[ogólne] Wyważanie kół - kiedy?

[konfuzja]

W związku z tym, że za niedługo ściągnę alufelgi z letnimi gumami i założę stalówki z zimowymi laczkami pojawiło się w mym umyśle takie oto pytanie:

Letnie opony zostają na alufelgach. Widamo, alufelgi umyję, przetrę jakimś preparatem i złożę na przechowanie do piwnicy. Przyjdzie wiosna, wyciągnę je na świat. A... kiedy powinno się je wyważyć? Po sezonie, czy też raczej przed załozeniem na auto? Podobnie rzecz się ma z zimowym kompletem. Kiedy wyważać?

Pozdrowienia!

Ps. Oczywiście, takich rozterek nie mają użytkownicy, którzy jeżdżą na alusach/stalówkach non-stop i tylko zmieniają na nich gumy. Ale oni też mogą wyrazić swoją opinię w tym temacie

[Rasta]

Zawsze przez zalożeniem na auto, dużo to nie kosztuje więc jak na wiosnę będziesz je zakładał najpierw wyważ.

[konfuzja]

Info dla zainteresowanych:
Postąpiłem inaczej niż doradzał Rasta (mimo to dzięki za odpowiedź!). Doradził mi to znajomy oponiarz i myślę, że będzie ok. Załozyłem alusy na samochód, podjechałem na stację, ustawiłem ciśnienie w gumach (przy okazji kupiłem sobie wcześniej za 15 zł polski manometr - kompresory na stacjach przekłamują!!!) i podjechałem na obwodnicę. Rozpędziłem foczke do 190 km/h i nic a nic nie bije, nie ściąga itd. Uniknąłem sporej kolejki do zmiany kół i zaoszczędziłem dzięki temu trochę czasu oraz złotówek.

Ps. Co do przekłamywania kompresorów na stacjach... Pompowałem z ciekawości na dwóch: BP i Shell. Na Shellu nowy kompresor. Różnice w stosunku do wskazań ręcznego od 0,2 do 0.4 (!) Bar.

[ROBAS]

No to zobaczymy jak będą wyglądały po pewnym czasie łożyska i inne podzespoły :P
Po co wymieniac olej czy pasek rozrządu skoro silnikiem jeszcze za bardzo nie telepie

[Greg]

Napisał konfuzja

oraz złotówek.

Oszczędności to ważna sprawa.

Napisał konfuzja

podjechałem na obwodnicę. Rozpędziłem foczke do 190 km/h

Czyli 500 zeta i 10 pkt

Pzdr.

[MisiekT]

konfuzja, to ty wierzysz ze manomentr za 15zl jest dokladny?
wziales pod uwage temperature asfaltu i stopien rozgrzania opon na kazdej ze stacji...

to jak niedawny temat o malej rysce na alusie - zawracanie i dorabianie ideologii

Napisał konfuzja

Doradził mi to znajomy oponiarz

znajomym niech pozostanie, ale oponiarza poszukaj lepiej innego

[ Dodano: Pią 10 Kwi, 2009 11:51 ]

Napisał Greg

Czyli 500 zeta i 10 pkt

teraz juz chyba 700zl nawet

[konfuzja]

Zaraz, zaraz... już znane forumowe sępy nade mną latają

Po pierwsze: te 190 km/h wzięło się z tego, iż do tej pory nie miałem okazji przepędzić foki i zobaczyć ile "pójdzie". W pierwszych paru tysiącach "docierałem" silnik, później nastała zima (ślisko, mokro), ja jeżdzę w zasadzie wyłącznie w mieście itd. Wobec czego myślę, że te 190 km/h na suchej i prawie pustej obwodnicy nie jest czyms karygodnym

Misiek: dlaczego kwestionujesz opinię mojego znajomego oponiarza? Chłop doradził raczej logicznie. Wyważa się opony po to, by właśnie nie biły na kiero i nie ściągały fury na boki. Ba, nawet po wyważaniu zdarzaja się sytucje, że trzeba wyważać po raz drugi, trzeci... bo bije, ściąga etc. Ja na letnich gumach i alusach, które założyła fabryka, zdołałem przejechać parę tys. km. Potem założyłem stalowe fele i zimowe gumy. Letnie kapcie są niemalże nowe, nieuszkodzone (dokładnie oglądnąłem) i uważam, że spokojnie mogę je załozyć na auto. Test na autostradzie pokazuje jak zachowuje się opona przy wyzszych prędkościach. Do prędkości 190 km/h nie dochodzę przecież w 5 czy 10 sek. (a szkoda ) Na równej, suchej, prostej i pustej drodze czuję co dzieje się z samochodem przy 80, 10, 120 km/h. Gdyby działo się coś niepokojącego, to bym się nie rozpędzał do 190 km/h.

I na koniec: manometr za 15 zł nie jest superprecyzyjny. Zdaje sobie z tego sprawę. Ale nie jeżdzę w F1, gzie dzisiąte części Bara maja znaczenie. Natomiast na pewno manometr za 15 zł jest dokładniejszy od tego na stacji benzynowej, którym wszyscy rzucają. I o to chodzi.

Wesołych Świąt!

[ Dodano: Pią 10 Kwi, 2009 12:55 ]
Acha, jeszcze jedno. Temperaturę opony i jej otoczenia wziąłem pod uwagę. Na tyle oczywiście, ile można było, starałem sie zapewnić podobne warunki pomiaru na obydwu stacjach.

[ Dodano: Pią 10 Kwi, 2009 13:04 ]

Napisał ROBAS

No to zobaczymy jak będą wyglądały po pewnym czasie łożyska i inne podzespoły :P
Po co wymieniac olej czy pasek rozrządu skoro silnikiem jeszcze za bardzo nie telepie

Teraz przeczytałem Twoją opinię. To mnie przekonuje, że jednak warto wyważać kółka. I żeby było jasne: samodzielna zmiana kół jest dla mnie wygodna przede wszytskim z uwagi na oszczędności czasu, a nie pieniędzy, jak mi tu imputuje kol. Greg :P

[Greg]

Napisał konfuzja

z uwagi na oszczędności czasu, a nie pieniędzy, jak mi tu imputuje kol. Greg

Ja tylko zacytowałem to co napisałeś,
odnośnie 190 to przemilcze bo takimi sprawami na forum otwartym bym sie nie chwalił.
Zwłaszcza opisując miejsce gdzie do tego doszło.

pzdr.

[MisiekT]

Napisał konfuzja

Misiek: dlaczego kwestionujesz opinię mojego znajomego oponiarza?

poniewaz jest bledna...
a dlaczego? poniewaz zakladam ze masz opony w fabrycznym, baloniastym rozmiarze, napompowanie z cisnieniem w okolicach zalecanego i zupelnie fabryczne, mieciutkie zawieszenie... a przy takich parametrach nie jestes praktycznie w stanie wyczuc niedowazenia rzedu 10-15g na strone

ale jasne, sa ludzie ktorzy zmieniaja opony jak wyjda druty a na oleju jezdza i po 50tys. km
wszelkie profesjonalne zalecenia sugeruja przewazenie opon co 10tys km, z czego w Polsce lepiej by to bylo robic nawet jeszcze czesciej... wiec raz na sezon po prostu wypada

PS. teraz sie przyczepie - ale skoro masz drugi komplet kol i znajomego oponiarza, to chyba mozesz podskoczyc do niego po godzinach albo przed otwarciem i zalatwic temat bez kolejek, nie? a w ostatecznosci podrzucic mu kolka i wpasc tylko na montaz jak beda wywazone

[Marok]

Ja zostawiam opony+fele w przechowalni od kilku lat za 50 zeta. Umawiam się wcześniej na wymianę, kółka mam przechowane tak jak należy, wyważone, czyściutkie, ciśnienie sprawdzone...

Jak kupowałem nowe gumy to mechanik mi powiedział, że po kilku tyś można je jeszcze raz przeważyć jak się dobrze ułożą. Bez naciągania, zbędnych kosztów.