Gumy stabilizatora przedniego - wymiana

[Aaronik25]

Witam raz jeszcze i przechodzę od razu do sedna sprawy.
Mam do wymiany gumy stabilizatora przedniego...już je zakupiłem i trzeba byłoby się zabrać do wymiany.
Powiedzcie proszę, czy ciężko się do tego dobrać?
Co zrobić by je najszybciej, najwłaściwiej itd odkręcić wyjąć i podmienić na nowe?!
Dzięki wielkie za wszelkie rady...

[misiorak]

Dołączam sie do pytania!

[crossmax]

Gdy miałem wymienic gumki i łącznik, oddałem auto koledze mechanikowi. Słusznie zrobiłem, bo troche nad tym posiedział. Niby żadna filozofia, ale ciężko dobrac się do odpowiednich śrób.

[Ranid]

A kto ci poradził te gumy wymieniać,sam stwierdziłeś bo tego praktycznie się nie wymienia.A może najechane masz 500tyś.

[Aaronik25]

przejechane mam 184k i na pewno są do wymiany zwłaszcza prawa...
Nie ma luzów na wahaczach z przodu, nie ma na amortyzatorach.
Objaw polega na tym iz przy mocnym skręcaniu w lewo słychać jakby ocieranie metalu o metal...zaglądałem już pod samochód i to na 100% tego wina. Samochód był na szarpakach i nic nie wykazało.
Co więcej...jeśli z tyłu usiądzie pasażer po prawej stronie kierownica musi być skręcona na lewo by samochód prowadził się prosto.
Gdy pasażer jest po lewej stronie takiego objawu nie ma. Jeśli nawierzchnia jezdni jest przechylona na prawo, kierownica musi być skręcona na lewo by samochód jechał prosto.
BTW. geometria kół była sprawdzana i poprawiona, gdyż przy większych prędkościach samochód lekko myszkowął. Teraz jest ustawiona idealnie.

[grzybek]

Ranid, a kto Ci powiedział, że tego się praktycznie nie wymienia

[Ranid]

Masz oberwaną tulejkę [ tylną] na wahaczu,na szarpakach tego nie wykryje ale na kanale łyżką monterską mocno napinaj tą tulejkę i zobaczysz że odłączona jest od tulejki metalowej.Takie własnie objawy sciągania są,a czy podczas przyśpieszania nie powstają drgania nadwozia.Stabilizator wykonuje bardzo małe ruchy a na boki w ogóle się nie przesuwa więc o nic nie obciera.Stukają łączniki tego stabilizatora.

[Aaronik25]

oberwaną tulejkę? nie sworzeń?
albo inaczej..do wymiany będzie cały wahacz czy tylko tulejka?
http://www.allegro.pl/item535731044_...cus_od_ss.html
ta pierwsza z lewej na podanej aukcji?

[misiorak]

U mnie objawy to stukanie na nierównościach przy małych prędkościach (przy dużych może też ale tego już nie słyszę, podczas postoju gdy kręce kierownicą minimalnie lewo-prawo słychać ten sam odgłos. Wydaję mi się, że to gumy stabilizatora bo jak zszedłem do kanału i ruszałem wszystkim po kolei to na dokładnie taki odgłos jak wyżej wymieniony natknąłem się przy szarpaniu za stabilizator. Na moje oko tam nie ma żadnych innych możliwości stukania, tylko w miejscu tych gum (stabilizatora), chyba że się myle bo mechanik to raczej ze mnie jak z koziej dupy trąbka

[Ranid]

Napisał Aaronik25

oberwaną tulejkę? nie sworzeń?
albo inaczej..do wymiany będzie cały wahacz czy tylko tulejka?
http://www.allegro.pl/item535731044_...cus_od_ss.html
ta pierwsza z lewej na podanej aukcji?

Tak ta po prawej,przy tym przebiegu wymienił bym cały wahacz bo wkrótce okaże się że masz sworzeń do wymiany,zresztą jak to będzie to to po wyjęciu okaże się czy nie ma reszta luzów.Ta przednia można powiedzieć że też jest wieczna,ja wymieniłem zamienniki po około 150zł za szt. i mają już ponad 50tyś i OK.Też przy takim jak twoim przebiegu wymieniłem oba.

Po wymianie wahaczy konieczna zbieżność,bardzo się przestawia.

[Aaronik25]

Napisał Ranid

Tak ta po prawej,przy tym przebiegu wymienił bym cały wahacz bo wkrótce okaże się że masz sworzeń do wymiany,zresztą jak to będzie to to po wyjęciu okaże się czy nie ma reszta luzów.Ta przednia można powiedzieć że też jest wieczna,ja wymieniłem zamienniki po około 150zł za szt. i mają już ponad 50tyś i OK.Też przy takim jak twoim przebiegu wymieniłem oba.

Po wymianie wahaczy konieczna zbieżność,bardzo się przestawia.

to po prawej czy po lewej ?
no nic..zobaczę...jak będę miał chwile to zajrzę pod spód, ruszę łychą i będzie wszystko jasne.
Myślę, iż na razie wymieniłbym same te tulejki. Wahacze raczej nie są uszkodzone...a koszty chociaż mi się w czasie rozłożą. Mam jeszcze klocki i szczęki do przejrzenia i pewnie coś z tego do wymiany.

Czy po wymianie samych tulej też trzeba pojechać na zbieżność?



EDIT z 04/02/2009:
Dziś miałem po pracy chwilę by zajrzeć pod Fokę i spostrzeżenia, które zauważyłem...
Wahacze sprawdziłem łychą jak kolega wyżej napisał i są ciasne jak nie powiem co...generalnie są w 100% sprawne...
To co mnie zaniepokoiło jedynie i co powoduje uderzenia to przesunięty drążek stabilizatora w lewą stronę. Włożyłem paluchy pod opaskę, która go mocuje i gumy są tam wyrobione...zatem moje pierwotne przypuszczenia sie sprawdziły... i stuki tez sa uzasadnione z tym, ze na szczęście nie powoduje ich rozwalony wahacz)
Sam chyba nie będę się za to brał...podzwonię po najbliższych warsztatach w Wawie i się dowiem ile za to wzięliby.

EDIT z 08/02/2009
Panowie, odejmował może ktoś z Was ten drążek od belki stabilizatora, czy też trzeba całą belkę odkręcić by się do tego dobrać?
Cholercia miałem teraz nieplanowe wydatki i wolałbym to sam rozebrać...bo w warsztacie Fauverta mi zaśpiewali około 500zł za robociznę tego;]
Od góry się nie da, bo śruba jest zespolona z podkładką z zapadką...od dołu trzeba byłoby użyć jakiejś nasadki 12 na przedłużce z ruchomym kolankiem...niestety śruby mocujące te gumy stabilizatora nie wychodzą prosto na dziury w belce -> przegięcie ze strony FORDa wg mnie -> a nie chciałbym nawiercać tego;/.
Planuję już po demontażu podspawać do drążka po wewnętrznych stronach jakieś zabezpieczenia, co uniemożliwiłoby jego przesuwanie w lewo lub prawo.
Proszę o wsparcie tylko jak się do tego zabrać)) plizzzz

[ Dodano: Pon 09 Lut, 2009 19:31 ]

Napisał crossmax

Gdy miałem wymienic gumki i łącznik, oddałem auto koledze mechanikowi. Słusznie zrobiłem, bo troche nad tym posiedział. Niby żadna filozofia, ale ciężko dobrac się do odpowiednich śrób.

Masz może pomysł jak się Twój kolega do nich dobrał ?

[forder]

Napisał misiorak

U mnie objawy to stukanie na nierównościach przy małych prędkościach (przy dużych może też ale tego już nie słyszę, podczas postoju gdy kręce kierownicą minimalnie lewo-prawo słychać ten sam odgłos. Wydaję mi się, że to gumy stabilizatora bo jak zszedłem do kanału i ruszałem wszystkim po kolei to na dokładnie taki odgłos jak wyżej wymieniony natknąłem się przy szarpaniu za stabilizator. Na moje oko tam nie ma żadnych innych możliwości stukania, tylko w miejscu tych gum (stabilizatora), chyba że się myle bo mechanik to raczej ze mnie jak z koziej dupy trąbka

Też mam taki objaw. Konkretnie stuka mi po prawej stronie właśnie jak koledze, stałem w miejscu i ruszałem lewo-prawo i stukało z prawej (nie zawsze ale jednak). Na nierównościach czasami też stuka ale wolne prędkości albo przy skręcie (też 2-3bieg). Co to może być?

[Aaronik25]

Hm...ja właśnie byłem z tym u znajomego mechanika
okazało się, że ów nieszczęsny drążek był z prawej strony zgięty. Widać poprzednia właścicielka po prostu gdzieś mocno najechała...albo miała jakąś przygodę...
Jeśli komuś chciałoby się bawić to niestety musi odkręcić całe sanki robić to od góry...od dołu nie ma szans!
Także u mnie już został wymieniony ten drążek i na razie nic mi nie puka...
Następnym etapem w zawieszeniu będą jakieś amortyzatory...ale to już inna bajka.
Wymiana samego drążka kosztowała mnie bagatela 80zł.

[forder]

Czy to jest to: ?

http://ford.sklep.pl/pl,product,3213...tora,ford.html

I czy wymieniałeś jeden czy dwa? (po lewej też)

[Aaronik25]

tak to są te tulejki...z tym, że ja musiałem jeszcze wymienić cały drążek stabilizatora.
Jak jadę to jeszcze słyszę delikatne puki od koła i spodziewam się, że są to te łączniki stabilizatora. Kupię pewnie jakieś DELPHI i mam nadzieję iż skończy się temat przedniego zawieszenia.

[forder]

A braleś oryginały czy zamienniki? (łącznik+tuleje)

[Aaronik25]

tych tulei to chyba nie ma oryginalnych...a jak są to raczej nie warto...na jedno wychodzi... wg mnie.
łączniki jeszcze nie zostały jeszcze kupione. Zobaczę jak będę z kasą stał ale pewnie kupię Delphi-> dobre i relatywnie tanie.

[forder]

Dziś problem został rozwiązany... dokręcenie śruby od poduszki tej po lewo od silnika patrząc wprost ma maskę. Była luźna...

[Aaronik25]

Przystąpiłem do dalszego wymieniania potencjalnie psujących się elementów zawieszenia.
Wymieniłem z tyłu wahacze te w kształcie kości (choć te stare są naprawdę eleganckie), zmieniłem z przodu łączniki, zmieniłem klocki hamulcowe...i opony na letnie...
Opony nie są najlepsze i wiem, że będą do wymiany w ciągu tego roku ale na razie muszę się z tym wydatkiem wstrzymać (żeby były równiejsze troszkę je zdarłem na asfalcie:P)...ale...wciąż nie jest idealnie...

Problem polega jeszcze na tym iż przy przejeżdżaniu po śpiących policjantach kierownica skręca się w lewo i samochód jedzie na lewo...na idealnie równej drodze jest to duuużo mniej wyczuwalne...najgorzej jest właśnie przy kiepskich jezdniach...
Czego to może być przyczyną? Łączniki są dobre, stabilizator przedni wymieniony włącznie z gumami. wahacze są sztywne więc to na pewno nie ich wina...
OCB???
jedyne co zauważyłem to ruszanie się śruby amortyzatora pod maska w tej gumie...ale jest to ledwo wyczuwalne. Amortyzatory siedzą sztywnooo... jakieś Drodzy fani Foczek pomysły co jeszcze sprawdzić???

Geometria była sprawdzana przed zimą na jeszcze letnich oponach i było prawie idealnie (była mała rozbieżność tylnych kół, którą usunięto).

[Nico]

Witam. Mam podobny problem, coś mi stuka w zawieszeniu na nierównościach. Gdy bujam autem słychać te stuki. Wjechałem na kanał i było słychac te stuki gdy ruszałem stabilizatorem. Miałem wrażenie, jakby stabilizator uderzał w coś metalowego w połowie szerokości auta. Czy to łączniki stabilizatora do wymiany?