[FFI] TARCZE

[Pasiu]

Witam

Mam dylemat co do tarcz :

Zakupilem tarcze wentylowane nacinane firmy BREMBO:



Ale mam do kupienia po dobrej cenie tarcze firmy ATE :



Co myslicie o tych ATE

Prosze o opinie

Pozdr.

[Maxredaktor]

Rozumiem, że te ATE są lepsze?

[ Dodano: Pią 02 Lut, 2007 12:43 ]
Pasiu, zerknij TU

[Pasiu]

Napisał Maxredaktor

Rozumiem, że te ATE są lepsze?

No moim zdaniem sa lepiej naciete

Napisał Maxredaktor

Pasiu, zerknij TU

No to chyba mnie przekonalo, ale dalej czekam na pomoc

[Trojan]

Miałem Brembo Max z klockami Ferrodo i EBC, potem też tarcze EBC i podsumowując kilkuletni okres użytkowania wróciłem do tarcz i klocków seryjnych. Sportowe tarcze trzeba porządnie rozgrzać by odpowiednio działały. Denerwowało mnie słabe hamowanie na zimnych tarczach i klockach, ich szybsze zużycie, zimą były głośniejsze a potem się tarcze pokrzywiły i
Szczerze? - Odradzam.

[Blue]

Tarcze nacięte - lepsze odprowadzanie ciepła - lepsze hamowanie (nie bliższe ale powtarzalne za każdym razem z większych prędkości). Tarcz o których wspomniałeś nie znam, Brembo chyba nie powinny Cię zawieść.

Klocki sportowe faktycznie wymagają dłuższego rozgrzania, ale moim zdaniem raczej klocki a nie tarcza.

Pamiętaj o dobraniu klocków do Twoich potrzeb.

[pablo]

testowałem te tarcze Brembo z klockami Ferodo - szczerze odradzam .
lepiej kup te tarcze ATE i klocki ATE lub EBC (seria GreenStuff) - nie skrzywisz tarcz po 3 tys. km jak to miało miejsce u mnie...


pzdr.

[ Dodano: Pon 05 Lut, 2007 18:55 ]
P.S. z ciekawości po ile masz te tarcze ATE ?

[Blue]

Rewelacyjny ARTYKUŁ (ang) obalający mity związane z hamowaniem. Jest tam także trochę o zwichrowanych tarczach.

[Gerardoo]

Brembo sa odlewane w Polsce, ATE sa sprowadzane. Mi tez sie Brembo zwichrowaly

[MisiekT]

a czy jest sens zalozyc lepsza tarcze (liczac np. na to ze jest trwalsza) i zwykle miekkie klocki (np. Ferodo)? na kilkukrotnym hamowaniu z wyzszych predkosci mi nie zalezy, za to nie chcialbym zeby zuzyly sie po 20tys km...

[Gerardoo]

cenowo to tarcze ATE chodza po 140 zl za sztuke, czyli porownywalnie z seryjnymi w sklepie. za komplet tarcze+klocki ATE na Allegro chodza po 380-390 zl. Czyli w sumie to sie nawet oplaca. Oryginalne klocki Motorcrafta chodza po okolo 150 zl.
Zreszta sami popatrzcie:
http://sklep.intercars.com.pl/

http://moto.allegro.pl/search.php?st...on=1&country=1

[matyk]

Rada na zwichrowane tarcze.

Tarcze ściągnąć, wyżarzyć(może być na kuchence gazowej) a następnie przetoczyć na tokarce. Efekt gwarantowany.

Pozdrawiam

[Lukaszeczek]

Wy... co zrobić? A jak nie ma z czego przetoczyć, to co zrobisz? Jezu, niektórzy to mają pomysły

[matyk]

Napisał Lukaszeczek

Wy... co zrobić? A jak nie ma z czego przetoczyć, to co zrobisz? Jezu, niektórzy to mają pomysły

Odrobine dobrej woli chłopie. Przetoczyć możesz w każdym zakładzie ślusarskim za pare groszy.

A jak nie chcesz to kup sobie nowe tarcze. Można i tak.

[MisiekT]

matyk, do porzadnego przetoczenia tarcz potrzeba odpowiedniej maszyny i duzej precyzji... W Wawie normalnie kosztuje to 40zl/sztuka, poza jakies 25zl/sztuka...
po przetoczniu tarcza jest ciensza i delikatniejsza, ale raz faktycznie mozna to zrobic... tylko ze pomoze to tylko na male "zwichrowanie"

[Lukaszeczek]

Napisał matyk

Odrobine dobrej woli chłopie. Przetoczyć możesz w każdym zakładzie ślusarskim za pare groszy.

A jak nie chcesz to kup sobie nowe tarcze. Można i tak.

Ale ja się ciebie pytałem, co chcesz wyżarzać i dlaczego? I jak chcesz toczyć, jak np. tarczajest zużyta do minimum dozwolonego przez producenta. A gdzie się toczy i jak się toczy, to mi nie musisz tłumaczyć, uwierz mi. Po prostu chodzi mi o to, by nie opowiadać "co można zrobić" w sposób wyjątkowo ogólnikowy i sugerujący, że nie masz pojęcia o procesie obróbki cieplnej i mechanicznej metali. Przeczyta to potem ktoś, i pojedzie na warsztat, gdzie go Pan Kazio albo wyśmieje, albo zrobi wedle życzenia Klienta, a potem piwerwsza lepsza kałuża i w najlepszym wypadku bicie wróci...

[matyk]

Napisał MisiekT

matyk, do porzadnego przetoczenia tarcz potrzeba odpowiedniej maszyny i duzej precyzji... W Wawie normalnie kosztuje to 40zl/sztuka, poza jakies 25zl/sztuka...
po przetoczniu tarcza jest ciensza i delikatniejsza, ale raz faktycznie mozna to zrobic... tylko ze pomoze to tylko na male "zwichrowanie"

No tak w Wawie może byc drożej nieco niż u nas w kraku. Ja to zrobiłem za 25 zeta za obie tarcze. Toczyć można w zależności od grubości tarczy i jej zwichrowania. Ja stoczyłem 0,3 mm wiec tarcza jest tylko cieńsza o tą wartość. U mnie wyczuwalne bicie było tylko przy wiekszych prędkościach.

[ Dodano: Czw 15 Lut, 2007 20:54 ]

Napisał Lukaszeczek

Ale ja się ciebie pytałem, co chcesz wyżarzać i dlaczego? I jak chcesz toczyć, jak np. tarcza jest zużyta do minimum dozwolonego przez producenta.

Tarcze wyżarzamy poto by uwolnić naprężenia w niej powstałe, wskutek ostrego hamowania.
Jeśli tarcza jest zużyta do minimum, to wiadomo, że nie toczymy, tylko wymieniamy na nowe. Chyba wie to każdy żółtodziub.

[Lukaszeczek]

Napisał matyk

Tarcze wyżarzamy poto by uwolnić naprężenia w niej powstałe, wskutek ostrego hamowania.

OK. Powiedzmy, że wiesz gdzie dzwonią. Plus dla ciebie, a dla mnie chęć dalszej dyskusji, i pokazania ci, że bładzisz.
Jest coś takiego jak wyżarzanie odprężające, a "(...) w zależności od materiału, jego stanu oraz od przyczyn wywołujących naprężenia, stosuje się różne temperatury i czasy wygrzewania. Zwykle wygrzewa się w czasach dochodzących do kilku godzin, tym krócej im wyższa jest temperatura." Zakres temperatur wyżarzania to 300-500 C, więc po pierwsze życzę szczęścia w "wyżarzaniu" na palniku kuchennym - jeśli już, to tylko w piekarniku, choć i to nic nie da. Po drugie jest to proces wielogodzinny, wiec zapomnij o domowych, czy nawet warsztatowych warunkach.
Nie będę pisał dalej, jak zgubne może być nieodpowiedzialne stosowanie wyżarzania, wspomnę tylko, że po spitolonym procesie zostaje nam tylko w ręku złom.
Ale tego nie musiałeś wiedzieć, i nie musisz, jeśli nie skończyłeś materiałoznawstwa, czy pochodnych studiów.
Także z mojej strony - jak już, to dać tarczę do tokarza Pana Kazia, i nie pozwalać mu na żadne operowanie palnikiem przy tarczy - chyba, ze ma piec, i zna się na obróbce cieplnej stopów żelaza - wtedy jak najbardziej.

Napisał matyk

Jeśli tarcza jest zużyta do minimum, to wiadomo, że nie toczymy, tylko wymieniamy na nowe. Chyba wie to każdy żółtodziub.

Nie, nie każdy, bo nie każdy żółtodziub wie, jakie są granice, oraz jakie są dopuszczalne bicia promieniowe i osiowe.

BTW - wszystko, ale to wszystko może zawieść w samochodzie. Oprócz hamulców. Nigdy, ale to nigdy nie warto oszczędzać na hamulcach i ich elementach - bo wiedzą to wszyscy - rozpędzić się, to każdy głupi może - problemem jest się tylko zatrzymać. Dlatego ja nie zalecam nigdy, ale to nigdy zabawy z tarczami

[suchy666]

ja polecam tarcze Zimmermann wercone załozyłem takie do swojej foczki + dorzuciłem klocki EBC Green Stuff i jest super ŻYLETA !!!

[Gerardoo]

W zasadzie to sportowych tarcz nie uzyjesz zgodnie z zaleceniami, no chyba ze jezdzisz jak Holek na rajdzie barburki. Zwykle ci spokojnie wystarcza. Np. Zwykle ATE w http://www.sklepmoto.pl/szuk.php kosztuja tylko 123,60 zl. a napewno beda lepiej hamowaly.

[lobuzek]

Ja właśnie czekam na zestaw Brembo + Ferodo Premier, mam nadzieję że będę zadowolony. Obecne tarcze i klocki mają już dość.

[Gerardoo]

No ja wlasnie wczoraz zamowilem komplecik ATE, czyli 2 x tarcze + klocki. Zamowiem normalne, nie te Power Disc. Cena za calosc to 435 zl no i plus przesylka jakies 15 zl.

http://www.sklepmoto.pl/index.php

W normalnym sklepie na miescie krzyczeli 290 za 2 tarcze i 215 za klocki. Czyli roznica w cenie jest zasadnicza i warta poswiecenia internetowego.

Jak dojada to zamontuje i przekarze Wam swoje spostrzezenia. Pozdro

[lobuzek]

Jestem po założeniu zestawu Brembo+Ferodo Premier i ułożeniu tarcz i klocków. Jestem bardzo mile zaskoczony. Hamowanie naprawdę mocne, płynne, bez jakiegokolwiek piszczenia czy innych niepokojących odgłosów. Klocki się ładnie ułozyły i jestem zaskoczony skutecznością i intensywnością hamowania. NIe mam niestety porównania do skuteczności oryginalnych zestawów, bo moje były na wykończeniu (po założeniu nowych doceniam to tym bardziej), natomiast ten zestaw polecam szczerze. Dodam, że raczej jeżdżę spokojnie i płynnie i wyrosłem z szaleństwa. Krótko mówiąc - dobry zakup

[grzehoo]

Napisał lobuzek

Brembo+Ferodo Premier

dobry zestaw, mimo, że klocki są relatywnie miękkie w porównaniu do innych. ale za to przyjemnie i miękko się hamuje.