Turbina w FFII 1.8 TDCi

[Adamojk]

Witam.
Dzisiaj przy dodawaniu gazu usłyszałem swist w kabinie - przewaznie tak okolo 1900obr (czyli tak jak sie turbina załącza). Jedna wczesniej nigdy tego swistu nie było (moze był ale napewno nie tak glośny). Rozmawialem z mechanikiem i stwierdził, że to turbina i wymaga regeneracji - a autko ma przejechane 138kkm 2005r. Na co jeszcze zwrocić uwagę. CZytałem inne posty i podjade znowu do mechanika z innymi pytaniami. Pewnie spotkaliście się już lepiej z czymś takim i macie pewne doświadczenie - wiec jak macie jakieś porady lub sugestie to chętnie posłucham.
Pozdrawiam ADAMO

[emde]

Adamojk, to że pojawił się świst to nie znaczy że zaraz turbina będzie do wymiany, jak nie stracił na mocy można spokojnie jeszcze pojeździć

[grzybek]

Możliwe, że coś się poluzowało i ma nieszczelność. Turbina nie siada ot tak sobie, daje wcześniej znać

[MisiekT]

to MOZE byc turbina, ale znaczenie bardziej prawdopodobna jest wspomniana nieszczelnosc... trzeba posprawdzac wszystkie rurki, zlaczki itp., a dopiero potem zabierac sie za turbine

[Adamojk]

w poniedziałek wstawie auto na warsztat i sprawdzę wszystko pod wzgledem szczelności. Dzieki za odpowiedź

[FajaR]

Na początek sprawdź gumową część rury między turbiną a IC, w komorze silnika jest po lewej stronie, prawie pod podszybiem. Każda turbina puszcza trochę oleju a ta zbrojona guma jest na to odporna tylko do pewnego momentu... U mnie pękła tuż za opaską i gwizdało jak cholera. Odcięcie pękniętego kawałka i podciągnięcie całości pomogło. Na razie zrobiłem tak ~5kkm i nadal jest dobrze. Tylko sprawdź szczelność szybko bo jak turbina dostanie "łyczek" piachu przez dziurę to wesoło Ci nie będzie...