiem. Pierwsze wrażenie nie jest złe - tylko będę musiał zmienić chyba opony - bo te które są deczko hałasują (Goodyear). Na szczęście jestem pewien że to żadne inne hałasy bo miałem kiedyś ten model, poza tym szum łożskowy jest nieco inny. Czarny dymek z rury widac chyba tylko przy największym obciążeniu (a i to trzeba się mocno przyjrzeć bo nie jest nabyt intensywny) - np. gdy zbyt wczesnie zmienię bieg na wyższy - a jeszcze mi się zdarza.... muszę zmienić przywyczajenia po benzynce.

pzdr

[falcor]

No i witam w swiecie dieselkow

Moze sie kiedys spotkamy w Katowicach na spocie.

Pozdrawiam

falcor

[Jackiller]

Adi Grabczyk - no i jak ten dizelek ??

[Adi Grabczyk]

--- silinik pali bez dyskusji, bąki puszcza w normie, tzn, tylko przy ewentualnym przeciążeniu tzn, zbyt wczesnym przełączeniu na wyższy bieg (to akuret mnie i mojej ślubnej sie jeszcze pewnie zdarzy od czasu do czasu, zanim zapomnimy o nawykach z benzyniaka). Turbodziury nie czuje się zbyt mocno. Kopcenia przy normalnej jeździe i przy mocniejszym dociskaniu nie widać. Blachy OK - maska i prawe drzwi mają przerysowania od krzaków albo jakiegoś drutu (ale tylko po wierzchu - nie do podkładu, więc spróbuję polerki), ale nie zwracałem na to uwagi bo dostałem w związku z tym 1000 zł zniżki od ceny, do tego zamienili mi radiomagnetofon na fabryczne radio CD.
Byłem już na dodatkowej diagnostyce po zamianie - do silnika nie było uwag, wymieniłem olej (motorcraft 5W30), dowiedziałem się, że czas na wymianę klocków hamulcowych, być może tarcz (założę lucasy albo ate - btw, co myślicie?) i czeka mnie wymiana łozyska - lewa przód (co sądzicie o FAG'u?). Niedługo przyjdzie też czas na lewy łącznik stabilizatora. w ogóle lewa strona jakby bardziej była zmaltretowana w zawieszeniu. Przy okazji z ksiązki serwisowej wyczytałem np., że była wymiana paska rozrządu, dodatkowy serwis klimy i regularne przeglądy blacharsko-lakiernicze.
Na razie do foczki tdci nie mam uwag - ale to dopiero niecały tydzień.
pzdr